Polskie klastry widzą szansę rozwoju w środkach z UE na innowacyjność
Polskie klastry oczekują, że duże fundusze na innowacyjność w perspektywie budżetowej UE do 2020 r. napędzą ich rozwój. Współpraca biznesu z nauką w klastrze to pomysł na skuteczne wdrażanie innowacji - przekonywano na II Kongresie Klastrów Polskich.
20.05.2014 14:30
Polskie klastry, w których ściśle współpracują nauka, biznes i administracja codziennie udowadniają, że dzięki zaufaniu i współdziałaniu tworzy się największą wartość - mówił we wtorek Prezes Związku Pracodawców Klastry Polskie Krzysztof Krystowski, otwierając w Sejmie kongres. Przypomniał, że w Polsce panuje powszechne przekonanie o deficycie zaufania i braku kapitału społecznego, a klastry są dowodem, że tę sytuację można zmieniać.
Uczestnicy kongresu wskazywali na przeznaczone na tworzenie innowacyjnej gospodarki unijne fundusze w perspektywie budżetowej 2014-2020. Podkreślali, że innowacje wdraża się z sukcesem, a inwestycje przyciąga właśnie przez ścisłą współpracę różnych sektorów. Podawano przykłady z rzeszowskiej Doliny Lotniczej, która przygotowuje we współpracy z województwem podkarpackim sieć szkół kształcących absolwentów przygotowanych do pracy w klastrze, czy związane z lokalizacją nowej fabryki Volkswagena w Poznaniu, gdzie odpowiednie szkoły już działają. To przykłady dobrych praktyk, wychodzących poza firmy, organizacja na poziomie regionalnym - wskazywano.
Uczestnicy kongresu argumentowali, że trzeba przyciągać do Polski centra badawczo-rozwojowe (B&R) z najróżniejszych branż, nawet pozornie tak mało innowacyjnych jak AGD. Te centra nie pozwolą zagranicznym inwestorom odejść, gdy znajdą tańsze miejsca do produkcji - wskazywano.
Jak mówił z kolei na otwarciu kongresu wicepremier Janusz Piechociński, rząd oczekuje, że środki dla Polski w budżecie UE do 2020 r. trafią do obszarów, w których najlepiej "wykuwa się kapitał ludzki". Nie tylko chodzi o zapisanie podniesienia nakładów na B&R do 2 proc. PKB, ale także realne finansowe zaangażowanie, dzięki któremu rodzi się nowa myśl techniczna, patenty, rozwiązania - podkreślał.
Piechociński mówił też, że świat musi coraz efektywniej wykorzystywać energię i surowce. Jeżeli w jakimś państwie jakiś sektor ulegnie likwidacji poprzez swoją niekonkurencyjność, prawdopodobnie już nigdy nie zostanie odbudowany - ostrzegał.
Minister w kancelarii prezydenta Olgierd Dziekoński przypomniał, że prezydent Bronisław Komorowski przygotował projekt ustawy o współdziałaniu w samorządzie terytorialnym na rzecz rozwoju lokalnego i regionalnego, która pozwoli samorządom prowadzić politykę prorozwojową. Jak mówił, projekt przewiduje m.in. rozwiązania instytucjonalne, jak zobowiązanie powiatów do organizowania powiatowych konferencji gospodarczych, aby pokazać lokalnym firmom swoje plany i strategie. Żadna ustawa nie mówi o tym, że samorząd ma się zajmować rozwojem gospodarczym - zauważył.
Dziś trudno odnieść tu sukces pojedynczej firmie, dlatego samorządy powinny budować zaplecze dla "swoich" przedsiębiorców - ocenił. Prezydencki minister zauważył też, że system podatkowy powinien lepiej uwzględniać innowacje w inwestowaniu.
Wiceminister nauki Jacek Guliński przyznawał, że oficjalnie w świecie nauki jest pewne niezrozumienie dla współpracy z biznesem, ale mniej lub bardziej formalnie nauka do tej sfery przenika. Musimy zadbać o co najmniej 3-krotny wzrost prywatnych wydatków na B&R do 2020 r. - dodał.
Jak mówił prezes produkującej specjalistyczne samochody strażackie firmy Wiss - Mariusz Rosa, największą rolę w jego biznesie odgrywa biuro konstrukcyjne, wypracowana we własnym zakresie i współpracy z nauką i jednostkami badawczymi wiedza. "Możemy się rozwijać tylko we współpracy z nauką, ciągle jesteśmy za mali, by prowadzić wszystkie badania samodzielnie. Dlatego tak ważne są środki z nowej perspektywy UE na innowacje" - mówił Rosa.
Wyrażał jednak obawę, czy w rządowej strategii wspierania innowacji pieniędzy nie skieruje się tylko do małych i średnich firm, a nie do większego przedsiębiorstwa, jak Wiss. Jednak wiceminister gospodarki Grażyna Henclewska zapewniła, że administracja rządowa będzie wspierać budowę centrów B&R niezależnie od wielkości biznesu, na którego potrzeby powstają.