Politycy PiS‑u wręczają czeki nawet na mszach. "Kolejna akcja propagandowa"
Rządowy Program Odbudowy Zabytków (RPOZ) zgodnie ze swoim założeniem i nazwą miał pomóc samorządom w renowacji i odbudowie zabytków. Jak informuje naTemat.pl, pieniądze trafiają głównie do kościołów, a posłowie PiS jeżdżą po parafiach i urządzają kampanię wyborczą na mszach, wręczając czeki.
24.08.2023 | aktual.: 24.08.2023 19:43
Na całą sprawę zwracał już uwagę "Dziennik Gazeta Prawna" w lipcu. Jak mogliśmy przeczytać, zgodnie z założeniem w ramach Rządowego Programu Odbudowy Zabytków samorządy mogą otrzymać wsparcie w remoncie czy odbudowie zabytków. Do lipca w sumie złożono 11 tys. wniosków na łączną kwotę 14 mld zł i przyznano 2,5 mld zł dotacji na realizację zadań z 4807 wniosków.
Choć zabytki mają różnych właścicieli — od osób prywatnych, przez władze lokalne, po władze państwowe lub kościelne — już na pierwszy rzut oka widać, że głównym beneficjentem ostatniego naboru w rządowym programie jest właśnie Kościół — zwracał uwagę "DGP".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Posłowie czeki rozdają na mszach
Warto podkreślić, że samo wsparcie remontu kościoła nie powinno dziwić, bo w wielu gminach to właśnie te budynki należą do nielicznych zabytków. Jednak portal naTemat,.pl zwraca uwagę na inny aspekt — kampanię wyborczą, którą przy okazji rozdawania czeków na remont prowadzą posłowie PiS-u.
NaTemat przytacza sytuacje m.in. z Wejherowa i Gieczna. W pierwszej z tych miejscowości w połowie sierpnia minister Piotr Gliński i wiceminister Marcin Horała przekazali czek na 1,3 mln zł Siostrom Zmartwychwstania Pańskiego.
Jak przekazuje portal, z tej okazji odbyła się konferencja prasowa w klasztorze, na której politycy wystąpili wraz z siostrami zakonnymi. Podczas niej minister Gliński zachwalał RDOZ oraz przypominał o wsparciu z budżetu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które podczas trwania rządów Zjednoczonej Prawicy wzrosło prawie trzykrotnie.
Nieco inaczej wyglądała sytuacja w Giecznie, gdzie poseł Marek Matuszewski wręczył czek podczas mszy świętej. "Dzisiaj na mszy świętej o godzinie 9:00 został uroczyście przekazany na ręce ks. proboszcza Mirosława Marczaka czek na remont ołtarza głównego naszej świątyni w wysokości 450 800,00 zł" - czytamy na Facebooku parafii w Giecznie.
Jak przekazuje naTemat.pl, takich sytuacji jest więcej. Jako przykłady podaje tutaj posła Jacka Kurzępę, który przekazał czek w wysokości ponad 3 mln zł na ręce proboszcza parafii Wniebowzięcia NMP w Żaganiu, a także wiceministra Karola Rabendę, który wręczył czek na ponad 122 tys. zł proboszczowi parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w gminie Sadlinki.
Zobacz także
"Kolejna wyborcza akcja propagandowa"
Całą sytuację skomentował Marek Hiliński, wiceprzewodniczący Rady Miasta w Zgierzu - to właśnie na terenie powiatu zgierskiego leży parafia w Giecznie. W rozmowie z naTemat.pl Hiliński stwierdził: "- To kolejna wyborcza akcja propagandowa".
Jestem jednym z tych, którzy promowali sprawę pomocy dla Kościoła np. w remontach. Ale nie w taki sposób - powiedział Marek Hiliński portalowi.
Zobacz także
Z kolei poznańska radna KO Małgorzata Woźniak skomentowała w rozmowie z naTemat.pl, że według niej to zwykły chwyt marketingowy, który rozgrywa się pod przykrywką kampanii i którym w jakiś sposób rządzący chcą przekupić ludzi.