Podaż podejmuje coraz śmielsze działania
Czwartkowe notowania na rynku kontraktów terminowych na indeks 20 największych spółek rozpoczęły się optymistycznie dla kupujących.
04.09.2009 08:28
Czwartkowe notowania na rynku kontraktów terminowych na indeks 20 największych spółek rozpoczęły się optymistycznie dla kupujących, kurs otwarcia został ustalony na poziomie 2 149 pkt, czyli od samego początku FW20U09 były kwotowane 0,56% powyżej kursu odniesienia.
W pierwszej godzinie handlu FW20U09 nieznacznie straciły na wartości i do około 12.45 były notowane na poziomie kursu odniesienia tj. 2 137 pkt. Następnie fala popytu zaczęła szybko wynosić wrześniowe kontrakty na coraz wyższe poziomy, dzienne maksimum ustalone kilkanaście minut przed 14.00 wyniosło 2 167 pkt, w tym momencie FW20U09 były kwotowane 1,4% powyżej środowego zamknięcia. Ostatnia część sesji charakteryzowała się dynamiczną realizacją zysków w wyniku, której FW20U09 zanotowały dzienne minimum na poziomie 2 120 pkt. Ostatecznie kurs zamknięcia wrześniowych kontraktów terminowych na indeks 20 największych spółek został ustalony na poziomie 2 124 pkt. FW20U09 straciły do środowego zamknięcia 0,61%, przy wolumenie obrotów 59,6 tys.
O ile środowa sesja zapowiadała względne uspokojenie na rynku, to wczorajsza sesja pogorszyła znacząco techniczny jego obraz. Na wykresie FW20U09 ukształtowała się kolejna czarna świeca praktycznie nieposiadająca dolnego cienia, co zwykle jest zapowiedzią kontynuacji spadków. Dodatkowo notowania kontraktów terminowych przełamały lipcowo-sierpniową linię trendu wzrostowego, otwierając tym samym drogę do głębszej korekty. Pierwszą serią oporów, z jakimi sprzedający będą musieli się uporać są wsparcia: 2 115 pkt (otwarcie z 20.08), nieco niżej bo na 2 106 znajduje się koniec luki hossy z tego samego dnia, poziom 2 097 pkt jest początkiem tej luki, a 2 022 pkt stanowi poziom startowy sierpniowej fali wzrostowej. Trudno oszacować, który z tych poziomów zatrzyma przecenę. Wskaźniki techniczne nabierają tempa spadkowego. RSI przełamał poziom 50 pkt, oddzielający wzrosty od spadków, Composite Index uwiarygodnia wskazania RSI, a niezależny od nich Derivative Oscillator wkracza zdecydowanie w strefę ujemnych wskazań.
Wszystkie powyższe wskaźniki zdecydowanie sygnalizują co najmniej korekcyjny charakter obecnych spadków. Ich negatywna wymowa w dalszym ciągu negowana jest przez ADX. Wskaźnik ten obrazujący siłę trendu opada, co oznacza, że bardziej od kierunkowego ruchu prawdopodobny jest ruch boczny. Ewentualny powrót na ścieżkę wzrostów uwarunkowany jest pokonaniem oporu będącego luką bessy z środy. Argumentem strony kupującej są wczorajsze niższe obroty oraz zachowanie LOP. Zmienna ta przez prawie całą sesję była dodatnio skorelowana ze zmianami kursów, a zatem wzrosty były efektem angażowania się nowych graczy po długiej stronie rynku.