Opóźnia się wprowadzenie jednolitego systemu poboru opłat na autostradach

Podpisane nawet kilkanaście lat temu umowy utrudniają wprowadzenie jednolitego e-myta na autostradach koncesyjnych. Jak mówi Lech Witecki, Generalny Dyrektor Dróg Krajowych i Autostrad, problem tkwi w tym, że umowy podpisywano jeszcze zanim system viaTOLL został zaplanowany. W Polsce jest około 466 km autostrad zarządzanych przez prywatne firmy.

Opóźnia się wprowadzenie jednolitego systemu poboru opłat na autostradach
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

- W nowych umowach koncesyjnych, tych, które ja podpisywałem w latach 2008-2011 pewne rozwiązania, które były możliwe, przeforsowaliśmy - podkreśla Lech Witecki w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria.

Jednak w tych starszych, podpisywanych w latach 90. oraz w 2004 r. w ogóle nie przewidziano tego, że zostanie wprowadzony ogólnopolski system poboru opłat. viaTOLL zaczął funkcjonować na drogach i autostradach zarządzanych przez GDDKiA w lipcu 2011 roku.
- Wdrożenie viaTOLL wygenerowało nową rzeczywistość. Wszystko jest po stronie prywatnego koncesjonariusza, który jeżeli będzie chciał, to ten system wdroży - argumentuje Generalny Dyrektor Dróg Krajowych i Autostrad.

Zapytany, czy możliwe jest, że jeden system elektronicznych opłat na wszystkich autostradach w kraju zacznie działać jeszcze w tym roku - jak wstępnie zakładała GDDKiA - odsyła do koncesjonariuszy.

Według niego w interesie zarządzających prywatnymi odcinakami autostrad A1, A2 i A4 jest to, by stosować jeden sprawny system opłat na drogach. Ma to przede wszystkim ułatwić życie kierowcom, którzy - jeżeli powyższe rozwiązanie wejdzie w życie - nie będą musieli podróżować z kilkoma urządzeniami pokładowymi.

Porozumienie nie jest jednak zbyt blisko.

- Rozmowy trwają. Wymiana korespondencji - na tym etapie teraz jesteśmy - mówi Lech Witecki. - Liczymy na porozumienie w tym zakresie.

Tym bardziej, że ułatwi to wdrożenie w Polsce unijnego e-myta, które dzięki interoperacyjnym systemom we wszystkich krajach umożliwi podróż po całej Europie z jednym urządzeniem pokładowym.

W systemie koncesyjnym są obecnie obsługiwane trzy fragmenty autostrad. Gdańsk Transport Company zarządza odcinkiem autostrady A1 od Rusocina (Pruszcza Gdańskiego) do Torunia-Czerniewic (ok. 152 km), Autostrada Wielkopolska odcinkiem A2 od Świecka do Modły w pobliżu Konina (ok. 253 km), a Stalexport Autostrada Małopolska fragmentem A4 od węzła Murckowska w Katowicach do węzła Balice I w pobliżu Krakowa (ok. 61 km).

Źródło artykułu: Newseria

Wybrane dla Ciebie

Pytam o Polaków. Tak na Litwie oceniają decyzję Tuska
Pytam o Polaków. Tak na Litwie oceniają decyzję Tuska
Czesi kupują polskiego giganta. Oto jakie mają plany
Czesi kupują polskiego giganta. Oto jakie mają plany
Hołownia zawiesił go w partii. Taki majątek zgromadził Tomasz Zimoch
Hołownia zawiesił go w partii. Taki majątek zgromadził Tomasz Zimoch
Te melony miały trafić do sprzedaży w Polsce. Odrażające odkrycie
Te melony miały trafić do sprzedaży w Polsce. Odrażające odkrycie
Woda tylko do mycia. Inaczej 5000 zł grzywny. "Straż miejska pilnuje"
Woda tylko do mycia. Inaczej 5000 zł grzywny. "Straż miejska pilnuje"
W żniwa koszą na wsiach najwięcej pieniędzy. Jak zostać kombajnistą?
W żniwa koszą na wsiach najwięcej pieniędzy. Jak zostać kombajnistą?
Pan Tomasz postawił przyczepę na swojej działce. Ledwo uniknął mandatu
Pan Tomasz postawił przyczepę na swojej działce. Ledwo uniknął mandatu
Załamanie na rynku cukru. Co się dzieje z cenami?
Załamanie na rynku cukru. Co się dzieje z cenami?
Klamka zapadła. Tyle wyniosą w tym roku czternaste emerytury
Klamka zapadła. Tyle wyniosą w tym roku czternaste emerytury
Służby konfiskują żywność z Chin. Nowe dane o zakazach
Służby konfiskują żywność z Chin. Nowe dane o zakazach
Polacy tracą na niej fortunę. Popularna atrakcja wróciła i znów kusi
Polacy tracą na niej fortunę. Popularna atrakcja wróciła i znów kusi
Polacy już nie chcą pracować w Niemczech. Wskazują na dwa powody
Polacy już nie chcą pracować w Niemczech. Wskazują na dwa powody