Polacy zwalniają się z Amazona. Zastąpią ich Ukraińcy?
Czy amerykańskie schematy nie sprawdzają się w Polsce? Pracownicy coraz głośniej mówią , że zniechęca ich sposób działania tej firmy. Lokalne media donoszą, że pierwsze osoby rezygnują z pracy.
03.12.2014 | aktual.: 04.12.2014 14:04
Czy amerykańskie schematy nie sprawdzają się w Polsce? Pracownicy wrocławskiego oddziału Amazona coraz głośniej mówią, że zniechęca ich sposób działania tej firmy. Lokalne media donoszą, że pierwsze osoby rezygnują z pracy.
Serwis gazeta.pl przytacza wyznania byłego pracownika centrum dystrybucyjnego firmy Amazon pod Wrocławiem. Mężczyzna odszedł z pracy, bo miał dosyć warunków panujących w magazynie.
- Nie da się tak pracować. Skaner tobą kieruje. Pokazuje gdzie masz podejść i zaczyna odliczać ci czas: 26 sekund, 18, 7 na dotarcie na miejsce. I tak przez 10 godzin. A przed tobą wciąż nieskończona ilość paczek.
Jego zdaniem, w Amazonie wszyscy muszą działać niczym roboty i są cały czas ściśle nadzorowani:
- Jeśli nie zdążysz w czasie, jaki wyliczył ci system, twój menedżer może wysłać ci wiadomość, korpoSMS-a na skaner: "pracuj szybciej". Twój szef widzi wszystko, co robisz. Jeśli się zatrzymasz - widzi to. Jeśli się pomylisz - widzi to.
Jak podkreśla mężczyzna, nie można nawet zrobić przerwy na papierosa. A praca „na zapas” nic nie daje – zadania i porcje paczek do przeniesienia są dokładanie wyliczone. W ciągu 10-godzinnej zmiany trzeba robić wszystko ściśle według planu.
Takiej formy pracy niektórzy nie wytrzymują i część pracowników już się z Amazona zwalnia, ledwie po pierwszym miesiącu.
Pojawia się pytanie: czy to Amazon źle traktuje pracowników, czy też oni nie są przyzwyczajeni do wyśrubowanych norm? Nie wszyscy przecież z Amazona odchodzą, a firma rozpoczynając nabór wcale nie obiecywała, że praca będzie lekka.
Z drugiej strony – o kłopotach Amazona z pracownikami mówi się od dłuższego czasu. Protesty wybuchały już w brytyjskich i niemieckich zakładach tej firmy. W Polsce Amazon miał problem ze skompletowaniem załogi. Mimo, że w naszym kraju bezrobotnych nie brakuje, pracę w Amazonie wielu uznało za zbyt ciężką – szczególnie w odniesieniu do niskich zarobków.
Polacy nie chcą pracować w centrach logistycznych także innych firm. W efekcie Samsung do swoich magazynów pod Poznaniem zaczął sprowadzać pracowników z Ukrainy. Niewykluczone, że – jeśli będzie trzeba – po takie rozwiązanie sięgnie także Amazon.
A co Wy sądzicie o pracy dla Amazonu? A może pracujecie w tej firmie? Czekamy na Wasze listy pod adresem dajsygnal@dajsygnal.pl.