Pawlak: Po 30 proc. gazu z kraju i dywersyfikacji, 40 proc. z Rosji
Pokrycie zapotrzebowania na gaz w Polsce
mogłoby w 30 proc. opierać się o wydobycie krajowe, 30 proc. o
różne źródła dywersyfikacyjne i w 40 proc. o import z Rosji -
uważa wicepremier Waldemar Pawlak.
_ Więcej czystych technologii węglowych, w tym wychwyt dwutlenku węgla w połączeniu z bardziej efektywnym wydobyciem gazu; znacznie więcej energii odnawialnej, w tym geotermii oraz mniej ropy i gazu, które w głównej mierze pochodzą z zewnątrz _ - powiedział Pawlak, odnosząc się do całej polityki energetycznej państwa.
Podsumowując debatę nad informacją rządu na temat bezpieczeństwa energetycznego ocenił, że Polska jest najbardziej bezpiecznym krajem w UE, jeśli chodzi o dostawy gazu.
Opowiedział się za przygotowaniem gazowej "białej księgi", bo w jego ocenie przyda się ona dla refleksji budującej porozumienie. Zaproponował, by szef komisji gospodarki zorganizował w przyszłym tygodniu spotkanie szefów klubów parlamentarnych z jego udziałem na ten temat.
Wicepremier dziękował szefom PGNiG i Gaz-Systemu za sprawne działania w sytuacji kryzysu gazowego. "Te firmy działały dobrze same, bez udziału rządu" - podkreślał.
Pozostawił posłom jako otwarte pytanie czy lepsza dla Polski byłaby druga nitka gazociągu jamalskiego, czy Gazociąg Północny. _ Czy lepiej, by Federacja Rosyjska była bliżej Unii Europejskiej, czy dalej, to pytania z geostrategii _ - mówił.
Zaznaczył, że rosną możliwości gromadzenia gazu w Polsce - powstają kolejne magazyny, m.in. w Wierzchowicach i Kosakowie, by zwiększyć pojemność magazynową do 2012 roku do 2,9 mld m sześć.