Policjanci pracują po 13 godzin na dobę

W Komendzie Miejskiej Policji w Sopocie oficerowie pracują po 13 godzin. Nad bezpieczeństwem czuwają zmęczeni funkcjonariusze?

Obraz

W Komendzie Miejskiej Policji w Sopocie oficerowie pracują po 13 godzin. Nad bezpieczeństwem czuwają zmęczeni funkcjonariusze?

"Jestem zbulwersowana faktem, że nad naszym bezpieczeństwem czuwają zmęczeni policjanci" - napisała jedna z czytelniczek "Dziennika Bałtyckiego" po tym, jak załatwiając sprawę w Komendzie Miejskiej Policji w Sopocie dowiedziała się, iż oficerowie dyżurni pracują nawet po 13 godzin w ciągu jednej doby.

Policjanci przyjmujący jej zgłoszenie powiedzieli, iż tyle czasu spędzają przeważnie na stanowisku osoby, które pojawiają się w komendzie na nocną zmianę. W dzień czas ich pracy miał z kolei wynosić 11 godzin.

Kobietę zbulwersowało to do tego stopnia, iż o wszystkim poinformowała nie tylko media, ale i Komendę Główną Policji w Warszawie, twierdząc zarazem, iż praca w takim wymiarze jest sprzeczna z wydanym w tej kwestii rozporządzeniem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Dziennikarze z "Dziennika Bałtyckiego" zapytali więc przedstawicieli Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku, której podlegają policjanci z Sopotu, czy przypadkiem funkcjonariusze nie mają prawa czuć się zmęczeni.

Dowiedzieli się, iż dyżurni pracują w sopockiej komendzie w systemie zmianowym, 12-godzinnym, co zgodne jest z rozporządzeniem MSWiA dotyczącym rozkładu czasu pracy policjantów.

- Służba dyżurna jest pełniona w sposób specyficzny i nie ma takiej możliwości, aby funkcjonariusze pracowali w czasie ponadnormatywnym. Jeżeli zgłaszane jest zdarzenie w czasie kończenia służby przez danego dyżurnego, sprawa przekazywana jest jego zmiennikowi. W związku z tym policjanci służby dyżurnej są w pełni skuteczni - mówi nadkomisarz Jan Kościuk, rzecznik Komendanta Wojewódzkiego Policji w Gdańsku.

W podobnym tonie wypowiada się również szef sopockiej policji podinspektor Mirosław Pinkiewicz. Twierdzi, iż każdy z dziesięciu dyżurnych pracujących w jego komendzie pracuje na takich samych zasadach, to znaczy w systemie zmianowym - od godziny 7 do godziny 19 lub od godziny 19 do godziny 7. Przyznaje, że wprowadził taką organizację pracy w związku z faktem, iż żaden z dyżurnych... nie mieszka w Sopocie.
- Mamy na przykład pracowników dojeżdżających do pracy z powiatu starogardzkiego - mówi komendant sopockiej policji.

Przyznaje również jednak, iż mogą zdarzać się sytuacje, gdy dyżurni mogą pozostawać w pracy nawet dłużej niż przez 12 godzin. - Chodzi o zapewnienie ciągłości pracy. Dyżurny i jego zastępca nie mają prawa wyjść z pracy do momentu, gdy nie pojawią się ich następcy. Są to jednak tylko sporadyczne wypadki - mówi Pinkiewicz.

Dodaje, iż jego zdaniem taki system pracy w żaden sposób nie wpływa na wydajność działań sopockiej policji. W pewien sposób wydaje się to potwierdzać list od czytelniczki "Dziennika Bałtyckiego", w którym zaznacza ona, iż sprawa, z którą zwróciła się ona do sopockich policjantów, została załatwiona bez najmniejszych problemów.

Wybrane dla Ciebie

Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł