Straszą podniesieniem cen. Branża chce sprzedawać alkohol na stacjach
Polska Organizacja Przemysłu i Handlu Naftowego sprzeciwia się projektom ograniczającym sprzedaż alkoholu wyłącznie na stacjach paliw. Jak wskazuje Leszek Wiwała, prezes POPiHN, branża nazywa pomysł dyskryminującym i nieskutecznym wobec problemów alkoholowych.
POPiHN uważa, że propozycje rządu i części parlamentarzystów, aby wprowadzić zakaz sprzedaży alkoholu tylko na stacjach paliw, tworzą nierówne reguły na rynku i nie rozwiązują istoty problemu. POPiHN akcentuje, że takie podejście godzi w podstawowe prawa przedsiębiorców oraz może uderzyć w konsumentów paliw.
Ile stacji paliw sprzedaje alkohol?
Organizacja zwraca uwagę, że stacje paliw prowadzące sprzedaż alkoholu to ok. 5,5 tys. placówek wobec ok. 119 tys. wszystkich punktów w kraju.
Wysłał towar do Portugalii i zaliczył wtopę. Klient żąda 6 tys. euro
Według danych branży sklepy na stacjach odpowiadały w pierwszej połowie 2025 r. za ok. 2,1 proc. sprzedaży alkoholu w ujęciu wolumenowym i 2,6 proc. w wartości.
Jednocześnie napoje alkoholowe to ok. 11,3 proc. wartości sprzedaży pozapaliwowej stacji, co ma kluczowe znaczenie dla rentowności wielu punktów. POPiHN twierdzi, że na stacjach ceny alkoholu są wyższe niż w innych sklepach, więc - w opinii Izby - zniesienie tej oferty może paradoksalnie zwiększyć ekonomiczną dostępność alkoholu w tańszych kanałach.
Branża straszy podniesieniem cen
Kolejny wątek dotyczy kosztów dla kierowców. Branża ocenia, że zubożenie oferty pozapaliwowej obniży przychody stacji i może wymusić rekompensatę w cenach paliw. POPiHN odwołuje się tu do doświadczeń z Badenii-Wirtembergii po wprowadzeniu nocnej prohibicji, gdzie odnotowano efekt cenowy.
Organizacja przypomina, że przy niskiej marży na paliwach to właśnie sprzedaż pozapaliwowa często przesądza o opłacalności stacji.
Zamiast selektywnej prohibicji POPiHN proponuje inne działania. Organizacja wskazuje na intensyfikację kontroli trzeźwości oraz edukację, m.in. kampanie w duchu hasła "Piłeś? Nie jedź!". Członkowie POPiHN deklarują gotowość do zaangażowania w inicjatywy ograniczające nieodpowiedzialne spożycie alkoholu i wspierające reagowanie na próby prowadzenia po alkoholu.
Zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach
Przypomnijmy, że 10 października do konsultacji trafił projekt noweli ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi oraz ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych opracowany przez Ministerstwo Zdrowia.
Jak podaje money.pl, Ministerstwo zwróciło uwagę w uzasadnieniu do zmian, że sklepy prowadzone na terenie stacji paliw oferują "nierzadko" również napoje alkoholowe, a korzystanie ze stacji paliw zwykle możliwe jest całodobowo.
"Zestawienie całodobowego funkcjonowania stacji paliw z podstawową funkcją tych miejsc, jaką jest zaopatrywanie kierujących pojazdami w paliwo, jednoznacznie wskazuje, że możliwość nabywania w nich napojów alkoholowych nie jest korzystna z punktu widzenia zdrowia publicznego i może prowadzić do ryzykownego ich nabywania i spożywania" - stwierdziło Ministerstwo.