Pawlak: w kopalniach rosną zwały, bo więcej energii z węgla brunatnego
W tym roku wzrosła w Polsce ilość energii wytwarzanej z węgla brunatnego, kosztem węgla kamiennego - poinformował wicepremier Waldemar Pawlak. Odniósł się w ten sposób do informacji o rosnących w śląskich kopalniach zwałach niesprzedanego węgla.
11.08.2012 | aktual.: 11.08.2012 16:11
Z danych resortu gospodarki wynika, że blisko dwukrotnie wzrosła w ostatnich kilku miesiącach ilość niesprzedanego węgla kamiennego na przykopalnianych zwałach. W końcu marca tego roku na zwałach leżało ponad 2,7 mln ton węgla wobec ponad 2,1 mln ton na przełomie 2011 r. i 2012 r. W maju stan zwałów przekroczył 5 mln ton, a w miesiącach letnich jest prawdopodobnie jeszcze wyższy.
- Jest więcej produkcji elektryczności z węgla brunatnego i stąd właśnie te problemy, które są w obszarze węgla kamiennego. Ale w moim przekonaniu bardzo ważne jest, że wchodzimy w te okresy, gdzie bardzo ważne znaczenie będą miały wielkości emisji - tym samym węgiel kamienny w stosunku do węgla brunatnego będzie zyskiwał na atrakcyjności - powiedział w sobotę w Katowicach wicepremier.
Pawlak wskazał, że w sytuacji zmniejszenia sprzedaży spółki węglowe zawsze muszą zastanawiać się nad optymalizacją swojej działalności, w szczególności nad poprawą rentowności. To jest proces stały i ciągły. Należy zachęcać tylko do tego, żeby taka działalność była ciągle i prowadziła do większej doskonałości w funkcjonowaniu firmy - powiedział dziennikarzom minister gospodarki.
Pytany, czy mimo zmniejszonej sprzedaży węgla górnictwu uda się w tym roku powtórzyć dobre wyniki z 2011 r., Pawlak podkreślił, że należy przede wszystkim zwracać uwagę na efektywność energetyczną.
- Chodzi o efektywność zarówno w wymiarze bardzo całościowym, w gospodarce, jak i w wymiarze konkretnych firm i przedsiębiorstw. Tutaj na pewno firmy górnicze i energetyczne będą też miały duże pole do aktywnego działania - uważa wicepremier.
Pawlak pozytywnie odniósł się do Europejskiej Inicjatywy Obywatelskiej, nakierowanej na zmianę unijnego pakietu klimatyczno-energetycznego.
- To dobry kierunek, żeby zmienić nastawienie w Europie z polityki klimatycznej na politykę efektywności energetycznej, bo to będzie budowało konkurencyjność Europy. Natomiast sztuczne podwyższanie cen za energię jest w dzisiejszych czasach nierozsądne - podsumował Pawlak.