PiS: problem mają stocznie i współpracujące z nimi zakłady
Posłowie PiS zaapelowali do rządu, aby zwrócił uwagę na fakt, że likwidacja stoczni w Gdyni i Szczecinie oznacza problemy dla zakładów, które z nimi współpracują. Na konferencji prasowej w Sejmie podkreślali, że rząd powinien skoncentrować się na działaniach dotyczących ludzi zagrożonych utratą pracy.
31.08.2009 | aktual.: 31.08.2009 13:54
Ministerstwo Skarbu w poniedziałek po południu poinformuje, czy agencja rządowa Qatar Investment Authority jest zainteresowana zakupem majątku stoczni Gdynia i Szczecin.
QIA miało do niedzieli przekazać resortowi skarbu swoją decyzję w tej sprawie. Jeżeli nie będzie ona pozytywna, ministerstwo skarbu zwróci się do Komisji Europejskiej o powtórzenie procedury przetargowej sprzedaży majątku zakładów.
_ Najważniejsze jest, aby zapobiec temu, żeby polskie stocznie przestały pracować. Kolejny termin wpłaty minął bezskutecznie. Trzeba się zająć przede wszystkim ludźmi, którzy tracą pracę. To jest wyzwanie na dziś, które kierujemy do rządu _- powiedział rzecznik klubu PiS Mariusz Błaszczak.
Wiceprezes PiS Aleksandra Natalli-Świat podkreśliła, że jest coraz mniej nadziei na uratowanie stoczni w Gdyni i Szczecinie. Dodała, że ze stoczniami współpracuje blisko 500 polskich firm m.in. zakłady H. Cegielskiego z Poznania i Elmor z Gdańska.
_ Chcemy zwrócić uwagę na to, że problem polskich stoczni, to nie tylko problem dwóch zakładów, ale i setek innych firm, które w mniejszym lub większym stopniu są zależne od współpracy ze stoczniami i gdy jej brakuje, muszą szukać innych kontrahentów _- mówiła posłanka PiS.
Natalli-Świat podkreśliła, że minister skarbu Aleksander Grad rozmawiając z Komisją Europejską powinien użyć argumentu, że likwidacja stoczni, spowoduje negatywne skutki dla całej polskiej gospodarki.
_ W sytuacji kiedy w Polsce, mimo niektórych dobrych wyników gospodarczych, jednocześnie spada zatrudnienie nie możemy się zgodzić, aby w wyniku likwidacji przemysłu stoczniowego w Polsce cały szereg firm mogło wpaść w kłopoty _ - zaznaczyła.
Wiceprezes PiS zaznaczyła, że rząd rozmawiając z KE powinien przedstawić stanowisko "zdecydowane i konsekwentne", tak aby istniała możliwość "pozytywnego scenariusza dla polskich stoczni i całego szeregu innych przedsiębiorstw".
Posłowie PiS pytani czy zgłoszą wniosek o odwołanie ministra Grada odpowiedzieli, że "nie jest to najistotniejsze".
Ni_ e jest tak, że chodzi nam o działania polityczne. Chodzi nam o przyszłość stoczniowców i pracowników firm, które współpracują ze stoczniami _- podkreślił Błaszczak.