Pawlak: Polska przeforsuje zmiany w pakiecie klimatycznym UE
Wicepremier Waldemar Pawlak jest przekonany,
że strona polska przeforsuje postulowane przez siebie zmiany w
unijnym pakiecie klimatyczno-energetycznym. Jego zdaniem, takie
sygnały płyną ze strony francuskiej, która przewodzi obecnie w UE.
04.12.2008 | aktual.: 04.12.2008 13:56
Podczas czwartkowej wizyty na Śląsku, związanej z obchodami "Barbórki", wicepremier przypomniał, że kluczowym polskim postulatem jest wprowadzenie tzw. systemu benchmarkingowo- aukcyjnego, zamiast zakupu całości uprawnień do emisji CO2 w energetyce na aukcjach już od 2013 roku.
_ Wydaje się, że uda nam się to rozwiązanie przeforsować, wbrew pesymistycznym ocenom i maruderom, którzy uważali, że należy wziąć uszy po sobie i brać to, co dają. W UE nie ma tak jak w Związku Radzieckim, że wszystko musi być pod jeden szymel. Jeżeli się ma racjonalne argumenty to można wybronić swoje rozwiązania _ - powiedział dziennikarzom w Katowicach Pawlak.
_ Wydaje się, że ten system może zostać przyjęty. W każdym razie z rozmów z ministrem Borloo (francuski minister ds. ekologii i energii Jean-Louis Borloo - PAP) i przedstawicielami prezydencji francuskiej, wynikało, że można będzie doprowadzić do sytuacji, w której będziemy mieli rozwiązanie dostosowane do naszych realiów, czyli nie będzie obciążeń _- uważa minister gospodarki.
Benchmarking polega na znalezieniu najbardziej efektywnej w UE technologii dla danego rodzaju elektrowni (np. spalającej węgiel kamienny) i przyznaniu darmowych uprawnień wszystkim, którzy stosują taką technologię. Pozostałe firmy płaciłyby za część emisji. Dochodzenie do pełnego systemu aukcyjnego w energetyce następowałoby natomiast stopniowo, co najmniej do 2020 roku.
Pawlak podkreślił, że przy wprowadzeniu systemu benchmarkingowo- aukcyjnego, "technologie węglowe nie będą obciążone nieuzasadnionymi opłatami za prawa do emisji CO2". Sprawa jest kluczowa dla polskiej energetyki, opartej głównie na węglu - kamiennym i brunatnym.
Mówiąc o planach związanych z wychwytywaniem i magazynowaniem dwutlenku węgla, aby nie trafiał do atmosfery, minister podkreślił, że - jak wskazują dotychczasowe badania - w Polsce nie ma możliwości zmagazynowania tak olbrzymich ilości CO2, dlatego należy szukać innych rozwiązań. Jako przykład wskazał prowadzone w Lublinie i Częstochowie badania nad wykorzystywaniem CO2 do produkcji, w drodze reakcji chemicznych, alkoholu czy badania nad ogniwami węglowymi.
_ Przy nowych technologiach węgiel może być bardzo obiecującym paliwem, ale potrzebne są rozwiązania, pozwalające na zredukowanie emisji nie tylko CO2, ale także metanu _- wskazał wicepremier, opowiadając się za szerszym gospodarczym wykorzystaniem tego towarzyszącego złożom węgla gazu.
Według wcześniejszych informacji, ważnym polskim postulatem w rozmowach o unijnym pakiecie klimatyczno-energetycznym jest również, obok systemu benchmarkingowo-aukcyjnego, określenie tzw. korytarza cenowego, czyli maksymalnych i minimalnych cen za prawa do emisji tony dwutlenku węgla.
Decyzje w kształcie pakietu mają zapaść w grudniu, choć ostatnie wypowiedzi wielu zaangażowanych w rozmowy osób wskazują, że ostateczne regulacje mogą być przyjęte dopiero w przyszłym roku.