Opiekunowie z Polski zarobią ponad 16 tys. funtów
Polskie opiekunki niedawno najczęściej szukały pracy w Niemczech. Teraz stawiają na Wielką Brytanię. Tym bardziej, że mają one na Wyspach opinię dobrych specjalistek
Polskie opiekunki niedawno najczęściej szukały pracy w Niemczech. Teraz stawiają na Wielką Brytanię - pisze "Puls Biznesu". Tym bardziej, że mają one na Wyspach opinię dobrych specjalistek.
I nic dziwnego, że tak się dzieje: na Wyspach przez rok można zarobić ponad 16,5 tys. funtów brutto, w Niemczech w kwartał - do 3,9 tys. euro netto, a w Polsce - można liczyć mniej więcej na minimalną płacę krajową. Co ciekawe, Brytyjczycy, w przeciwieństwie do Niemców, chętnie zatrudniają w roli opiekunów mężczyzn. - Chwalą zaangażowanie panów w pracę, siłę fizyczną, a nawet umiejętności kucharskie - wskazuje prezes agencji pracy Personnel Solutions Dariusz Michalski.
Z raportu organizacji Save the Children i Daycare Trust wydanego w 2012 r., wynika, że Brytyjczycy na opiekę nad dzieckiem wydają co miesiąc tyle samo, co na mieszkanie czy jedzenie. Kariery rodziców zależą często w dużym stopniu od tego, czy mają zaufaną osobę do opieki nad dziećmi w czasie pracy. W dodatku, przyrost naturalny w Wielkiej Brytanii jest dwukrotnie wyższy, niż średnia europejska, a towarzyszy mu wzrost cen żłobków i przedszkoli. A że polskie opiekunki mają za granicą dobrą markę, to Brytyjczycy coraz częściej zgłaszają się do polskich agencji zatrudnienia.
- W tym roku na nasze oferty odpowiedziało już kilkaset osób - wylicza Michalski. Jak mówi, trzeba mieć odpowiednie kwalifikacje, cenione jest doświadczenie, a to, że większość lepiej zna angielski niż niemiecki jest kolejnym powodem, iż coraz więcej osób wybiera kurs właśnie na Wyspy.
Podstawowe wymagania wobec niani to komunikatywna znajomość języka angielskiego, otwartość, kreatywność, a najczęściej również doświadczenie w pracy z dziećmi i brak nałogów. Dodatkowymi atutami są: wykształcenie kierunkowe, prawo jazdy czy znajomość innych języków obcych (np. rosyjskiego, francuskiego). Kontrakt trwa najczęściej 6 lub 12 miesięcy, a czasem dotyczy tylko okresu wakacyjnego.
Osoby, które chciałyby zająć się opieką bardziej profesjonalnie, mogą starać się o zdobycie odpowiednich kwalifikacji. Chodzi przede wszystkim o potwierdzenie znajomości zasad opieki nad dziećmi i zasad pierwszej pomocy. Można to zrobić w Council for Awards in Children's Care and Education (CACHE), który wydaje certyfikaty dotyczące opieki nad dziećmi w różnym wieku: od 3 miesięcy do 19 lat.
Kursy CACHE rozpoczynają się co kilka miesięcy i najczęściej trwają pół roku lub rok. Całość kosztuje kilkaset funtów i dodatkowe 50 funtów za potwierdzenie niekaralności (co zawsze jest wymagane przez rodziców szukających idealnej niani). To dobra droga do znalezienia pracy dla osób niemających żadnego doświadczenia związanego z dziećmi lub wybierających się na studia pedagogiczne.
JK,WP.PL
