Trwa ładowanie...
eksport
31-01-2014 08:52

Polskie frytki podbiją zagraniczne rynki

Wiele wskazuje na to, że przed naszymi producentami frytek jest dobra perspektywa. Chociaż w kraju spożycie nie należy do najwyższych, to zdecydowanie biznes ten będzie zyskiwać na eksporcie - podaje "Puls Biznesu".

Polskie frytki podbiją zagraniczne rynkiŹródło: AFP, fot: FRANCOIS LO PRESTI
d15jadk
d15jadk

Krajowa produkcja frytek jest warta ponad 0,5 mld zł. Według danych Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej jeszcze pięć lat temu roczna produkcja w Polsce wynosiła 155 tys. ton. Jednak w minionym roku było to już 210 tys. ton. A to nie koniec dobrych wieści.

- Dynamicznie, bo o kilkanaście procent rocznie, rośnie eksport. Po 11 miesiącach 2013 r. wyniósł 170 tys., podczas gdy w całym 2007 r. 90 tys. ton. Najwięcej kupili Rosjanie - 59,5 tys. ton. Sporymi odbiorcami są też Ukraińcy, Czesi, Węgrzy i Słowacy - powiedział "PB" Wiesław Dzwonkowski z IERiGŻ.

Polska zajmuje piąte miejsce wśród krajów Unii Europejskiej, jeśli chodzi o eksport frytek. Przed nam są Belgia, Holandia, Francja oraz Niemcy. Dzwonkowski zauważa, że w krajach Europy zachodniej połowę ziemniaków jada się w formie przetworzonej, czyli głównie frytek. U nas jest to tylko kilkanaście procent. Przywiązanie do tradycji i panująca moda na zdrowie odżywianie się, nie wróżą wielkich zmian, jeśli chodzi o nasz rodzimy rynek.

Zdaniem analityka BGŻ najbardziej perspektywiczny jest dla nas rynek wschodni. Ekspert podkreśla, że rynek unijny staje się powoli nasycony, a wzrost dochodów mieszkańców krajów należących do Wspólnoty Niepodległych Państwa może sprzyjać poprawie spożycia tego produktu, na czym zyska nasz eksport.

d15jadk
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d15jadk