PiS składa wniosek o ujawnienie listy stołecznych urzędników

PiS składa wniosek, aby prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, w
ramach dostępu do informacji publicznej, ujawniła listę zatrudnionych przez nią urzędników

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP/Jacek Turczyk

Politycy PiS zaapelowali w ubiegły piątek do Gronkiewicz-Waltz, aby ujawniła listę zatrudnionych przez nią urzędników. Na upublicznienie na internetowych stronach ratusza listy zawierającej imiona i nazwiska pracowników dali czas do środy.

Kamiński w piśmie przesłanym PAP ocenił, że na utrzymanie urzędu władze Warszawy wydają ogromne środki publiczne - równe wydatkom na administrację, jakie ponoszą łącznie samorządy Krakowa, Łodzi, Wrocławia, Poznania i Gdańska.

"Hanna Gronkiewicz-Waltz traktuje warszawski ratusz jak swój prywatny folwark. Warszawiacy, ponosząc tak ogromne koszty utrzymania biurokracji Hanny Gronkiewicz-Waltz, mają prawo wiedzieć, kto został zatrudniony za ich pieniądze, ilu nowych urzędników to działacze i członkowie Platformy Obywatelskiej oraz osoby powiązane z nimi rodzinnie" - podkreślił polityk PiS.

Na czwartkowej sesji Rady Warszawy radni Prawa i Sprawiedliwości będą domagali się wprowadzenia informacji prezydent Warszawy na temat listy zatrudnionych przez nią urzędników.

"Jeżeli prezydent Warszawy nie ujawni tych danych, zwrócimy się do sądu o nakazanie ujawnienia tych danych. Działania te podejmujemy w imię przejrzystości i jawności życia publicznego w Warszawie" - zapowiedział Kamiński.

Referendum w sprawie odwołania Gronkiewicz-Waltz odbędzie się 13 października. Będzie ważne, jeśli weźmie w nim udział 3/5 liczby wyborców, którzy uczestniczyli w wyborach prezydenta w Warszawie w 2010 roku, czyli co najmniej 389 430 osób.

Inicjatywę zapoczątkowaną przez szefa Warszawskiej Wspólnoty Samorządowej, burmistrza Ursynowa Piotra Guziała poparły do tej pory m.in.: PiS, Ruch Palikota i Solidarna Polska, których działacze włączyli się w zbiórkę podpisów pod wnioskiem o odwołanie prezydent Warszawy. (PAP)

Wybrane dla Ciebie

Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy