Polska ograniczy deficyt do 2012 roku
Polska w odpowiedzi na list komisarza UE Olliego Rehna podtrzymuje, że ograniczy do 3 proc. PKB deficyt sektora w 2012 roku - potwierdził dziennikarzom minister finansów, Jacek Rostowski.
02.03.2011 | aktual.: 03.03.2011 08:36
Polska w odpowiedzi na list komisarza UE Olliego Rehna podtrzymuje, że ograniczy do 3 proc. PKB deficyt w 2012 roku - potwierdził dziennikarzom minister finansów, Jacek Rostowski.
- Dzięki obliczeniom, które uzgodniliśmy z KE w 2011 i 2012 roku rząd podtrzymuje, że w 2012 roku zlikwidujemy nadmierny deficyt - powiedział dziennikarzom Rostowski.
Wcześniej źródło rządowe podało PAP, że minister finansów wysłał list, formalną odpowiedź na list komisarza Rehna, zawierającą uzgodnione z KE skutki działań na 2011 i 2012 rok.
- W liście minister Rostowski napisał, że dzięki tym uzgodnionym działaniom i obliczeniom dotyczącym ich skutków, Polska jest w stanie podtrzymać swoje zobowiązanie dotyczące ograniczenia poziomu deficytu sektora do 3 proc. PKB w 2012 roku - powiedziało źródło.
- Mając na uwadze efekt działań jesteśmy przekonani, że wystarczą one do zlikwidowania nadmiernego deficytu w 2012 roku. Niemniej, jeśli zajdzie potrzeba, polski rząd jest gotów podjąć dodatkowe środki dla realizacji celu - powiedziało źródło.
Komisarz ds. gospodarczo-walutowych Olli Rehn wysłał do Polski list, w którym domagał się szczegółów obniżenia przez Polskę deficytu sektora finansów.
- Uzgodnione z KE skutki już podjętych lub ogłoszonych działań wynoszą 4,44 pkt proc. PKB tzn., że Polska jest liderem konsolidacji finansów publicznych UE - powiedziało źródło.
Rostowski zapewnił, że ani w tym roku ani w 2012 dług publiczny nie przekroczy 55 proc. PKB, "zakładając, że nie będzie dramatycznych szoków w gospodarce światowej i europejskiej". Zdaniem ministra nie ma jednak powodów, aby przypuszczać, że takie szoki nastąpią.
Ponadto minister powiedział, że w środę rano wysłał list wraz tabelami do Olli Rehna, komisarza UE ds. gospodarczych i walutowych. - W tej tabeli są zawarte uzgodnione z Komisją Europejską, oszacowane skutki działań podjętych przez rząd, które będą skutkowały obniżeniem deficytu w latach 2011-2012. Te działania łącznie będą miały skutki w 2011 i 2012 r., które będą się sumowały do 4,44 pkt proc. PKB. Z tabeli wynika, że wraz z tzw. skumulowanym w latach 2012-2011 efektem wyższych dochodów z CIT, który ma wynikać z poprawy salda rozliczenia rocznego, deficyt powinien się obniżyć o 4,69 proc. PKB.
Rostowski dodał, że tabela zawiera jedynie skutki działań rządu, tymczasem pod uwagę trzeba brać przewidywane przyspieszenie wzrostu PKB i charakterystyczną dla polskiej gospodarki i finansów publicznych procykliczną elastyczność dochodów podatkowych. - Mogę teraz oświadczyć, że rząd polski dzięki tym uzgodnieniom może podtrzymać zobowiązanie, aby w 2012 r. zlikwidować nadmierny deficyt - powiedział minister.
Wśród działań wymienionych w tabelach znajduje się m.in. reguła wydatkowa, niższe wydatki Funduszu Pracy, zmiany w OFE, niższe zasiłki pogrzebowe, podwyżki akcyzy na papierosy, podwyżka o 1 pkt proc. VAT, a od 2012 r. także dodatkowa reguła wydatkowa ograniczająca deficyt w samorządach.
Minister dodał, że likwidacja nadmiernego deficytu nie oznacza, że finanse publiczne nie będą poprawiane w sposób systemowy w średnim i długim okresie.
Tymczasem zdaniem analityków agencji ratingowej Fitch wpływy z podatków dochodowych CIT i PIT w budżecie państwa na 2011 r. są założone na zbyt optymistycznym poziomie.
Według agencji dynamika wzrostu dochodów z tytułu tych podatków będzie niższa niż zakłada resort finansów, w wyniku słabej sytuacji finansowej spółek i wysokiego bezrobocia.
"Fitch spodziewa się, że pomimo prognozowanego wzrostu PKB (o ok. 3,5 proc.) w 2011 r., dochody operacyjne sektora samorządowego wzrosną tylko nieznacznie. Zdaniem Fitch, dochody z podatków dochodowych (PIT, CIT) w budżecie państwa na 2011 r. są planowane zbyt optymistycznie, podobnie jak to miało miejsce w 2010 r. Może to mieć negatywny wpływ na wyniki operacyjne jest, gdyż w budżetach lokalnych są one zwykle planowane z zgodnie z prognozami MF" - napisano w komunikacie.
"Budżet państwa na 2011 r. zakłada, że dochody z PIT wzrosną o 6 proc., a z CIT o 13 proc., czyli znacznie powyżej prognozowanego wzrostu PKB. Fitch spodziewa się, że dochody z podatków dochodowych będą rosły wolniej niż zaplanowano w budżecie państwa w wyniku słabej sytuacji finansowej spółek i wysokiego bezrobocia" - dodano.
Analitycy Fitch przypominają także, że w wyniku spadku liczby transakcji zawieranych na rynku nieruchomości w latach 2009-2010, dochody podatkowe z podatku od czynności cywilnoprawnych spadły.
"Mogą one wzrosnąć w 2011 r. w związku z pewną poprawą sytuacji na rynku nieruchomości. Fitch spodziewa się, że dochody z tego źródła będą wyższe niż w latach 2009-2010 (7,8 mld zł), ale będą one w dalszym ciągu niższe niż w roku 2008 (13,4 mld zł)" - wynika z raportu agencji.
Fitch spodziewa się także, że w 2011 r. transfery bieżące (dotacje bieżące i subwencja ogólna) będą rosły w tempie wyższym niż inflacja (2,3 proc.).