Trwa ładowanie...

Politycy latali na potęgę. Prawie milion złotych w samej kampanii

Minął już ponad miesiąc od wyborów parlamentarnych. Jak się okazuje, podczas kampanii, która trwała od 8 sierpnia, posłowie wylatali prawie milion złotych — podaje "Fakt".

Politycy wylatali prawie milion złotychPolitycy wylatali prawie milion złotychŹródło: Getty Images, fot: 2023 Anadolu, murat4art
d1ypgis
d1ypgis

W trakcie sierpnia i września posłowie wylatali 947 tys. 298 zł — podaje "Fakt", który powołuje się na dane Kancelarii Sejmu. Jak się okazuje, polityk Lewicy Bogusław Wontor, który według Kancelarii, odbył 34 przeloty. Ich koszt wyniósł 25 006,32 zł. Bogusław Wontor jednak nie kandydował do Sejmu w tych wyborach — o czym przypomina "Fakt" - który podkreślił, że czeka na informacje w sprawie lotów od byłego posła.

Na kolejnych miejscach uplasował się polityk Prawa i Sprawiedliwości — Michał Dworczyk oraz polityk Koalicji Obywatelskiej — Grzegorz Napieralski. Pierwszy z nich odbył 32 loty, natomiast drugi - 27 razy. Razem "wylatali" 43 393,32 zł. Obaj skomentowali, że loty były odbywane "w ramach wykonywania obowiązków poselskich" - informuje "Fakt".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ministerstwo, którego nikt nie chce. "Jesteśmy tym przerażeni. Tam dobry lider nie wystarczy"

"Przejazdy te są nieodpłatne"

Rafał Bochenek z PiS oraz Jacek Protasiewicz z PSL obyli po 25 lotów. Przeloty te kosztowały 18 387,00 zł, czyli razem 36 774 zł. Tych polityków również zapytał "Fakt".

Pełnię funkcję rzecznika prasowego partii, a ona wymaga częstej obecności w Warszawie z uwagi na współpracę z redakcjami i dziennikarzami, którzy tego oczekują. Sam na co dzień mieszkam w Krakowie, a transport m.in. lotniczy, kolejowy jest najczęstszą formą przemieszczania się pomiędzy miejscem zamieszkania a Sejmem dla dużej części parlamentarzystów. Dla wszystkich posłów, senatorów te przejazdy są nieodpłatne i finansowane przez Kancelarię Sejmu — odpisał redakcji "Faktu" Rafał Bochenek.

Podróże służbowe polityków

Jak mogliśmy przeczytać na początku roku, tylko w okresie od stycznia do listopada 2022 r. polityków krajowe przeloty na koszt podatników pochłonęły ponad 5 mln zł — podał wówczas "Fakt".

d1ypgis

Kancelaria Sejmu udostępniła "Faktowi" zestawienie krajowych lotów posłów w okresie od stycznia do listopada 2022 r. Wynika z nich, że polscy parlamentarzyści korzystali w tym czasie z samolotu 8099 razy. Kosztowało to 5 mln 336 tys. zł brutto. "Podróże dla posłów są darmowe, a ich koszt pokrywa podatnik" - przypomina dziennik.

Na szczycie zestawienia parlamentarzystów korzystających z bezpłatnych przelotów samolotem jest poseł Łukasz Mejza, były wiceminister sportu i turystyki. Od stycznia do listopada 2022 r. latał 119 razy za łączną kwotę 78 tys. 397 zł, o czym pisaliśmy na łamach money.pl na początku roku.

Wydatki na loty posłów są zryczałtowane. Jak tłumaczy "Fakt" za każdą taką podróż Kancelaria Sejmu płaci Polskim Liniom Lotniczym LOT tę samą kwotę. W 2022 r. było to 659 zł, natomiast w 2023 roku wzrosła ona do 735,48 zł brutto.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d1ypgis
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1ypgis