Paliwo wyjątkowo tanie. Na niektórych stacjach litr benzyny grubo poniżej 4 zł
W ciągu niemal roku średnia cena litra benzyny spadła o blisko złotówkę. Są stacje, gdzie można tankować PB95 nawet po 3,60 zł. Niektóre w związku z tym ograniczają możliwość tankowania na zapas.
29.03.2020 | aktual.: 29.03.2020 09:47
Za nami kolejny tydzień głębokich korekt. Ceny paliw na stacjach benzynowych mocno spadły - donoszą eksperci BM Reflex. Okazuje się, że ceny benzyn są najniższe od sierpnia 2016 roku, oleju napędowego od września 2017, a ceny autogazu od września 2019 roku.
Tańsza z benzyn bezołowiowych (PB95) kosztuje w Polsce średnio 4,31 zł za litr. Za droższą wersję PB 98 zapłacimy 4,66 zł za litr, olej napędowy kosztuje 4,39 zł, a autogaz 1,97 zł. W porównaniu z przeciętnym poziomem cen tydzień wcześniej benzyna i olej napędowy potaniały średnio o około 20 groszy na litrze. W przypadku gazu obniżka jest 7-groszowa.
Przypomnijmy, że w połowie ubiegłego roku mieliśmy do czynienia z podobnymi spadkami cen na stacjach benzynowych. Litr zwykłej PB95 kosztował wówczas 5,27 zł. Tym samym teraz na każdym litrze oszczędzamy prawie 1 zł. Przy pełnym baku 40- lub 50-litrowym na stacji zapłacimy nawet 50 zł mniej.
A mówimy tylko o średnich cenach oficjalnie podawanych przez specjalistyczne firmy, które w głównej mierze zbierają dane z największych sieciówek. W mediach społecznościowych można natrafić na wiele wpisów i zdjęć, które pokazują, że na mniejszych stacjach prywatnych czy przy marketach benzyna ceny paliw zeszły mocno poniżej 4 zł.
Ceny są na tyle kuszące, że niektóre stacje zdecydowały się na wprowadzenie ograniczeń. Orlen informuje swoich klientów, że nie można tankować paliwa do kanistrów. Wszystko po to, by nie doszło do sytuacji, że ludzie na zapas wykupują paliwa. Tym bardziej, że trudno będzie o jeszcze niższe ceny.
"Fala silnych obniżek na rynku hurtowym umożliwiła spadek cen benzyny i oleju napędowego na części stacji w okolice 4 zł/l, a na nielicznych notujemy nawet niższe poziomy. Jednak w najbliższym czasie nie osiągniemy średniego poziomu cen Pb czy oleju napędowego równego 4 zł/l" - oceniają eksperci BM Reflex.
Eksperci prognozują, że w kolejnym tygodniu ewentualne obniżki będą coraz mniejsze i mogą być widoczne tylko na części stacji.
Czytaj więcej: Koronawirus. Francja gotowa do nacjonalizacji firm
"To, co dzisiaj obserwujemy na stacjach (wyraźny spadek obrotów) i to co dzieje się z cenami na rynku hurtowym wskazuje, że szanse na obniżki cen na jeszcze niższe poziomy są coraz mniejsze. Dzisiaj bardzo duże znaczenie dla utrzymania wielkości sprzedaży, a z pewnością większe niż cena paliwa, ma lokalizacja stacji i rodzaj stacji. To powoduje, że spadek sprzedaży paliw na poszczególnych stacjach jest różny, ale odczuwalny przez wszystkich operatorów" komentują sytuację eksperci.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie