Polskie drogi natrafiły na chiński mur

Gość Radia Zet - Cezary Grabarczyk

Polskie drogi natrafiły na chiński mur
Źródło zdjęć: © Wikipedia | sp5uhe

06.06.2011 | aktual.: 06.06.2011 12:22

Monika Olejnik: A gościem Radia ZET jest minister infrastruktury, Cezary Grabarczyk, wita Monika Olejnik, dzień dobry.

Cezary Grabarczyk: Dzień dobry, witam serdecznie.

Monika Olejnik: Panie ministrze firma COVEC, chińska firma COVEC nawala, czy ta firma w ogóle została sprawdzona przez służby, czy ta firma jest wypłacalna, bo jeżeli nie będzie w stanie wybudować autostrady A2, będzie musiała wypłacić nam odszkodowanie, ale czy ktoś sprawdził tę firmę?

Cezary Grabarczyk: Zawsze w toku postępowania przetargowego weryfikuje się uczestników, także firma COVEC, jak i pozostali uczestnicy tego konsorcjum, które wygrało przetarg, złożyło najkorzystniejszą ofertę było sprawdzane.

Monika Olejnik: Przez służby nasze, tak?

Cezary Grabarczyk: Nie, w toku postępowania przetargowego, firma zobowiązana jest do przedstawienia szeregu dokumentów.

Monika Olejnik: No tak, ale czy nasze służby sprawdzały tę firmę, przepraszam, bo wedle informacji byłego ministra Polaczka, ta firma nawet nie ma swojej siedziby w Szanghaju, a jak ma, to jakąś taką malutką siedzibę. Ta firma dała gwarancje tylko 130 milionów złotych, to jest strasznie mało i czy wygrała dlatego, że dała najmniej, najtaniej miała budować, ale czy ktoś sprawdził, czy nasze służby sprawdziły, czy to nie jest firma wydmuszka.

Cezary Grabarczyk: Gwarancja 10 procentowa, jest gwarancją zwyczajową w tego rodzaju kontraktach. Firma COVEC jest firmą córką jednej z trzech największych na świecie firm budowlanych.

Monika Olejnik: Ale one nie budują w Europie.

Cezary Grabarczyk: One do tej pory nie budowały w Europie, dlatego to był przetarg, któremu wielu się przyglądało, bo to była pierwsza próba firm chińskich walki o duży kontrakt w Unii Europejskiej. To dodawało niewątpliwie temu postępowaniu temperatury, ale firma była weryfikowana. Jednym z kryteriów była wiarygodność finansowa, badane były wyniki finansowe tej firmy w ciągu trzech, ostatnich lat, ale także realizacje podobnych do autostrady, która jest budowana w Polsce, dróg przez tą firmę.

Monika Olejnik: A gdzie na przykład ta firma zbudowała drogi?

Cezary Grabarczyk: Ta firma między innymi budowała drogi przed olimpiadą w Chinach, także realizowała...

Monika Olejnik: A w innych krajach, gdzie budowała drogi?

Cezary Grabarczyk: W Europie, jak już powiedziałem, nie budowała jeszcze.

Monika Olejnik: Rozumiem, że tylko w Chinach budowała drogi, tak, i nigdzie indziej?

Cezary Grabarczyk: W Chinach i na kontynencie afrykańskim.

Monika Olejnik: Podobno w Burina Faso też, budowała autostrady, tak mówi minister Polaczek.

Cezary Grabarczyk: Z dokumentów, które zostały przedstawione...

Monika Olejnik: W Mauretanii...

Cezary Grabarczyk: ... w trakcie postępowania przetargowego wynikało, że spełnia postawione w przetargu wymagania.

Monika Olejnik: A jeżeli ta firma nie będzie w stanie wybudować autostrady, to będzie w stanie nam wypłacić odszkodowanie w wysokości, nie wiem, ponad 700 milionów złotych?

Cezary Grabarczyk: W tej chwili tak szacujemy, że wszystkie roszczenia, które mogłyby być ujęte wskazują tę wielkość i ja mam nadzieję, że sprawa rozstrzygnie się w najbliższy czwartek. W ubiegłym tygodniu Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad sformułowała stanowcze żądanie przedstawienia planu naprawczego, to takie swoiste ultimatum i najpóźniej do czwartku zostanie podjęta decyzja.

Monika Olejnik: Jeżeli nie przedstawi, to...

Cezary Grabarczyk: W odpowiedzi na to ultimatum Generalnej Dyrekcji firma COVEC złożyła oświadczenie o odstąpieniu od wykonania umowy. Ale w piśmie, w którym zawarła to oświadczenie, zaproponowała podjęcie rozmów, które mogą doprowadzić do kontynuowania inwestycji.

Monika Olejnik: A czego firma COVEC żąda, skoro sama nie wypełnia swoich, nie realizuje tego, co miała zrobić?

Cezary Grabarczyk: Te rozmowy zostaną podjęte. My otrzymaliśmy 20 maja oświadczenie firmy COVEC, w którym zostały potwierdzone wszystkie warunki podpisanej umowy, zarówno, gdy chodzi o termin, jak i cenę.

Monika Olejnik: No tak, ale nie chce płacić podwykonawcom, w związku z tym wszystko stoi.

Cezary Grabarczyk: To weryfikujemy, dlaczego tak się stało. Przypomnę, że gdy było prowadzone postępowanie przetargowe i cena, która rzeczywiście była o 200 milionów niższa od kolejnej, także poniżej miliarda wynoszącej ceny ofertowej, była weryfikowana. I wówczas otrzymaliśmy w odpowiedzi na pytanie jak została skalkulowana ta kwota wyjaśnienie COVEC, iż dysponuje kwotą jednego, przepraszam, stu milionów dolarów na rozpoczęcie realizacji i nie będzie musiała korzystać z kredytów, w związku z tym może proponować niższą kwotę.

Monika Olejnik: Dobrze, jeżeli nic nie wyjdzie z tego ultimatum, co ma pan zamiar zrobić.

Cezary Grabarczyk: My już od ubiegłego tygodnia prowadzimy inwentaryzację wszystkiego, co zostało wykonane na dwóch odcinkach autostrady A2, będziemy w stanie uruchomić alternatywną formę realizacji tej obwodnicy.

Monika Olejnik: Czy znajdzie pan 600 milionów, żeby zapłacić podwykonawcom.

Cezary Grabarczyk: Nie znam kalkulacji, o którą teraz pani redaktor pyta, ona jest wzięta tak trochę z sufitu, my prowadzimy inwentaryzację. *Monika Olejnik: To z wypowiedzi pana Furgalskiego, który się zna na autostradach. *

Cezary Grabarczyk: Ile zbudował, za ile inwestycji odpowiadał?

Monika Olejnik: Dobrze, ale to inaczej zapytam, ma pan pieniądze na to żeby zapłacić podwykonawcom, nie wiem jaka to jest suma, ale czy ma pan pieniądze?

Cezary Grabarczyk: Mamy pieniądze, ponieważ pieniądze zostały na realizację tego odcinka zagwarantowane i będziemy w stanie poprowadzić tę budowę, cały zespół Generalnej Dyrekcji, który odpowiada za tą inwestycję chce żeby autostrada A2 była w czerwcu przyszłego roku przejezdna i my będziemy robili wszystko żeby tak się stało.

Monika Olejnik: A co mówi pan premier, czy pan idzie w tej sprawie do pana do premiera, czy pan premier już ma dosyć tego, co się dzieje przy budowie autostrady?

Cezary Grabarczyk: Rozmawiałem i przedstawiłem właśnie te możliwe warianty premierowi. Przedstawiłem zarówno działania w odniesieniu do konsorcjum chińskiego, jak i ten plan awaryjny. Ja wierzę swoim współpracowników z Generalnej Dyrekcji, że podołają, bo to jest – z tych wszystkich odcinków autostradowych, które realizujemy, najważniejszy.

Monika Olejnik: Dobrze, pan wierzy rozumiem wielu osobom, a może pan powiedzieć, czy nie zdziwiło pana to, że Andrzej Wach, który został wyrzucony za bałagan na PKP, powrócił do PKP.

Cezary Grabarczyk: On całe życie pracował zawodowo na kolei, ale nie poradził sobie z zadaniem, którym było koordynowanie współpracy...

Monika Olejnik: To dlaczego wrócił.

Cezary Grabarczyk: Nie poradził sobie z zadaniem, które polegało na koordynowaniu współpracy spółek kolejowych. Wrócił do spółki PKP – energetyka, on jest energetykiem.

Monika Olejnik: Przepraszam, musimy kończyć, za chwilę przejdziemy na zetnews, tylko ostatnie pytanie, ale premier jest zdziwiony tym powrotem.

Cezary Grabarczyk: Poznałem to stanowisko.

Monika Olejnik: I co i pan premier zrozumiał jego powrót.

Cezary Grabarczyk: Ja jeszcze nie mogłem wszystkich argumentów premierowi przedstawić.

Monika Olejnik: Czyli pójdzie pan do pana premiera bronić pana Wacha, tak?

Cezary Grabarczyk: Pójdę i przedstawię całą sytuację.

Monika Olejnik: A wakacje będą straszne dlatego, że drogi są rozkopane, pociągi jeżdżą coraz dłużej, po prostu szaleństwo jakieś.

Cezary Grabarczyk: To jest efekt tego wielkiego planu modernizacji polskiej infrastruktury.

Monika Olejnik: Ale czy trzeba wszystko naraz.

Cezary Grabarczyk: Nie da się inaczej, ponieważ my mamy określony czas na wydanie pieniędzy europejskich. Przypomnę, że gdy rozpoczynaliśmy kadencję mieliśmy tylko listę zadań, które powinny być zrealizowane, nie mieliśmy decyzji środowiskowych, nie mieliśmy pozwoleń na budowę. To wszystko uzupełnialiśmy najpierw zmieniając prawo. Po pierwszym roku przekształceń prawa, prawa ochrony środowiska, specustawa drogowa, specustawa kolejowa mogliśmy wystąpić o odpowiednie decyzje, przypomnę poprawialiśmy wiele raportów środowiskowych i ten proces się kumuluje. Ale naszym celem jest wydanie wszystkich pieniędzy, które mamy na modernizację infrastruktury z Unii Europejskiej.

Monika Olejnik: Pociąg do Łodzi jedzie ponad dwie godziny i na dodatek, że jedzie dwie godziny to jeszcze nie ma klimatyzacji.

Cezary Grabarczyk: Ale na tej trasie klimatyzacja pojawi się po zakończeniu tego procesu modernizacji, gdy skończymy modernizację będziemy jechać do Łodzi pięć minut dłużej niż godzinę, czyli 65 minut.

Monika Olejnik: No, ale myślę, że klimatyzacja nie jest wielkim problemem żeby była w pociągu klimatyzacja, jak są upały.

Cezary Grabarczyk: Modernizujemy tabor, ale te zmodernizowane jednostki przede wszystkim stawiamy na dłuższych trasach.

Monika Olejnik: Czyli musimy wytrzymać dwie godziny bez klimatyzacji.

Cezary Grabarczyk: Jeszcze, jeszcze trochę, gdy na polskie tory wjedzie „Pendolino”, to będzie...

Monika Olejnik: Ale „Pendolino” to podobno nie jest dobry pomysł na polskie tory, gdyż...

Cezary Grabarczyk: Będę bronił tego, będę bronił tego.

Monika Olejnik: ...gdyż „Pendolino” się nie waha, nie waha, a u nas muszą jeździć pociągi tak, a podobno „Pendolino” nie potrafi się wahać.

Cezary Grabarczyk: Waha się tam, gdzie są zakręty, gdy pani redaktor spojrzy na mapę i przyjrzy się centralnej magistrali kolejowej to jest prosta linia.

Monika Olejnik: A w jakiej, ile kilometrów na godzinę, przepraszam, ma jechać „Pendolino” w Polsce?

Cezary Grabarczyk: Jeszcze we wrześniu będziemy robili testy na tej linii, o której powiedziałem, centralnej magistrali kolejowej, 200 być może 220 kilometrów na godzinę. Chcemy docelowo, aby na tej trasie pociągi mogły rozwijać prędkość 250 kilometrów.

Monika Olejnik: Ale rozumiem, że zmieniane są, tory będą kompletnie zmienione.

Cezary Grabarczyk: W tej chwili, gdy chodzi o tory, te tory są zdolne, już, do przyjmowania pociągów z taką prędkością, ale musimy zmienić cały system sterowania ruchem, bo powyżej 160 kilometrów na godzinę ludzkie zmysły zawodzą, tam już w grę wchodzi elektronika i w tej chwili taki elektroniczny system sterowania ruchem jest tam instalowany.

Monika Olejnik: Czyli nasze tory są przystosowane do „Pendolino”, które będzie jeździło 250.

Cezary Grabarczyk: Mówiliśmy na razie o centralnej magistrali kolejowej.

Monika Olejnik: Czyli skąd – dokąd, jakby pan wytłumaczył.

Cezary Grabarczyk: Ale jeszcze mamy odcinek, czyli z Warszawy do Krakowa i do Katowic, a w tej chwili modernizujemy linię E-65, która jest przedłużeniem tej, o której mówiliśmy przed chwilą, do Gdańska. I na Pomorzu, na Warmii w tej chwili budujemy wiele wiaduktów po to, by nie było kolizyjnych skrzyżowań linii kolejowej z polskimi drogami, tylko wówczas, po spełnieniu tego warunku tam także będziemy mogli pojechać szybciej niż 160 kilometrów na godzinę. *Monika Olejnik: A wracając do firmy COVEC, czy nie wydało się panu podejrzane, że oni proponują 26 i pół miliona za kilometr autostrady, a Budimex buduje ten sam kilometr za 61 milionów? *

Cezary Grabarczyk: Nie ma takich samych odcinków, różnią się parametrami, różnią się liczbą wiaduktów, przepustów, węzłów i to wszystko trzeba brać pod uwagę. Tam, gdzie nie ma dużych obiektów mostowych, tam cena kilometra nie jest taka droga. Budimex realizuje krótki odcinek, ale musi tam najpierw przenieść oczyszczalnię, która obsługuje Pruszków, wybudować nową oczyszczalnię, to jest także w cenie tego kontraktu. I w miejscu, gdzie była oczyszczalnia buduje drogę dopiero. Są różne warunki, w zależności od tych warunków kształtują się ceny. Chcę powiedzieć, że porównywaliśmy wszystkie oferty, które były w tym przetargu. Kalkulacja Generalnej Dyrekcji, oparta na kosztorysie inwestorskim wskazywała miliard 700 milionów. Ale były dwie oferty poniżej miliarda, ta, która wygrała...

Monika Olejnik: Ale to nie jest tak, że jesteśmy bieda państwo i dlatego wzięliśmy tańszą ofertę, dlatego że mamy taką ustawę o zamówieniach publicznych, że może gdyby, bo trzeba wybierać najlepszych, a nie...

Cezary Grabarczyk: My już ustawę o zamówieniach publicznych korygowaliśmy w tej kadencji, między innymi dlatego udało się skrócić czas rozpatrywania ofert.

Monika Olejnik: Ale gdyby jeszcze raz pan spojrzał na firmę COVEC, gdyby pan mógł odwrócić tą, to jednak uważałby pan, że firma COVEC jest najlepsza, uważa pan teraz.

Cezary Grabarczyk: Znaczy mamy nowe doświadczenia, także dzisiaj inaczej oceniałbym tę ofertę.

Monika Olejnik: Ale o co właściwie chodzi, oni nie podołali, czy...

Cezary Grabarczyk: To jest dla mnie także zagadka. Przy podpisaniu tej umowy obecny był ambasador Chińskiej Republiki Ludowej i on także gwarantował, że ten kontrakt będzie zrealizowany. Zwróciłem się do ministrów chińskich, do ministra kolei i ministra handlu, ta firma, która realizuje polską inwestycję jest córką największej chińskiej firmy budowlanej, to jest firma kolejowa, dlatego skierowałem ten list do ministra kolei, natomiast inwestycje, które realizowane są za granicą przez chińskie firmy, nadzoruje minister handlu. Liczę, że otrzymam odpowiedź.

Monika Olejnik: Ale oni mówią, że co, że dlaczego wstrzymują roboty, itd., czym się tłumaczą.

Cezary Grabarczyk: Wyjaśniamy tę sytuację, ale przygotowujemy wariant zastępczy. Zrobię wszystko żeby ta autostrada...

Monika Olejnik: Jaki jest wariant zastępczy panie ministrze?

Cezary Grabarczyk: Są trzy możliwe scenariusze, nie chcę dzisiaj ich odkrywać, jesteśmy gotowi. Inwentaryzujemy to, co zostało zrobione i zrobimy wszystko żeby autostrada A2 była przejezdna w przyszłym roku.

Monika Olejnik: Jeżeli nie będzie autostrady A2, poda się pan do dymisji, czy już pan nie zdąży, bo to już będzie po wyborach.

Cezary Grabarczyk: Znaczy to będzie po wyborach, ale jeżeli nie będzie autostrady, nie będzie przejezdnej autostrady A2 w przyszłym roku, będę to traktował jako wielką swoją porażkę, bo to my podjęliśmy wyjątkowe ryzyko, wprowadzając na europejski rynek chińskiego wykonawcę.

Monika Olejnik: Tak, byliśmy oczarowani Chińczykami i jeszcze wracając do Andrzeja Wacha, pan wiedział, że on wraca, tak, nie było to dla pana zaskoczeniem?

Cezary Grabarczyk: Tak, tak, to ja...

Monika Olejnik: To się odbyło za pana wiedzą.

Cezary Grabarczyk: On wszedł do zarządu spółki. Spółka PKP – Energetyka nie obsługuje pasażerów, ona dostarcza prąd do sieci linii kolejowych i on jest dobrym fachowcem. Pytanie czy my powinniśmy w sposób trwały wyeliminować go z działalności dla dobra kolei? W tej chwili Energetyka przygotowuje nowy program, będzie budowała własne źródła energii i to zadanie zostało powierzone temu, kto się na tym zna.

Monika Olejnik: Musi pan przekonać premiera, tak.

Cezary Grabarczyk: Będę się starał.

Monika Olejnik: I na koniec, czy szwagrowie powinni być na listach wyborczych Platformy Obywatelskiej, bo czytam, że szwagier marszałka Schetyny rozbija dolnośląską listę Platformy Obywatelskiej.

Cezary Grabarczyk: Nie, przyjęliśmy już wcześniej takie zasady, że nie powinno być takich sytuacji i staramy się postępować konsekwentnie.

Monika Olejnik: Czyli szwagier marszałka Schetyny nie powinien być na listach wyborczych.

Cezary Grabarczyk: Ja myślę, że marszałek dopilnuje tego.

Monika Olejnik: Żeby wyciąć szwagra.

Cezary Grabarczyk: Żeby namówić go do rezygnacji.

Monika Olejnik: Dziękuję bardzo, minister Grabarczyk był dzisiaj gościem Radia ZET.

Cezary Grabarczyk: Dziękuję.

*Monika Olejnik: Dziękuje Monika Olejnik. *

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)