W Dino wrze. "Jeśli ktoś przyjdzie, to po miesiącu rezygnuje"

W sieci Dino narasta napięcie. Pracownicy alarmują o trudnych warunkach i braku podstawowych świadczeń socjalnych. Jeśli zarząd nie podejmie rozmów, możliwy jest spór zbiorowy, a nawet strajk.

Dino; Dino Polska; sklep; supermarket; dyskont; zakupy; handelBędzie strajk w Dino?
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Longfin Media
Paulina Master

Jak podaje Bankier, w całym kraju Dino posiada już blisko 3 tys. sklepów, które zatrudniają łącznie około 54,5 tys. pracowników. W ciągu pierwszych trzech kwartałów tego roku przychody Grupy Dino wyniosły 24,7 mld zł i były o 14,9 proc. wyższe niż w analogicznym okresie 2024 roku. Jednak pracownicy są niezadowoleni z obecnych warunków pracy.

Tyle zapłaciła za kiełbasę na jarmarku w Białymstoku. "Chyba trochę dużo"

Pracownicy skarżą się na złe warunki pracy

Sprzedawcy skarżą się na duże obciążenie pracą i trudne warunki. – O tym, że nie pracuje tu się najlepiej, świadczy fakt, że na naszym sklepie cały czas wisi kartka, o poszukiwaniu nowych pracowników. Jak tylko ktoś przyjdzie, to po miesiącu, najdalej dwóch rezygnuje, a jego obowiązki spadają na resztę zespołu i nie mamy za to żadnych dodatków – mówił Bankier.pl pan Piotr, pracownik sklepu Dino, w jednej z miejscowości na Pomorzu Zachodnim

Pracownicy zwracają też uwagę na brak świątecznych paczek, dopłat do wypoczynku czy zapomóg.

W mediach społecznościowych zatrudnione osoby żalą się także, że warunki ich pracy w sklepach sprzyjają licznym infekcjom.

– Na sklepie ustawione jest odgórnie 19 stopni C, bez możliwości zmiany przez pracowników tam pracujących. Przy włączonych chłodniach, np. nabiałowej, temperatura waha się w okolicy 15 stopni. Dlatego wiele osób bardzo często choruje albo chodzą chorzy do pracy, ponieważ nie mogą sobie pozwolić na dłuższe L4 – stwierdziła pani Martyna, cytowana przez serwis.

– Pracowałam dwa i pół roku. Gdy miałam kontuzję kolana i byłam dwa miesiące na chorobowym, dostałam telefon, że jak nie wrócę to mnie zwolnioną dyscyplinarnie, więc sama za porozumieniem stron się zwolniłam – podkreśliła pani Małgorzata.

Będzie strajk w Dino?

Związkowcy z OPZZ Konfederacja Pracy, działający w spółce od listopada, podkreślają, że Dino – jako pracodawca zatrudniający dziesiątki tysięcy osób – ma ustawowy obowiązek utworzenia Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych. Ich zdaniem brak funduszu oznacza naruszenie prawa. Organizacja oczekuje, że zarząd najpóźniej do 9 grudnia przedstawi oficjalne stanowisko i plan działań.

Jeśli zarząd Dino nie podejmie rozmów, związkowcy zapowiadają rozpoczęcie procedury sporu zbiorowego. Nie wykluczają również strajku.

O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy przedstawicieli Dino Polska. Odpowiedź opublikujemy, gdy tylko ją dostaniemy.

Źródło: Bankier

Wybrane dla Ciebie
Tu można dorobić przed świętami. Za trzy dni pracy płacą 1000 zł
Tu można dorobić przed świętami. Za trzy dni pracy płacą 1000 zł
Kary dla rolników nawet do 65 tys. zł. Ustawa leży u prezydenta
Kary dla rolników nawet do 65 tys. zł. Ustawa leży u prezydenta
Już nie tylko Zakopane. Arabowie zainteresowani kolejnym regionem
Już nie tylko Zakopane. Arabowie zainteresowani kolejnym regionem
20 zł za grzańca w Warszawie. Wiemy, ile kosztuje w Wiedniu
20 zł za grzańca w Warszawie. Wiemy, ile kosztuje w Wiedniu
Polka pracuje w Niemczech od 20 lat. Oto jej prognozowana emerytura
Polka pracuje w Niemczech od 20 lat. Oto jej prognozowana emerytura
Bon turystyczny wraca w 2026 r. Poprzednio okazał się hitem
Bon turystyczny wraca w 2026 r. Poprzednio okazał się hitem
Coraz trudniejszy dostęp do gotówki. Oto przyczyny
Coraz trudniejszy dostęp do gotówki. Oto przyczyny
Migała się od pracy. Nagrali ją. Teraz urząd zapłaci 15 tys. euro
Migała się od pracy. Nagrali ją. Teraz urząd zapłaci 15 tys. euro
Epilog głośnej afery. Upadek podlaskiej firmy
Epilog głośnej afery. Upadek podlaskiej firmy
Rywal KFC debiutuje w kolejnym mieście. Ma już 26 lokali w Polsce
Rywal KFC debiutuje w kolejnym mieście. Ma już 26 lokali w Polsce
Kolejnej sieci grozi strajk. Pracownicy żądają 800 zł podwyżki
Kolejnej sieci grozi strajk. Pracownicy żądają 800 zł podwyżki
Szukają ludzi do pracy. Płacą 60 zł za godzinę. Chętnych brak
Szukają ludzi do pracy. Płacą 60 zł za godzinę. Chętnych brak
NIE WYCHODŹ JESZCZE! MAMY COŚ SPECJALNIE DLA CIEBIE 🎯