Po przejęciu grupy Sanitec, Geberit widzi potencjał wzrostu udziałów rynkowych

"Ta fuzja ma charakter komplementarny, uzupełniający. Połączyły się podmioty, które w bardzo dużym stopniu zajmowały się innymi rzeczami. Więc łączymy potencjały i szukamy synergii. Mamy aspiracje zwiększenia udziału w rynku polskim, bo chcemy wykorzystać możliwości, które się pojawiają" - powiedział Powalacz w rozmowie z ISBnews.

Łączny udział rynkowy marek Koło (należącej dawniej do Sanitec) i Geberit w Polsce sięga 48-49%, dodał.

"Wspólnie chcemy dużo szerzej 'iść na rynku'. Jednym z rynków, na którym będziemy bardzo mocno korzystali z efektów synergii będzie budownictwo obiektów publicznych, hoteli, obiektów sportowych. Mamy tam okazję zaoferować kompletny asortyment. Tam, gdzie do tej pory np. ceramice Koło towarzyszyły wyroby innych producentów, mogą teraz pojawić się produkty Geberit. Będziemy tworzyć zachęty do nabywania naszej wspólnej, kompleksowej oferty" - wskazał Powalacz.

W obszarze produktowym, według prezesa, na pewno jest w Polsce "dużo miejsca jest do zagospodarowania" na rynku stelaży podtynkowych i misek wiszących, dodał.

"W tej chwili stosunek toalet stojących do wiszących jest ok. pół na pół, podczas gdy np. w Niemczech udział misek wiszących wynosi ok. 90%. W Polsce jest więc cała druga połowa rynku do zagospodarowania. Taki trend nam sprzyja" - wyjaśnił prezes Geberit Polska.

Inne produkty, których popularność w Polsce będzie rosnąć, i które spółka ma w swojej ofercie, to m.in. dotychczas niszowe toalety myjące i kompletne umeblowanie łazienkowe, podsumował prezes.

Szwajcarska firma Geberit ogłosiła przejęcie grupy Sanitec w październiku 2014 r. Transakcja ma charakter międzynarodowy i została zgłoszona także do urzędów antymonopolowych innych krajów: Niemiec, Holandii, Austrii i Francji.

Grupa Geberit jest europejskim liderem technologii sanitarnej. Posiada przedstawicielstwa w 41 krajach. Zakres oferowanych produktów obejmuje systemy sanitarne i rurowe. W 2013 roku wygenerowała sprzedaż na poziomie 2,29 mld CHF.

Tomasz Chaberko

(ISBnews)