PiS: rząd w obszarze rolnictwa działa nieudolnie (krótka5)
Rząd w obszarze rolnictwa działa nieudolnie, nieskutecznie, wykazuje brak zainteresowania i przedstawia puste obietnice - przekonywał w środę w Sejmie Krzysztof Jurgiel (PiS) podczas debaty o informacji rządu nt. informacji rządu o sytuacji w polskim rolnictwie.
04.03.2015 15:15
Zdaniem Jurgiela na to jaka jest sytuacja w rolnictwie, wskazują postulaty protestujących rolników - nie tylko rolniczego OPZZ czy "Solidarności" RI, lecz także te kierowane do rad gmin czy powiatów, do sejmowej komisji rolnictwa czy premier.
Zarzucił ministrowi rolnictwa Markowi Sawickiemu, że dopuścił do kryzysu na rynkach rolnych przez przyjęcie złych rozwiązań dot. rynku mleka i wieprzowiny. Ocenił też, że minister nie dotrzymuje obietnic np. w sprawie uregulowania spraw ubezpieczenia upraw i zwierząt, funduszu gwarancyjnego, ochrony producentów w tzw. łańcuchu żywnościowym. Nie ma ustawy w sprawie nieuczciwej konkurencji, nie ma pełnych dopłat do paliwa rolniczego - wyliczał.
Wytykał też rządowi inne niedociągnięcia m.in. nieudane negocjacje w Unii w sprawie dopłat bezpośrednich, zgodę na gorsze warunki konkurencji i mniejsze limity produkcyjne.
"Oceniając jak działa rząd w tym obszarze polityki gospodarczej, można powiedzieć, że jest to nieudolność, nieskuteczność, brak zainteresowania rządu i puste obietnice" - podsumował Jurgiel. I pytał: "Dlaczego w dokumentach programowych opracowywanych przez Ministerstwo Rozwoju Regionalnego nie ma rolnictwa i produkcji żywności jako zadania strategicznego państwa?".
"Apelujemy, by została opracowana narodowa polityka rolna, która będzie uzupełniać Wspólną Politykę Rolną (WPR)" - wzywał Jurgiel. Wyraził opinię, że minister powinien przygotować przegląd WPR, uwzględniając postulaty środowisk, które protestują. Należy też - przekonywał - zmienić zasady tej polityki, by nie "był to tylko algorytm podziału środków, a były tam instrumenty, które będą wspierały utrzymanie opłacalności produkcji rolnej". Według Jurgiela konieczne jest podjęcie rzetelnych negocjacji z protestującymi rolnikami i powinna z nimi rozmawiać premier.