Trwa ładowanie...

Polacy polubili pracować z domu. Trochę przeszkadzają dzieci, ale i tak nie spieszy się nam do biura

Nie wiadomo, kiedy Polacy zaczną wracać do biur, ale na pewno nie wszystkim będzie się do tego spieszyło. 1/4 pracowników, którzy z powodu pandemii pracują poza siedzibą firmy, chciałoby nadal pracować zdalnie. To wynik nowego badania.

Polacy polubili pracować z domu. Trochę przeszkadzają dzieci, ale i tak nie spieszy się nam do biuraŹródło: Getty Images
d3yqdm1
d3yqdm1

Na początek coś, co ucieszy szefów: ponad 40 proc. respondentów deklaruje, że praca wykonywana przez nich z domu jest bardziej efektywna.

Z badania przeprowadzonego na zlecenie Nationale-Nederlanden przez firmę badawczą Smartscope wynika też, że niemal połowa z 1378 ankietowanych osób przyznała, że w wyniku pandemii koronawirusa zmuszona jest pracować poza siedzibą firmy. W tej grupie - jak czytamy - jedna piąta respondentów deklaruje, że jest to dla nich nowy tryb pracy, z kolei 14 proc. przyznaje, że już wcześniej zdarzało im się pracować w ten sposób.

Ponad jedna czwarta ankietowanych chciałoby pracować w trybie zdalnym na stałe - wynika z raportu. Podobna grupa chciałaby jednak łączyć pracę z domu z praca biurową. I uwaga: tylko jeden na dziesięciu badanych - podkreślają autorzy raportu Nationale-Nederlanden - twierdzi, że nie przepada za pracą zdalną, choć obecnie jest to jedyna opcja, aby zrealizować służbowe zadania.

d3yqdm1

Praca zdalna bywa jednak problematyczna dla rodziców opiekujących się dziećmi. Czterech na dziesięciu respondentów przyznało, że trudno im pogodzić obowiązki zawodowe z wychowawczymi. Co interesujące, częściej problem zgłaszają mężczyźni niż kobiety.

Obejrzyj: Odmrażanie gospodarki w Polsce. Rzecznik rządu o otwarciu galerii. "Obowiązuje podwójny limit"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Obejrzyj i dowiedz się, jak chronić się przed koronawirusem

d3yqdm1
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3yqdm1