Osłabienie złotego na koniec tygodnia

Piątek na rynku złotego rozpoczął się od wyraźnego umocnienia. Chwilowa poprawa nastrojów na rynkach, spowodowana interwencją amerykańskiego rządu w Bank of America przyczyniła się do wzrostów na rynkach akcji i m.in. do umocnienia walut z rynków wschodzących.

Osłabienie złotego na koniec tygodnia
Źródło zdjęć: © X-Trade Brokers

Większego wrażenia na inwestorach nie zrobiły nawet złe wyniki amerykańskich banków (Citigroup i Bank of America) i w pewnym momencie dolar kosztował już tylko nieco ponad 3,11 złotego, czyli 12 groszy mniej niż w pewnym momencie podczas czwartkowej sesji. Sytuacja zmieniła się jednak po raz kolejny po publikacji danych z amerykańskiej gospodarki – tym razem dotyczyły one produkcji przemysłowej, która obniżyła się o 2% w skali miesiąca – ponad dwukrotnie silniej niż oczekiwano.

Dane spowodowały spadki notowań na rynkach akcji oraz umocnienie dolara wobec euro. Nie były to jednak bardzo duże ruchy, zaś reakcja na rynku złotego wydawała się niewspółmiernie silna. W trakcie godziny złoty stracił prawie 8 groszy wobec dolara i niewiele mniej wobec euro. Podobne ruchy mieliśmy na innych rynkach wschodzących, m.in. na czeskiej koronie, choć tutaj zmienność tradycyjnie była mniejsza.

Takie nerwowe ruchy dobrze obrazują nerwowość panującą na rynku złotego i kruchość obecnych ruchów w kierunku umocnienia. Na koniec dnia za dolara płacono prawie 3,18 złotego, zaś za euro niemal 4,22 złotego. Frank kosztował 2,84 złotego.

Przemysław Kwiecień
Główny Ekonomista
X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.
kwiecien.bloog.pl

kurseurowaluty

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)