Oświadczenie sekretarza stanu MTBiGM Tadeusza Jarmuziewicza (komunikat)

...

16.05.2013 | aktual.: 16.05.2013 17:18

16.05. Warszawa - Przekazujemy treść oświadczenia sekretarza stanu MTBiGM Tadeusza Jarmuziewicza:

Jako sekretarz stanu w Ministerstwie Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej odpowiedzialny za skuteczną realizację programu rozbudowy sieci autostrad osobiście nadzoruję wszystkie zagrożone projekty, w tym odcinek A-1 Świerklany-Gorzyczki.

Spór na linii GDDKiA-Alpine Bau dotyczy mostu o nazwie MA-532, którego brak blokuje możliwość pełnego wykorzystania istniejącej już autostrady A-1 z południa na północ Europy. Ujawnienie wewnętrznej notatki sporządzonej przez urzędnika regionalnego oddziału GDDKiA jest w mojej ocenie nieudolną próbą odwrócenia uwagi opinii publicznej od faktu, że kolejny raz wykonawca niedokończonego odcinka A-1 schodzi z placu budowy, a odpowiedzialni za to urzędnicy GDDKiA nie rozwiązują problemu przedłużającej się w nieskończoność budowy strategicznego odcinka A-1.

W dniu 22 kwietnia na placu budowy odbyła się rada budowy z udziałem urzędników GDDKiA i wykonawcy z moim udziałem, którego celem było poszukiwanie skutecznych sposobów rozwiązań sporu. Po spotkaniu na placu budowy, z inicjatywy posła Krzysztofa Gadowskiego, zgodziłem się wziąć udział w spotkaniu z władzami gminy Mszana, odbywającym się w urzędzie gminy.

Spotkanie dotyczyło problemu naprawy przez wykonawcę zniszczonych dróg lokalnych. Sprawa ta była wielokrotnie zgłaszana przez samorządowców, niestety bez reakcji ze strony regionalnej dyrekcji GDDKiA. Uznałem za swój obowiązek uczestniczenie w spotkaniu władz gminy z przedstawicielami wykonawcy i wsparcie uzasadnionych żądań władz lokalnych wobec firmy. Po spotkaniu, w którym uczestniczyło kilkunastu przedstawicieli gminy, wykonawcy, poseł i ja udaliśmy się do pobliskiej restauracji na krótki obiad roboczy, na którym kontynuowano rozmowy na linii władze gminy-wykonawca.

Pominięcie w ujawnionej notatce faktu publicznego spotkania w urzędzie gminy oraz sensacyjny ton zawarty w notatce wypacza sens całego zdarzenia i powoduje niepotrzebne nieporozumienia wokół bezspornej sprawy. Przejezdność autostrady A-1 nie jest zapewniona, a termin zakończenia budowy nieznany. Drogi lokalne są zniszczone i niestety brak jest zaangażowania GDDKiA w rozwiązanie tego problemu. Tymczasem próba poszukiwania rozwiązań jest torpedowana metodą przecieku medialnego.

UWAGA: komunikaty publikowane są w serwisie PAP bez wprowadzania przez PAP SA jakichkolwiek zmian w ich treści, w formie dostarczonej przez nadawcę. Nadawca komunikatu ponosi wyłączną i pełną odpowiedzialność za jego treść.(PAP)

kom/ aja/

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)