Pleśń w kubeczkach-niekapkach dla niemowląt. "Tego nie da się umyć"

Przez media społecznościowe na całym świecie przelała się fala zdjęć, prezentujących spleśniałe wnętrza kubeczków-niekapków. To nie z winy rodziców. Konstrukcja kubka uniemożliwiała mycie części, w której zbierała się pleśń

Obraz
Tommee Sippee / materiały prasowe
Jacek Frączyk

Tommee Tippee to znana brytyjska marka, która już od ponad pół wieku produkuje wysokiej jakości akcesoria dla dzieci i niemowląt. W Polsce jej produkty sprzedaje m.in. sieć Smyk. Firma jest jednym z najlepiej rozpoznawalnych producentów na świecie.

Wśród wyrobów dla dzieci firmy Tommee Tippee dostępne są smoczki, gryzaki, kubki-niekapki i inne naczynia do samodzielnej nauki jedzenia.

Marka słynie przede wszystkim z nowoczesnych butelek do karmienia. I to właśnie w określanych nawet jako „designerskie” kubkach-niekapkach rodzice na całym świecie odkryli niemiłą niespodziankę.

"Specjalnie zaprojektowany, żeby dziecko łagodnie przeszło od piersi mamy do picia z kubka” - tak mówi reklama kubeczków Tommee Tippee Sippee. Simon O'kanada, który żyje ze swoją rodziną w Montrealu dał się jej skusić. Od pewnego czasu zastanawiał się jednak, dlaczego jego syn tak często choruje. Pewnego razu coś go tknęło i postanowił pogrzebać w używanym przez małego kubeczku-niekapku. Oderwał na siłę zawór z tej części kubeczka Sippee, którą dziecko bierze do ust i odkrył wewnątrz... zbiorowisko pleśni.

Problem w tym, że tej części nijak nie da się dobrze umyć, a o tym, że w środku jest pleśń można się dowiedzieć dopiero rozerwawszy plastikową część na kawałki.

Zdjęcie przesłane na facebooka 18 lutego przez przyjaciółkę O'kanady, Marie-Pier S. L'Hostie wywołało reakcję tysięcy ludzi na całym świecie. Każdy rodzic, który używał kubka Tommee Tippee Sippee brał do ręki śrubokręt, lub nóż, żeby odkrywać podobne niespodzianki w kubeczkach swoich pociech. [

Obraz

facebook screen ]( # )

Wymienią wadliwe części. Producent przeprasza

Producent nie kazał na szczęście długo czekać ze swoją reakcją. Zapowiedział wielkie zmiany w projekcie swoich kubków po setkach zdjęć przesłanych na firmowego facebooka.

"Zdrowie i pomyślność dzieci jest celem wszystkiego co robimy i traktujemy problemy z kubeczkami Sippee bardzo serio”- pisze spółka w swoim komunikacie. "Sprzedaliśmy miliony kubeczków Sippee na całym świecie i otrzymywaliśmy dotąd bardzo dobre komentarze ich użytkowników, ale zauważyliśmy ostatnio w mediach społecznościowych, że część użytkowników ma problemy z czyszczeniem zaworu. Bardzo za to przepraszamy”.

W najbliższym czasie feralna część kubeczka będzie wymieniana, a spółka zobowiązała się do wysłania oburzonym rodzicom nowego produktu. Ma nim być chwilowo przeźroczysty zawór, który pozwoli zauważyć, czy w środku zbiera się bród.

Niedługo firma ma zacząć produkcję takiego zaworu, który da się łatwo rozszczepić i wymyć od środka. Na razie przedstawiła na swojej stronie filmik instruujący, jak myć dotychczasową wersję.

"Alternatywnie będziemy zaszczyceni oferując rodzicom kubek z innej serii, jeśli tego sobie życzą. Każda opcja (zastępczy zawór, lub kubek innej serii - przyp. red.) będzie dostarczona bez żadnych opłat".

Przedstawiciel marki na Polskę przesłał nam komunikat skierowany do klientów:

"Zachęcamy wszystkich właścicieli kubków niekapków z jednoczęściowym zaworem, których dotyczy problem do kontaktu. Niezwłocznie będziemy wysyłać im bezpłatnie nowe, przezroczyste zawory, które nie powinny sprawiać już kłopotów. Powinno to ułatwić czyszczenia i pozwolą upewnić się rodzicom, że zawór podczas mycia został całkowicie wyczyszczony. Klienci mogą kontaktować się z nami bezpośrednio pisząc na adres: reklamacje@akpol.com.pl.

Powyższy problem dotyczy jedynie kubków niekapków z jednoczęściowym zaworem i nie ma związku z pozostałymi produktami Tommee Tippee (nie dotyczy kubków i bidonów ze słomką)."

Wybrane dla Ciebie
Pamiętaj o tej uldze. Czas tylko do końca grudnia
Pamiętaj o tej uldze. Czas tylko do końca grudnia
10 tys. zł opłaty dla właścicieli działek. Urzędnicy mierzą odległości
10 tys. zł opłaty dla właścicieli działek. Urzędnicy mierzą odległości
Fala żywności z Ukrainy płynie do Polski. Wśród nich te produkty
Fala żywności z Ukrainy płynie do Polski. Wśród nich te produkty
Pierwsza taka niedziela w grudniu. Sklepy zmieniają godziny otwarcia
Pierwsza taka niedziela w grudniu. Sklepy zmieniają godziny otwarcia
Od stycznia więcej pieniędzy zostawisz przy kasie. Oto przyczyna
Od stycznia więcej pieniędzy zostawisz przy kasie. Oto przyczyna
Polska sieć wchodzi do Warszawy. Rzuci wyzwanie Żabce?
Polska sieć wchodzi do Warszawy. Rzuci wyzwanie Żabce?
Duża zmiana w abonamencie RTV. Wiemy, kiedy ją odczujemy
Duża zmiana w abonamencie RTV. Wiemy, kiedy ją odczujemy
Polacy rzucili się na te oferty pracy. W zeszłym roku tak nie było
Polacy rzucili się na te oferty pracy. W zeszłym roku tak nie było
Dostałeś wezwanie do zapłaty za parking? Ministerstwo ostrzega
Dostałeś wezwanie do zapłaty za parking? Ministerstwo ostrzega
Taką czekoladę kupujemy. Niepokojące wyniki kontroli
Taką czekoladę kupujemy. Niepokojące wyniki kontroli
Polski gigant otworzył pierwszy sklep w Mołdawii. Mówi o rekordzie
Polski gigant otworzył pierwszy sklep w Mołdawii. Mówi o rekordzie
Ruszył kolejny jarmark. Grzaniec o połowę tańszy niż we Wrocławiu
Ruszył kolejny jarmark. Grzaniec o połowę tańszy niż we Wrocławiu
ZATRZYMAJ SIĘ NA CHWILĘ… TE ARTYKUŁY WARTO PRZECZYTAĆ 👀