Cena polskich truskawek powala. "Nie wiem, czy są gotowi"
Pierwsi producenci rozpoczęli zbiory polskich truskawek szklarniowych. Ich zdaniem w szczycie sezonu za owoce, na które z utęsknieniem czekają Polacy, trzeba będzie zapłacić powyżej 30 zł/kg. Wiele będzie jednak zależało od pogody.
- Od poniedziałku zbieramy truskawki szklarniowe. Szkło możemy dogrzewać, a przez to, że szybciej skończyliśmy grzać w grudniu, możemy trochę szybciej wystartować. Wiadomo, klimat też ma wpływ - przyznaje w rozmowie w WP Finanse Beniamin Pietruszka z firmy OVOC z Chodzieży niedaleko Piły (woj. wielkopolskie).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Miał zrujnować rodzinną firmę, a teraz ma 120 salonów i podbija rynek w Polsce - Marcin Ochnik
Jednak nie mamy co liczyć, że truskawki lada moment zasypią rynek. Mimo dość dobrej pogody na wysyp tych wiosennych owoców musimy poczekać. Na giełdzie Bronisze jeszcze ich nie ma.
Jeszcze nie mamy polskiej truskawki, ale myślę, że pojawi się lada dzień. Sezon jest przyspieszony względem ubiegłego roku, a od producentów słyszę, że truskawki mogą pojawić się w Broniszach w przyszłym tygodniu. Jednak będą to śladowe ilości - przyznaje w rozmowie z WP Finanse Maciej Kmera, ekspert rynku hurtowego w Broniszach pod Warszawą.
Ile będą kosztowały truskawki? Importowane drożeją
Produkcja szklarniowa jest bardzo droga - a na razie możemy liczyć jedynie na takie truskawki. W tym przypadku czynniki atmosferyczne mają najmniejszy wpływ, bo to jest produkcja zamknięta. Każdy producent decyduje o technologii i kieruje uprawą, co ma wpływ na walory smakowe.
Słyszałem, że producenci szklarniowych truskawek chcą wychodzić z ceną pomiędzy 40 a 50 zł/kg. To dość drogo. Nie wiem, czy konsumenci będą przygotowani na takie ceny - ocenia Michał Gmys z Gospodarstwa Ogrodniczego GMYS we wsi Wtelno (woj. kujawsko-pomorskie).
Cena narzucana przez producentów różni się od tego, co widzimy w detalu, ale wszystko wskazuje na to, że musimy przygotować się na spory wydatek.
- Myślę, że ceny truskawek w sklepach będą oscylowały wokół 35 zł/kg. Nie sądzę, żeby te ceny radykalnie spadły - jeśli w ogóle będą niższe, to niewiele. Każdy chce zarobić na pierwszym plonie, bo prace pielęgnacyjne są kosztowne. Myślę, że producenci będą trzymać stabilne ceny - prognozuje Pietruszka.
Na razie dużą popularnością cieszą się greckie truskawki. Jednak nawet te owoce zaliczyły sporą podwyżkę ceny w ciągu ostatnich kilkunastu dni.
- Popyt jest wywołany przez wiosenną pogodę, więc truskawka importowana z Grecji podrożała o około 20 zł. Kosztowała 45 zł, a teraz mamy 70 zł za 5 kg. To znaczy, że jest zainteresowanie i sprzedawcy nie muszą przeceniać produktu - tłumaczy nam ekspert rynku hurtowego w Broniszach.
Producentów ograniczają wysokie koszty pracy
Na większy wybór wiosennych owoców musimy poczekać do maja, kiedy pojawi się truskawka tunelowa.
- Mamy truskawkę gruntową, czyli tradycyjną oraz truskawkę pod daszkami foliowymi w matach kokosowych odmiany powtarzającej owocowanie. Przypuszczam, że zbiory rozpoczniemy pod koniec maja lub na początku czerwca - wskazuje Gmys.
W przypadku uprawy pod daszkami trwa obecnie etap nasadzeń. Od tego momentu musi upłynąć od 6 do 8 tyg., aby rozpoczęło się owocowanie.
- Nie ukrywajmy, że koszty pracy są bardzo wysokie i to nas ogranicza. Jeśli znajdzie się kilku producentów, którzy mają dużo towaru, ale gorszej jakości, to klient może wysnuć teorię "a bo tam było taniej" - podkreśla Gmys.
Jednak, jak dodaje, niektórzy klienci indywidualni, ale też np. cukiernie czy markety wolą zapłacić nieco więcej, ponieważ wiedzą, że otrzymują produkt dobrej jakości.
Czym różni się "pierwsza" truskawka od tej późniejszej?
Cena to niejedyna różnica między pierwszą polską truskawką a tą, którą możemy kupić np. w czerwcu.
- Różnice to głównie walory smakowe. Żeby truskawka była smaczna, to potrzebuje dużo słońca, czyli tych czerwcowych, najdłuższych dni słonecznych. Truskawka uzyskuje swoje walory poprzez promieniowanie słoneczne i wszystkie czynniki atmosferyczne - wyjaśnia nam Gmys.
Wysoka cena polskich truskawek w Biedronce
Jak już informowaliśmy w WP, w środę 10 kwietnia 2024 r. pierwsze polskie truskawki pojawiły się w Biedronce. W 2 tys. sklepach należących do sieci możemy znaleźć truskawki odmiany Malling Centenary. Pochodzą one z 2,5 hektarowej uprawy zlokalizowanej niedaleko Połańca w woj. świętokrzyskim.
Cena? 10,49 zł za opakowanie ośmiu truskawek (250 g). To oznacza, że 1 kg kosztuje 41,96 zł.