2.3.Warszawa (PAP) - Wskaźnik PMI w lutym 2009 wzrósł do wartości 40,8 wobec 40,3 w styczniu - podał Markit Economics, opracowujący raport.
"W najnowszym okresie badań odnotowano dalsze oznaki, iż ogólne tempo spadku w sektorze przemysłowym nieco osłabło. Sezonowo modyfikowany RBS Poland Manufacturing PMI - złożony wskaźnik opracowany w celu skrótowego przedstawienia ogólnej kondycji w sektorze przemysłowym - zarejestrował wartość 40.8, wyższą od styczniowej 40.3, która wskazała na najniższy ogólny spadek od czterech miesięcy. Aczkolwiek najnowszy odczyt był ciągle czwartym najniższym w prawie jedenastoletniej historii badań" - napisano w komunikacie.
Jak wynika z badań, w lutym warunki gospodarcze w polskim sektorze przemysłowym uległy dalszemu pogorszeniu. Zarówno produkcja, jak i nowe zamówienia ponownie spadły w najszybszym tempie w historii.
"Natomiast słaby złoty wpłynął na wzrost kosztów importu dla producentów, pomimo wyraźnego spadku cen surowców w euro i dolarach. Pogarszający się popyt oraz ponownie rozbudzona presja kosztów wpłynęły na dalszą redukcję zatrudnienia w sektorze w połowie pierwszego kwartału" - napisano.
Według najnowszych danych opracowanych przez Markit dla RBS w lutym wyraźny spadek nowych zamówień ponownie wpłynął na ogólne pogorszenie sytuacji gospodarczej.
"Nowe zamówienia napływające do producentów spadły przez dziesiąty miesiąc z rzędu, a tempo spadku pozostało wyraźne, pomimo dalszego osłabienia z grudniowej rekordowej wartości. Dane wskazały, iż spadek nowych zamówień w kraju był znacznie większy niż spadek zamówień eksportowych" - napisano w komunikacie.
Z badań wynika, że w lutym produkcja spadła w łącznym drugim najszybszym tempie w historii badań, wydłużając obecny okres spadku do dziewięciu miesięcy.
"Zmniejszone zapotrzebowania produkcyjne wpłynęły na plany zakupowe. Ilość surowców i innych środków produkcyjnych zamówionych przez producentów spadła w drugim najszybszym tempie odnotowanym w badaniach" - napisano.
"Zatrudnienie w sektorze produkcyjnym także spadło w wyraźnym tempie, ponieważ firmy borykały się z rozczarowującym poziomem nowych zamówień. Do ich kłopotów doszło jeszcze odwoływanie kontraktów i wzrastająca presja kosztowa. Ogólnie tempo utraty miejsc pracy było najszybsze od kwietnia 1999 roku." - napisano.
Lutowe dane ujawniły odnowienie presji inflacyjnej w polskim sektorze przemysłowym.
"Średnie koszty produkcji wzrosły w wyraźnym tempie, w porównaniu ze spadkiem odnotowanym w ciągu ostatnich trzech miesięcy. Firmy często informowały o dalszym osłabianiu złotego względem dolara i euro, co podniosło ceny importu, pomimo wyraźnie słabej sytuacji na światowych rynkach towarów. W wyniku tego ceny pobierane przez polskich producentów spadły w najsłabszym tempie w obecnym pięciomiesięcznym okresie spadku" - napisano w komunikacie.(PAP)
jba/ gor/
