PMI dla Polski nieznacznie spadł w kwietniu do wartości 42,1

"W kwietniu ponownie odnotowano spadek w polskim sektorze przemysłowym. RBS Poland Manufacturing PMI, złożony wskaźnik opracowany w celu przedstawienia ogólnej kondycji w sektorze przemysłowym odnotował wartość 42,1, niższą od marcowej 42,2. Odczyt ten zasygnalizował słabszy spadek niż średnia za I kwartał 2009 roku" - napisano w komentarzu do badań.

Jednak ogólne warunki gospodarcze pozostały dość trudne, gdyż zarejestrowano spadek produkcji, nowych zamówień oraz zatrudnienia, podają autorzy badań.

"W kwietniu ilość nowych zamówień otrzymywanych przez polskich producentów zarejestrowała ponowny wyraźny spadek. Tempo spadku było nieznacznie szybsze niż w zeszłym miesiącu, jednak słabsze niż trend obserwowany w ostatnich miesiącach 2008 i na początku 2009 roku. Brak nowych zamówień w kwietniu ponownie miał wpływ na plany produkcyjne" - napisano.

Produkcja spada przez ostatnie jedenaście miesięcy, a ponad 1/3 respondentów zgłosiła spadek w ostatnim okresie badań, wynika z raportu.

"Tempo spadku wzrosło w stosunku do marca, jednak było stosunkowo słabe w porównaniu z trendem za ostatnie sześć miesięcy. W kwietniu zaległości produkcyjne w sektorze przemysłowym nadal się zmniejszały. Odzwierciedliło to wolne moce przerobowe, które powstają w wyniku braku nowych zamówień. Jednak tempo spadku zaległości produkcyjnych było najsłabsze od zeszłego września" - zauważają ekonomiści.

W kwietniu producenci w wyraźnym tempie kontynuowali zwalnianie pracowników.

"Tempo spadku zatrudnienia pozostało bliskie trendowi obserwowanemu w I kwartale, który był najgorszym kwartalnym trendem kiedykolwiek odnotowanym przez badania" - wynika z badań.

"Za główny powód spadku zatrudnienia firmy podawały konieczność dostosowania zdolności produkcyjnych w wyniku spadających nowych zamówień" - dodają autorzy.

Ich zdaniem w kwietniu została podtrzymana presja obniżania cen.

"Ceny wyrobów gotowych spadają nieprzerwanie przez ostatnie siedem miesięcy, a najnowszy spadek był dotychczas największym w 2009 roku. Firmy połączyły spadające ceny z konkurencyjną presją na rynku i spadającymi cenami surowców" - napisano.

"Po wzroście w lutym i marcu, średnie koszty produkcji spadły w najnowszym okresie badań. (...) Dostawcy natomiast musieli sprostać wzrastającej presji na negocjowanie nowych cen w wyniku słabego popytu na rynku. Wielkość aktywności zakupowej wyraźnie spadła, ponieważ firmy optymalizowały zapasy środków produkcyjnych i dostosowywały je do spadku produkcji" - dodają autorzy.