Osłabienie gospodarcze Europy już w cenach?
Podczas piątkowej sesji inwestorzy mieli okazję pokazać, czy czwartkowe słabe dane z Europy i Chin potraktują jako większy problem i będą nadal pozbywać się akcji i innych ryzykownych aktywów, czy też uznają, że tego-tygodniowa zniżka na giełdach uwzględnia już powyższe wiadomości.
Ważne, że reakcja była oczyszczona z wpływu bieżących wydarzeń – w piątek brakowało istotnych pozycji w kalendarium publikacji ekonomicznych. Początek sesji w Europie był lekko plusowy, ale w późniejszych godzinach nastroje przechylały się na korzyść strony podażowej. Przez pierwsze godziny handlu zauważalnie rosły również rentowności obligacji takich państw jak Hiszpania i Włochy. W tym czasie na WGPW było dość nerwowo i WIG20 przed południem naruszył wsparcie techniczne w postaci minimów z początku marca.
Kupujący z próby wyszli obronną ręką i przez kolejne godziny „udeptywali dno”. Poprawa nastrojów nadeszła po otwarciu giełd w USA. Na Wall Street pojawiły się oznaki, że gracze mają ochotę zakończyć korektę spadkową, co podchwyciły parkiety europejskie i koniec sesji przebiegał pod znakiem wzrostu apetytu na ryzyko, wliczając w to rynek surowców i papierów dłużnych. WIG20 zareagował bardzo pozytywnie na poprawę nastrojów i piątek zamknął zwyżką o 1% (2284 pkt), przy obrocie 680 mln PLN.
Dominacja popytu w końcówce tygodnia przełożyła się w piątek na wzrost indeksu szerokiego rynku o 0,92% przy obrotach na poziomie 868 mln zł. Efektem graficznym sesji stała się biała świeca, podkreślająca mobilizację strony popytowej. Kupującym udało się powrócić powyżej 41 000 pkt i tym samym zdobyć pierwszy istotny poziom w postaci, w postaci połowy poprzedniego, czarnego korpusu. Chęć zniwelowania ponad połowy czwartkowych spadków może sugerować potencjał kontynuacji odrabiania strat. W tym scenariuszu, najbliższy opór wyznaczają zbiegające się w tych samych okolicach średnie ruchome.
Ważne wsparcia wyznaczają natomiast ostatnie, lokalne minima oraz marcowe dołki. Pro wzrostową sesję potwierdziły również obserwowane oscylatory. RSI wyznaczył dołek podobnie jak Composite Index. Cały ruch wykonany został jednak przy nadal niskim ADX, który nie zmienił wskazań po piątkowej sesji. W trakcie dzisiejszego dnia kluczowym, z punktu widzenia powodzenia odbicia, staje się utrzymanie zdobytego w piątek poziomu z okolic 41 150 pkt.
BM Banku BPH