Trwa ładowanie...

Po awansie wyrzuć połowę ciuchów z szafy

Z awansem kojarzy się wiele przyjemnych rzeczy. Jednak taki sukces to również kilka mniej miłych zdarzeń – jednym z nich jest modowa lustracja. Dokonują jej zwykle nowe koleżanki, nowi klienci i nowi szefowie podczas pierwszego spotkania

Po awansie wyrzuć połowę ciuchów z szafy
d3q1v3o
d3q1v3o

Awansowałaś na wymarzone stanowisko i sądzisz, że teraz czekają cię same przyjemne rzeczy? Błąd, przygotuj się raczej na niemiłą lustrację pod kątem noszonych ubrań. Aby tego uniknąć, musisz zmienić swoją garderobę – zacznij od wyrzucenia połowy ubrań.

Modowej lustracji dokonują zwykle nowe koleżanki, nowi klienci i nowi szefowie podczas pierwszego spotkania. Doświadczyła jej Dominika, menedżerka zajmująca się kluczowymi klientami w firmie handlowej. – Gdy po raz pierwszy weszłam do pokoju, zapadła w nim cisza. Koleżanki przestały między sobą rozmawiać i wszystkie spojrzały na mnie. Stałam w tych drzwiach jakąś minutę. Nie wiedziałam co mam zrobić, nie byłam na to przygotowana. Poczułam na twarzy falę gorąca – opowiada. – W końcu jedna z nich podeszła do mnie i przywitała się. Wyciągnęłam rękę, a ona spojrzała na mój zegarek. Kupiłam go kilka lat temu na wakacjach za 200 czy 300 złotych. Bardzo go lubię, choć nie jest on specjalnie ozdobny. Jednak mina na twarzy tej kobiety powiedziała mi wszystko. Chciałam zapaść się pod ziemię ze wstydu.

To zdecydowanie nie najlepszy sposób rozpoczęcia nowej pracy. Jak uniknąć podobnej wpadki? – Ogólna wskazówka dla kobiet, które są świeżo po awansie na stanowisko menedżerskie, brzmi: ubiór powinien sugerować, że twoja pensja jest o 2-3 tysiące złotych wyższa niż kwota prawdziwa – mówi Iwona Firmanty, trener/coach, specjalizująca się w relacjach zawodowych między kobietami i mężczyznami, właścicielka firmy szkoleniowej Human Skills. – Twój strój wskazuje na jak odpowiedzialnym stanowisku pracujesz i ile zarabiasz. Twoje nowe otoczenie chce coś o tobie wiedzieć od razu po awansie. Minie trochę czasu, zanim pokażesz swoje kompetencje, swoje pozytywne nastawienie i troskę o atmosferę pracy. A odzież i makijaż mówią o tobie natychmiast. Mogą mówić rzeczy dobre, ale mogą również mówić rzeczy niepochlebne.

Podstawową rzeczą jest rozdzielenie dotychczasowej garderoby na trzy oddzielne zestawy odzieży. „Business” to codzienny strój do pracy. „Weekend” to strój na czas prywatny, spędzany w domu lub w bliskim otoczeniu. To właśnie w tym stylu ubierają się gwiazdy Hollywood, gdy idą na zakupy do marketu i nie chcą być rozpoznane. „Casual” to strój codzienny, ale na wyjścia w miejsca publiczne, np. do galerii handlowej, do kawiarni z przyjaciółkami, do kina lub na koncert. – Mniej oficjalny charakter szafy na weekend i szafy casual nie zwalnia z zadbania o jakość tych strojów. Niestety, odpadają kolekcje z tanich sieciówek – podkreśla Iwona Firmanty. – Po kilku miesiącach można nieco stonować z markowym wizerunkiem, ale tuż po awansie trzeba naprawdę zadać szyku. Nowe koleżanki muszą zobaczyć, że do nich pasujesz. Inaczej szybko dostaniesz etykietkę „Kopciuszek w pałacu”, co negatywnie wpłynie na twoją pewność siebie, reputację i skuteczność w dłuższym okresie.

d3q1v3o

A co z dodatkami typu buty, bielizna, biżuteria czy paznokcie? – Jeśli pracujesz w dziale marketingu lub w promocji, absolutnie musisz być na czele trendów modowych. Jeśli na topie są kolorowe paznokcie, ty takie nosisz. Jeśli szałem są dodatki w kolorach tęczy lub przypominające wschodni kalejdoskop barw, ty takie nosisz. Twój ubiór jest dowodem, że wiesz co się dzieje na światowych salonach – radzi Iwona Firmanty z firmy szkoleniowej Human Skills. – W pozostałych przypadkach lepiej trzymać się po tradycyjnej stronie modowych trendów: kolory stonowane, paznokcie w kolorach neutralnych, bielizna w kompletach i nieprzebijająca przez bluzki, buty na niskim obcasie, zadbane, nienoszące śladów zużycia. Wszystkie ubrania powinny być wyprasowane, wszystkie nitki przycięte lub wszyte. Dbałość o spójność i elegancję wszystkich detali odróżnia profesjonalną kobietę sukcesu, z którą każdy chce robić interesy, od menedżerki, która awansowała przypadkiem i jeszcze nie odnalazła się w świecie biznesu.

Mariusz Ludwiński,JK, WP.PL

d3q1v3o
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3q1v3o