Opłata paliwowa w górę. Za benzynę, ropę i gaz zapłacimy więcej już w wakacje?
O 20 groszy na litrze ma wzrosnąć opłata paliwowa, co, wliczając VAT, przełoży się na wzrost cen o 25 groszy. Rząd chce z tych pieniędzy sfinansować budowę kolejnych dróg, na które inaczej środków nie znajdzie.
28.06.2017 | aktual.: 28.06.2017 10:28
Wzrost opłaty paliwowej zakłada ustawa o Samorządowym Funduszu Drogowym. Poselski projekt w tej sprawie, przygotowany przez parlamentarzystów z PiS, ma trafić do Sejmu już w najbliższych dniach - dowiedziała się "Rzeczpospolita".
Ponieważ jest to projekt poselski, nie musi on przechodzić długiej drogi konsultacji. A to pozwala się spodziewać, że podwyżki zostaną szybko przegłosowane i wprowadzone w życie, być może jeszcze w te wakacje.
Państwo ma na tym zyskać 5 mld zł. Połowa z tych pieniędzy ma pójść do Samorzadowego Funduszu Drogowego, a połowa do Krajowego Funduszu Drogowego. Gazeta podaje, że za środki z SFD może powstać lub zostać wyremontowanych około 6 tys. km dróg rocznie.
Wszystkich, którzy uważają, że podwyżka jest za duża, powinna zainteresować nieoficjalna informacja, że 20 groszy na litrze to i tak rozwiązanie kompromisowe. Nieoficjalnie mówi się, że w czasie prac nad projektem pojawiła się propozycja podwyżki nawet o 35 groszy.
O tym, że PiS chce podnieść opłatę paliwową, mówiło się od co najmniej roku. Wtedy jednak minister infrastruktury Andrzej Adamczyk zarzekał się, że jego resort nie ma takich planów. Biorąc pod uwagę, że projekt zmian jest poselski, minister nie minął się z prawdą.