Opolskie/ Eksperci i hodowcy ryb: hurtowe ceny karpia będę nieco wyższe
Hurtowe ceny karpia w tym roku, w związku z suszą latem, będą nieco wyższe - twierdzą eksperci i hodowcy ryb, którzy uczestniczyli w Jesiennej Konferencji Rybackiej w Graczach na Opolszczyźnie. Ich zdaniem podwyżek nie powinni odczuć indywidualni konsumenci.
13.11.2015 17:40
Dr Andrzej Lirski z Instytutu Rybactwa Śródlądowego w Olsztynie w rozmowie z PAP na piątkowej konferencji w Graczach powiedział, że zdecydowanie można się spodziewać, iż tegoroczne odłowy karpia będą niższe i produkcja tej ryby w skali kraju spadnie w porównaniu z rokiem ubiegłym. Powodem jest tegoroczna susza, która dała się we znaki nie tylko rolnikom, ale też hodowcom ryb. "Ten rok zostanie przez nich zapewne zapamiętany jako szczególnie trudny" - zaznaczył.
Wysokie temperatury i brak wody w stawach powodowały m.in. zakwit sinic, tzw. przyduchy i śnięcia ryb. Rybacy ograniczali też karmienia, by ograniczyć metabolizm, a to ograniczało przyrost. Ponosili też dodatkowe nakłady na prace i sprzęt, by ograniczać skutki suszy.
Dr Lirski dodał, że pełny bilans strat w gospodarstwach rybackich będzie można wyliczyć dopiero po zakończeniu odłowów. "Ale niewątpliwie już można stwierdzić, że tegoroczna produkcja będzie niższa" - podkreślił.
W związku z tym - jak powiedział - ceny powinny być korzystniejsze dla gospodarstw rybackich, niż w poprzednich 3 latach. "W latach ubiegłych na skutek różnych czynników te ceny spadały. W ub. roku były zupełnie nieadekwatne do kosztów produkcji" - mówił. Podał, że w ub. roku średnia cena hurtowa kilograma karpia w skali całej Polski wynosiła 8 zł 38 gr; a dla przykładu w 2011 roku - 10 zł 29.
Wyjaśnił, że "przyzwoita cena" za kilogram tej ryby w hurcie powinna oscylować w granicach 10 zł. Wtedy dawałaby szansę na pokrycie kosztów produkcji i zysk.
Dyrektor Gospodarstwa Rybackiego Lasów Państwowych w Krogulnej (Opolskie) Janusz Preuhs powiedział PAP, że prowadzone przez niego gospodarstwo - jedno z największych na Opolszczyźnie - jest na półmetku jesiennych odłowów karpia. Zapewnił, że "wyniki są zadowalające" - mimo tegorocznej trudnej sytuacji. Według jego szacunków odłowy w Krogulnej powinny się zakończyć na poziomie z lat ubiegłych, gdy ze stawów wyciągano 350-400 ton ryby. "W tym roku może to być ok. 380 ton" - podał.
On także podkreślił, że warunki pogodowe w wielu miejscach poczyniły straty albo wymagały dodatkowych nakładów. To m.in. zdaniem Preuhsa spowoduje podwyżkę ceny karpia w hurcie - w jego opinii o kilka procent. Podał, że może się ona zbliżyć do 9 zł za kilogram.
Szef gospodarstwa rybackiego w Krogulnej prognozuje jednak, że podwyżek cen nie odczują klienci indywidualni - albo w niewielkim stopniu - bo karp często dla sklepów jest produktem wręcz marketingowym. "Część sprzedających tą rybę nie chce wcale na niej zarobić (...). Ten produkt przyciąga do dużych sklepów ludzi, którzy przed świętami robią zakupy i działa jak magnez" - wyjaśniał.
Także zdaniem prezesa Lokalnej Grupy Rybackiej (LGR) Opolszczyzna Jakuba Roszuka ceny hurtowe karpia w tym roku będą nieco wyższe. Jak powiedział PAP - mogą one wzrosnąć o 50 groszy do ew. złotówki na kilogramie w porównaniu z rokiem ub.
Prezes LGR Opolszczyzna zaznaczył, że odłowy jeszcze trwają. "Jakie będą ostateczne straty rybaków zobaczymy dopiero po ich zakończeniu. Są gospodarstwa, w których te straty szacuje się na 30-40 proc." - tłumaczył.
Roszuk zaznaczył, że rybacy w związku ze stratami spowodowanymi suszą nie dostają pomocy ze strony państwa, tak jak np. rolnicy. Mówił, że dzwonią do niego ci, którzy złożyli do gmin wnioski o rekompensaty z tego tytułu, z informacją iż odmówiono im wypłat. "Uważamy, że jesteśmy pokrzywdzeni w tej sytuacji. Na pewno będziemy o to pytać nowe władze państwa" - zapowiedział.
Dr Lirski podał, że rok 2014 - ostatni, z którego są pełne dane dot. odłowów w Polsce - "przejdzie do historii jako bardzo dobry". W całym kraju wyprodukowano w ub. roku ponad 20,3 tys. ton karpia. Liderem produkcji karpia w 2014 r. było woj. lubelskie, w którym wyprodukowano 2 670 ton tej ryby. Drugie miejsce w Polsce zajęło woj. wielkopolskie z produkcją 2 266 ton; trzecie woj. śląskie - 2 180 ton; a czwarte - woj. opolskie 1 716 ton.