Państwo zapłaci za skonfiskowany ratusz

Z odsetkami ponad 1,6 mln zł odszkodowania zapłaci Skarb Państwa piątce spadkobierców ostatniego ordynata Jana Zamoyskiego za bezprawne zajęcie ratusza w Szczebrzeszynie.

03.08.2009 | aktual.: 03.08.2009 07:34

Tak uznał Sąd Apelacyjny w Lublinie. Ratusz ten przed wojną wchodził w skład dóbr Ordynacji Zamoyskich.

Jego ostatnim prawowitym właścicielem był Jan Zamoyski. Pod koniec lat 40. prokuratura wojskowa postawiła mu kilka wydumanych zarzutów o charakterze politycznym, m.in. o próbę obalenia przemocą ustroju państwa polskiego, szpiegostwo na rzecz ambasady amerykańskiej i angielskiej. Za to w 1950 r. wojskowy sąd rejonowy skazał go na wieloletnie więzienie i orzekł konfiskatę mienia. Realizując ten wyrok, w lutym 1952 r. Sąd Powiatowy w Zamościu wyłączył ratusz w Szczebrzeszynie z księgi hipotecznej pod nazwą "Dobra Ordynacji Zamoyskich" i założył dla tej nieruchomości nową księgę wieczystą, w której jako właściciela wpisał Skarb Państwa.

Sześć lat później Jan Zamoyski został prawomocnie uniewinniony. Oznaczało to, że ratusz skonfiskowano mu bezprawnie. Nie zmieniono jednak zapisu w księdze wieczystej.

W 1994 r. Jan Zamoyski zażądał zwrotu ratusza, wskazując jako podstawę art. 10 ustawy o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu państwa polskiego. Dwa miesiące później wojewoda zamojski wydał decyzję o komunalizacji ratusza, przekazując go nieodpłatnie gminie Szczebrzeszyn.

Ordynatowi Zamoyskiemu nie udało się zmienić tej decyzji. Nie udało się też odzyskać ratusza w postępowaniu sądowym. W 1996 r. Sąd Apelacyjny w Lublinie uznał, że jest to niemożliwe do czasu wzruszenia prawomocnej decyzji o komunalizacji. Z tych względów w grudniu 1999 r. wystąpił przeciwko Skarbowi Państwa o rekompensatę finansową. Uzasadniał, że skoro nie jest możliwy zwrot nieruchomości, to powinien dostać odszkodowanie. Wartość ratusza oszacował na ponad 684 tys. zł.

Jan Zamoyski zmarł w 2002 r. W jego miejsce wystąpiło pięciu spadkobierców.

W 2006 r. Sąd Okręgowy w Lublinie oddalił ich powództwo, uznając, że nadal są właścicielami ratusza, bo po uniewinniającym wyroku z 1958 r. Jan Zamoyski odzyskał swoją własność. Od listopada 2006 r. sprawa zawisła przez sądem apelacyjnym, który czekał na finał postępowania o unieważnienie decyzji komunalizacyjnej trwającego w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji. Wystąpił o to wojewoda lubelski, dowodząc, że mimo iż w chwili podejmowania decyzji w księdze wieczystej figurował Skarb Państwa, de facto nieruchomość nie była jego własnością i nie mogła być skomunalizowana.

Minister nie dopatrzył się jednak przesłanek do unieważnienia. Uzasadnił, że decyzja komunalizacyjna została wydana na podstawie stanu prawnego wynikającego z zapisów księgi wieczystej, a w niej jako właściciel ujawniony był Skarb Państwa (zasada rękojmi wiary publicznej ksiąg wieczystych).

Ta prawomocna decyzja stała się teraz podstawą zasądzenia każdemu z pięciu spadkobierców Jana Zamoyskiego po 136 800 zł odszkodowania (łącznie 684 tys. zł). Skarb Państwa, reprezentowany przez ministra, zapłaci jednak o wiele więcej, bo także odsetki ustawowe od 1999 r. Wyrok jest już prawomocny (sygn. I Aca 517/06).

Robert Horbaczewski
Rzeczpospolita

wojnamajątekskarb państwa
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)