Ostatnia taka obniżka

Sytuacja ustabilizowała się po godzinie handlu, kiedy to rynek dotarł do istotnego wsparcia na poziomie 44 800 pkt. Krajowi inwestorzy czekali na decyzję dotyczącą stóp procentowych. Zgodnie z oczekiwaniami RPP obniżyła stopy procentowe o 25 pb. Na konferencji prasowej prezes NBP zadeklarował jednak koniec cyklu obniżek. W drugiej połowie sesji rynek na Książęcej zaczął powoli odrabiać straty. Ostatecznie szeroki WIG stracił 0,77 proc., indeks WIG20 zamknął się zamknął się blisko jeden procent poniżej wtorkowego poziomu. Pozytywnie wyglądały spółki informatyczne, indeks reprezentujący tę gałąź gospodarki na giełdzie zyskał 1,44 proc. Wzrosty były udziałem również spółek medialnych, które średnio zyskały 0,33 proc.

Na środowej sesji wyróżniał się Asseco Polska (+3,17 proc.). Firma podała informację o przejęciu rosyjskiego producenta oprogramowania dla sektora finansowego – spółki R-Style. Powody do zadowolenia mieli dzisiaj również akcjonariusze Banku Handlowego (+0,90 proc.). Wczoraj nastąpiło odcięcie dywidendy w wysokości 5,79 zł na akcję. Sesja nie przebiegała natomiast po myśli akcjonariuszy największego polskiego banku PKO BP (-2,59 proc.). Niższe stopy procentowe to dla banku niższe przychody z udzielonych kredytów i założonych lokat. Pozytywną informacją może być wprawdzie duży niezaspokojony popyt na akcje podczas fazy dogrywki, gdzie niezaspokojony popyt na walory spółki wyniósł 350 tys. akcji. Środowa decyzja RPP negatywnie wpłynęła również na ceny akcji Pekao (-2,67 proc.) i BZWBK (-1.39 proc.). Z drugiej strony zyskiwały walory PZU (+0,93 proc.), którego portfel obligacji może zyskać na wycenie po dzisiejszej decyzji Rady.

Na szerokim rynku pozytywnie wyróżniał się Polimex (+10,53 proc.). Spółka podała, iż prowadzi rozmowy z wierzycielem w sprawie rozłożenia na raty płatności umownych odsetek. Na drugim spadkowym biegunie znalazł się Mediatel (-25,44 proc.), który nie zostanie przejęty przez Hawe (-2,59 proc.).

Środową sesję, pomimo iż przyniosła spadki główny indeksów rynkowych, można ocenić pozytywnie. Po nerwowym otwarciu mocniej przecenione walory wyraźnie zaczęły odrabiać wcześniejsze straty. Może to świadczyć, iż na rynku oprócz mocno wystraszonych graczy znajdują się długoterminowi inwestorzy wykorzystujący tego typu przeceny do budowania portfeli inwestycyjnych. Spółek, które traciły na wartości, było 51 proc., a tych, które zyskiwały, zaledwie 34 proc. Obecnie poziomem wsparcia na indeksie WIG jest linia 43 000 pkt, natomiast istotną barierą oporu jest 48 500, która przełamana da sygnał do przejścia rynku w fazę wzrostu. Głównym czynnikiem ryzyka na rynku jest obecnie decyzja o kształcie systemu emerytalnego, która zostanie przedstawiona przez rząd po wakacjach. Z drugiej strony słaby złoty, niska inflacja i niskie stopy procentowe to dobry klimat do wzrostu na rynku kapitałowym.

Grzegorz Skrzyczyński
makler DM BZ WBK S.A.