Plantatorzy orzechów stracą większość dopłat

Sadownicy, którzy uprawiają ekologicznie orzechy, właśnie dowiedzieli się, że Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi ograniczy im dopłaty do hektara sadu z 1.800 zł do… 160 zł.

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP

W województwie łódzkim jest 19 rolników, którzy na ponad 300 hektarach posadzili orzechy.

Andrzej Sieradzki spod Skierniewic posadził orzecha na 40 ha. - Gdy 3 lata temu zdecydowałem się na założenie sadu, podpisałem zobowiązanie, że będę go uprawiał metodami ekologicznymi 5 lat - mówi Andrzej Sieradzki. - Zaś państwo zobowiązało się wypłacać mi dopłaty 1.800 zł do hektara przez 3 pierwsze lata i 1.540 zł w roku czwartym i piątym. Tymczasem nagle, w czasie trwania umowy dowiaduję się, że ministerstwo zrywa zobowiązanie. Ja nie mogę, niestety, zrobić tego samego. Gdybym chciał wyjść z projektu, musiałbym oddać pobrane do tego czasu dopłaty.

Tomasz Serafinowski z Wielkopolski uprawia orzechy na 70 hektarach.

- Czuję się tak, jakbym wchodził na boisko grać w kosza i nagle, w drugiej kwarcie dowiedział się, że… resztę meczu gram w nogę - denerwuje się Tomasz Serafinowski. - Decyzje ministra rolnictwa są niezgodne z prawem. Łamią wcześniejsze zobowiązania. Umowy stały się dla nas pułapką. Gdybyśmy wiedzieli, że nagle ktoś zmieni prawo, nie weszlibyśmy w ten rodzaj produkcji.

Co ciekawe, zmiany w dopłatach nie dotkną innych sadowników czy rolników - tylko ekologicznych "orzechowców". Dlaczego? Jak tłumaczą gospodarze, ponoć dlatego, że ich drzewka owocują o wiele później niż grusze czy jabłonie, a więc straty rolnika ekologicznego w okresie nieowocowania są mniejsze.

- To kuriozalne! - dodaje Andrzej Rubinowski, sadownik z Wielkopolski. - Orzech ma pierwsze owoce dopiero po 6 latach. Ale właśnie te duże dopłaty miały nas zachęcać do pójścia w produkcję, która nie przynosi natychmiastowych zysków. Dotacje wypłacane są z trzech powodów: jako ekwiwalent utraconych (innych) dochodów, jako zwrot za dodatkowe koszty przy uprawie, czyli np. ręczne wyrywanie chwastów, oraz dla zachęty finansowej. Zmniejszenie dopłat o ponad 10 razy nie spełnia żadnego z tych warunków! Tymczasem Ministerstwo Rolnictwa tak zinterpretowało przepisy, jakby 5-letnie programy rolnośrodowiskowe nie były umową między rolnikiem a państwem, a jedynie pięcioletnim zobowiązaniem rolnika wobec państwa. Zapomniano jednak, że posiadamy plan, który zawiera informację o kwocie dopłat, jakie rolnik ma otrzymać.

Nie jest to pierwsza regulacja, która ma dotyczyć tylko rolników uprawiających orzechy ekologiczne. W lutym rozporządzenie Rady Ministrów nakazywało im zagęszczenie drzew i krzewów. Rzecznik praw obywatelskich Janusz Kochanowski pisał wtedy do Marka Sawickiego, ministra rolnictwa, że "przewidziane w rozporządzeniu zmiany są niezgodne z konstytucyjną zasadą demokratycznego państwa (…). Obywatel powinien układać swoje sprawy w zaufaniu, iż nie naraża się na prawne skutki, których nie mógł przewidzieć w momencie podejmowania decyzji".

Co na to samo ministerstwo rolnictwa?

- Projekt rozporządzenia Rady Ministrów rzeczywiście zawiera propozycje obniżenia płatności dla upraw orzecha włoskiego - informuje Iwona Chromiak z biura prasowego MRiRW. - Wynoszą 160 zł za uprawę orzecha nieowocującą oraz 650 zł i 800 zł za owocującą. A płatności rolnik otrzymuje na podstawie corocznie wydawanej decyzji przez biuro Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Ministerstwo rolnictwa rekomenduje projekt na Radę Ministrów, by uniknąć nieuzasadnionego wydatkowania pieniędzy. Kontynuacja tych wysokich płatności mogłaby zostać zakwestionowana przez Komisję Europejską w związku z ochroną interesów finansowych.

Wybrane dla Ciebie

Chciała wynająć mieszkanie. "Właściciele poszaleli". Oto stawki
Chciała wynająć mieszkanie. "Właściciele poszaleli". Oto stawki
Inspektorki ZUS podtruwały koleżankę z pracy? "Jesteśmy wstrząśnięci"
Inspektorki ZUS podtruwały koleżankę z pracy? "Jesteśmy wstrząśnięci"
Upada znana niemiecka firma rybna. Pogrążyła ją bakteria
Upada znana niemiecka firma rybna. Pogrążyła ją bakteria
Te miasta podnoszą opłaty za śmieci. Niektórzy zapłacą 1,8 tys. zł
Te miasta podnoszą opłaty za śmieci. Niektórzy zapłacą 1,8 tys. zł
Sezon grzewczy w Krakowie z problemami. "Mamy natłok zgłoszeń"
Sezon grzewczy w Krakowie z problemami. "Mamy natłok zgłoszeń"
Primark otworzy nowy sklep w Polsce. Szuka pracowników. Jakie zarobki?
Primark otworzy nowy sklep w Polsce. Szuka pracowników. Jakie zarobki?
Papierosy spadały z nieba na Podlasiu. Zatrzymani Białorusini i Polacy
Papierosy spadały z nieba na Podlasiu. Zatrzymani Białorusini i Polacy
Trwają kontrole na wsiach. Co sprawdzają inspektorzy?
Trwają kontrole na wsiach. Co sprawdzają inspektorzy?
Od 1 października sklepy mogą doliczać nową opłatę. To trzeba wiedzieć
Od 1 października sklepy mogą doliczać nową opłatę. To trzeba wiedzieć
Ukradła kwiaty warte 55 tys. zł. Tak się tłumaczy
Ukradła kwiaty warte 55 tys. zł. Tak się tłumaczy
Linia lotnicza się zamyka. Woziła Polaków do turystycznego raju
Linia lotnicza się zamyka. Woziła Polaków do turystycznego raju
Obiad w Warszawie za 19 złotych. Tania stołówka rusza 1 października
Obiad w Warszawie za 19 złotych. Tania stołówka rusza 1 października