Polska chce poprawić relacje gospodarcze z Pakistanem

Współpracy gospodarczej w liczącym 180 mln mieszkańców Pakistanem był poświęcony jeden z paneli Kongresu. W 2013 roku polskie obroty z Pakistanem wyniosły ponad 300 mln dolarów. Na tle innych krajów azjatyckich - Chin, Japonii, Korei Południowej, czy Indii - jest to więc mało znaczący partner handlowy Polski.

"W ciągu ostatnich dziesięciu lat wzrost wymiany handlowej jest kilkudziesięciokrotny, chociaż opiera się ona na tradycyjnych gałęziach przemysłu" - powiedział szef Izby Przemysłowo-Handlowej w Krakowie Andrzej Zdebski.

Polska eksportuje do Pakistanu głównie maszyny, urządzenia mechaniczne i medyczne oraz produkty mineralne, a także metale nieszlachetne i wykonane z nich wyroby. Importujemy przede wszystkim odzież.

"Nowym otwarciem ma być energetyka i przemysł górniczy. Chodzi o polską wiedzę i doświadczenia, które - wydaje się - powinniśmy dobrze sprzedać" - powiedział Zdebski. Do potencjalnych pól współpracy zaliczył także przemysł chemiczny.

Przedstawiciele polskiego biznesu podkreślali, że chcąc inwestować w Pakistanie, europejscy przedsiębiorcy muszą mieć gwarancje bezpieczeństwa politycznego i długoterminowości inwestycji.

Goście z Pakistanu odpowiadali, że gospodarka jest absolutnym priorytetem pakistańskiego rządu. Dzięki reformom kraj rozwija się w imponującym tempie, w pierwszym kwartale tego roku osiągając pięcioprocentowy wzrost.

Safdar Sohail z ambasady Pakistanu w Belgii mówił, że Pakistan i Unia Europejska nawiązały strategiczny dialog. Dwa lata temu podpisano dokument dotyczący planu pięcioletniego zaangażowania. "To mówi o wadze, jaką państwo unijne przypisały Pakistanowi, jako regionalnej potędze w zakresie polityki bliskowschodniej" - powiedział i przypomniał, że ze względu na położenie jego kraj ma także istotne znaczenie geopolityczne.

Sohail ocenił, że przedsiębiorstwa europejskie interesują się Pakistanem dzięki wschodzącej pozycji Azji w handlu międzynarodowym, nie tylko Chin. "Wyraźnie widzimy ekspansję regionalnych łańcuchów dostaw. Azja się regionalizuje pod tym względem" - wskazał.