Pogorszenie nastrojów na rynkach zaszkodziło złotemu

Na skutek pogorszenia nastrojów na światowych rynkach silnemu osłabieniu uległ polski złoty. Kurs EUR/PLN dotarł na początku dzisiejszej sesji europejskiej do poziomu 4,5000.

Tomasz Regulski
Źródło zdjęć: © TMS Brokers

Po osiągnięciu tej wartości obserwowaliśmy odreagowanie do poziomu 4,4700. Nieco powyżej 4,5000 znajduje się obecnie linia trzymiesięcznego trendu spadkowego kursu tej pary walutowej. Jej pokonanie mogłoby dać impuls do dalszego silnego wzrostu wartości euro względem złotego. Z pewnością będą jednak podejmowane próby jej obrony, których powodzenie, wskazałoby na siłę wspomnianego trendu.

Negatywnie na wartość złotego, oprócz kiepskich nastrojów na rynkach, mogły wpłynąć również gorsze od oczekiwań wyniki za I kw. dużych polskich spółek (m.in. Lotosu i PKO BP)
, które zostały przedstawione przed rozpoczęciem sesji na warszawskiej giełdzie. Rodziły one ryzyko silniejszej wyprzedaży na rodzimym parkiecie.

Wspomniane spółki rozpoczęły notowania co prawda dość słabo, jednak szeroki rynek nie odreagował silnej zniżki, co oznacza, że zaufanie do polskich aktywów znacząco nie spadło. Jest to pozytywna informacja dla notowań złotego. Pozytywne doniesienia dla polskiej waluty napłynęły również z Czech. Sprzedaż detaliczna w tym kraju odnotowała w marcu mniejszy od oczekiwań spadek (o 1,1% r/r wobec prognozowanej zniżki na poziomie 2,5%), co nieco zwiększyło zaufanie inwestorów do walut naszego regionu. Doniesienia te pomogły zatrzymać zwyżkę kursu EUR/PLN w pobliżu poziomu 4,5000.

O godz. 14.00 z Polski poznamy dane na temat inflacji konsumentów (CPI) w kwietniu. Prognozy zakładają wzrost tego wskaźnika do poziom 3,8% r/r. Jeśli rzeczywisty odczyt okaże się równie wysoki, szanse na rychłą obniżkę stóp procentowych w naszym kraju znacząco spadną. Bez względu na wynik, dane te prawdopodobnie nie wpłyną na notowania polskiej waluty, która powinna pozostawać w najbliższym czasie pod silnym wpływem rynków zagranicznych.

Przedstawione wczoraj z USA dane na temat sprzedaży detalicznej, które okazały się gorsze od oczekiwań, przyczyniły się do znacznego pogorszenia nastrojów na globalnych rynkach. Silną zniżkę odnotowały światowe indeksy giełdowe i kurs EUR/USD, umocnieniu uległ japoński jen. Na skutek wspomnianych danych nieco osłabł entuzjazm inwestorów, którzy uwierzyli, że najgorsze gospodarka USA ma już zdecydowanie za sobą. Tego typu niemiłe zaskoczenia w najbliższych miesiącach mogą mieć miejsce jeszcze stosunkowo często (nawet jeśli w światowych gospodarkach sytuacja zacznie się powoli stabilizować).

Kurs EUR/USD, na fali wspomnianego pogorszenia nastrojów odnotował zniżkę do poziomu 1,3530 (jeszcze na początku wczorajszej kształtował się powyżej 1,3700). W pierwszych godzinach notowań w Europie podejmowane były próby odreagowania części tego ruchu (o godz. 10.30 za euro płacono ok. 1,3600 USD). Podczas dzisiejszej sesji nie poznamy danych, na które rynek mógł zareagować tak silnie jak wczoraj (z ważniejszych wskaźników zostanie przedstawiona jedynie liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych oraz inflacja PPI z USA). Z punktu widzenia analizy technicznej najbliższy istotny poziom dla notowań EUR/USD to 1,3620, w pobliżu którego usytuowane jest 50% zniesienia wczorajszego ruchu spadkowego. Jak na razie nie powiodły się próby wzrostu ponad tę wartość, co zwiększa szansę na powrót kursu euro względem dolara do spadków.

O nastrojach, jakie będą w najbliższych dniach panować na rynkach, mogą zadecydować przedstawiane jutro z USA dane na temat produkcji przemysłowej w kwietniu. Jeśli podobnie jak sprzedaż detaliczna, negatywnie zaskoczą one inwestorów, będziemy prawdopodobnie obserwować dalsze pogorszenie klimatu inwestycyjnego i silniejszą wyprzedaż ryzykowniejszych aktywów.

Tomasz Regulski
DM TMS Brokers S.A.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Rolnik emeryt. Oto jaką emeryturę dostanie po 25 latach
Rolnik emeryt. Oto jaką emeryturę dostanie po 25 latach
Plaga kradzieży alkoholu w Zakopanem. Kradną nawet piwo
Plaga kradzieży alkoholu w Zakopanem. Kradną nawet piwo
LOT żartuje z afery masłowej. Przewoźnik dodał wymowną grafikę
LOT żartuje z afery masłowej. Przewoźnik dodał wymowną grafikę
Zgoda na budowę gigakompleksu hotelowego w Polsce wstrzymana
Zgoda na budowę gigakompleksu hotelowego w Polsce wstrzymana
Kupowali od nas głównie wodę mineralną. Teraz trafi tam nasza wołowina
Kupowali od nas głównie wodę mineralną. Teraz trafi tam nasza wołowina
Źle naliczona emerytura? Sprawdź, na co zwrócić uwagę
Źle naliczona emerytura? Sprawdź, na co zwrócić uwagę
Zbliża się remont mostu nad Elblągiem. Potrzebny będzie tymczasowy
Zbliża się remont mostu nad Elblągiem. Potrzebny będzie tymczasowy
Nietypowy pomysł. Zatrudnili artystkę, żeby zaoszczędzić na remontach
Nietypowy pomysł. Zatrudnili artystkę, żeby zaoszczędzić na remontach
Sieć należąca do Niemców zwija swój koncept w Litwie. Oto dlaczego
Sieć należąca do Niemców zwija swój koncept w Litwie. Oto dlaczego
Ruch prokuratury wobec urzędnika oskarżonego o czyn wobec małoletniej
Ruch prokuratury wobec urzędnika oskarżonego o czyn wobec małoletniej
Wojsko znów sprzedaje auta. Oto co można kupić za 6 tys. zł
Wojsko znów sprzedaje auta. Oto co można kupić za 6 tys. zł
Niemiecka marka odzieżowa upada. 400 sklepów bez dostaw
Niemiecka marka odzieżowa upada. 400 sklepów bez dostaw