PKP Cargo może wyemitować euroobligacje na sfinansowanie akwizycji

Warszawa, 08.07.2014 (ISBnews) - PKP Cargo systematycznie monitoruje rynek pod kątem akwizycji, ale na dziś żadne rozmowy nie są mocno zaawansowane, poinformował prezes Adam Purwin. Według niego, jedną z możliwości sfinansowania zakupu nowej spółki jest emisja euroobligacji. Spółka liczy na poprawę wyników w kolejnych okresach, po słabszym od oczekiwań II kw. 2014 r.

08.07.2014 | aktual.: 08.07.2014 11:28

"PKP Cargo systematycznie obserwuje rynek pod kątem fuzji i przejęć, prowadzi nawet rozmowy z kilkoma podmiotami. Jest jednak za wcześnie, by mówić o szczegółach" - powiedział Purwin na konferencji prasowej.

Prezes PKP Cargo wyjaśnił, że spółka ma bardzo mocną pozycję na rynku przewozów węgla czy kruszyw, poszukuje więc podmiotów, mogących wzmocnić potencjał spółki w pozostałych segmentach branży. "Nasze IPO i wycena spółki pokazuje, że rynek przewozów kolejowych jest atrakcyjny. Celem naszych planów akwizycyjnych jest dywersyfikacja przewozów, szukamy możliwości zarówno w kraju, jak i za granicą" - wyjaśnił Purwin.

Prezes podkreślił, że spółka posiada obecnie 700-800 mln zł gotówki, jest praktycznie niezadłużona. Dlatego w przypadku akwizycji w pierwszej kolejności będzie korzystać ze środków własnych, co - jak zaznaczył - nie wyklucza wypłaty dywidendy w kolejnych latach. "Myślimy oczywiście także o finansowaniu dłużnym, bankowym czy np. z EBI. Bardzo poważnie myślimy także emisji obligacji, a jej wielkość może uzasadniać jej uplasowanie w euro. Jednak wszelkie decyzje zapadną po zmaterializowaniu się akwizycji" - wyjaśnił Purwin.

PKP Cargo z dużym optymizmem oczekuje na kolejne miesiące i lata, choć pewnym rozczarowaniem są wyniki II kwartału 2014 r. "Liczymy, że przed nami okres wzrostu gospodarczego, co przełoży się większe przewozy w przyszłości. Jednak II kw. nie był najlepszy, odczuwaliśmy skutki m. in. kłopotów górnictwa. Liczyliśmy na więcej w tym okresie" - podkreślił Purwin.

Niemniej spółka intensywnie przygotowuje się od sezonowego szczytu przewozowego, który tradycyjnie następuje jesienią. Powoli odczuwane są już pozytywne efekty wewnętrznej restrukturyzacji i optymalizacji kosztowej. "Planujemy mieć ponad 3 tys. węglarek więcej niż rok wcześniej - pozwoli to przewieźć większą ilość węgla. Dzięki zwiększonym mocom naszych zakładów remontowych udaje nam się dokonywać szybszych i tańszych napraw, stąd możliwość zwiększania taboru" - wyjaśnił członek zarządu ds. operacyjnych Wojciech Derda.

Według niego, w ujęciu rocznym ilość węglarek powinna rosnąć o 15%, a w tym roku na tory w okresie szczytu wyjedzie 28 tys. tego typu wagonów. Derda podkreślił, że dużym problemem na dziś jest spadająca prędkość przewozowa na polskich torach. "Liczymy jednak, że po zakończeniu remontów i przystosowania naszych torów do większych prędkości, nasza efektywność znacząco wzrośnie. Nie tylko w wyniku samej poprawy szybkości przewozów, ale związanym z tym zmniejszeniem ilości sprzętu i pracowników" - podsumował Purwin.

PKP Cargo zadebiutowało w październiku 2013 r. na warszawskiej giełdzie. Spółka działa w segmentach: przewozów towarów, intermodalnych, spedycji, oraz napraw taboru, posiada własne zaplecze modernizacyjne i własne terminale przeładunkowe. Spółka jest przewoźnikiem nr 1 w Polsce (ok. 49% udziału w rynku według masy i ok. 59% według pracy przewozowej w 2013 r.) oraz drugim przewoźnikiem w Unii Europejskiej.

(ISBnews)

Źródło artykułu:ISBnews
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)