Trwa ładowanie...

Polska sprzedała w 2012 r. za granicą żywność za 17,5 mld euro

Wartość eksportu polskiej żywności rośnie z roku na rok. Najwięcej produktów naszych przedsiębiorców kupują Niemcy - czytamy w Rzeczpospolitej.

Polska sprzedała w 2012 r. za granicą żywność za 17,5 mld euroŹródło: Jupiterimages
d4g3s3d
d4g3s3d

Wartość eksportu w 2012 r. stosunku do poprzedniego roku wzrosła o prawie 15 proc. Główną przyczyną jest eksport jabłek, wieprzowiny, drobiu, serów i twarogów.

Eksperci uważają, że tak dobre wyniki Polska zawdzięcza m.in. temu, że nasz kraj wciąż jest w stanie produkować w miarę tanio, co ma niebagatelne znaczenie w czasie spowolnienia gospodarczego.

Sprzedaży nie zaszkodziły negatywne komentarze na temat jakości polskich produktów z takich krajów jak Irlandia, Słowacja czy Dania.

Według prognoz ekonomisty Banku BGŻ wartość eksportu zwiększy się o 5-10 proc. Ewentualne wyhamowanie sprzedaży może być powiązane ze spadającą kondycją gospodarki na świecie, w tym w Unii Europejskiej. Polska jednak ma spore szanse na utrzymanie wzrostu, a także zachowanie konkurencyjności dzięki niskimi cenom i wysokiej jakości.

d4g3s3d

Co więcej wciąż istnieje potencjał do zwiększenia eksportu dla polskiego przemysłu żywieniowego. W Polsce wciąż siła robocza jest relatywnie tania, istnieją możliwości zwiększenia produkcji oraz mamy zasób ziemi rolnej.

Do ekspansji na zagranicznych rynkach przygotowują się między innymi Zakłady Mięsne Henryka Kani i Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska Piątnica. Piątnica zainwestowała w zeszłym roku 70 mln zł w zwiększenie mocy produkcyjnej, drugie tyle planuje przeznaczyć na rozwój także w tym roku. Z kolei Henryk Kania jest na etapie negocjacji z kolejnymi sieciami handlowymi.

Polska sprzedaje swoje produkty żywieniowe nie tylko na terenie krajów UE. Rośnie znaczenie Rosji jako rynku zbytu, w zeszłym roku sprzedaliśmy tam żywność o wartości 11 mld euro. To o prawie 1/3 więcej niż w 2011 r.

W rozmowie z "Rzeczpospolitą" szef resortu rolnictwa podkreślił, że Polska wchodzi także na rynki bliskiego wschodu. Z tego regionu najszybciej rosła sprzedaż na terenie Libii - zwiększyła się aż o 349 proc.

Eksperci zauważają, że słabą stroną polskiego eksportu jest brak silnych, rozpoznawanych za granicą marek. Polskie firmy niestety nie posiadają międzynarodowej rozpoznawalności, co utrudnia im rozwój.

d4g3s3d
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4g3s3d