Od poniedziałku, wbrew spadkowym tendencjom na giełdzie we Frankfurcie, kurs akcji VW rósł do rekordowego poziomu, przekraczając we wtorek na pewien czas cenę 1000 euro. Przez chwilę Volkswagen był najdroższą spółką świata.
Powodem tych wzrostów był komunikat Porsche o zamiarze zwiększenia do 75 procent udziałów w koncernie z Wolfsburga. Eksplozja kursu VW wystarczyła, by utrzymać indeks giełdowy DAX na plusie.
We wtorek wieczorem władze giełdy we Frankfurcie zapowiedziały ograniczenie od 3 listopada udziału akcji VW w indeksie DAX z 27 procent do 10 procent.
W środę rano kurs akcji Volkswagena spadł do 513 euro.
Oskarżana przez inwestorów o manipulacje spółka Porsche podkreśla w swym komunikacie, że nie ponosi odpowiedzialności za turbulencje na rynku związane z akcjami VW oraz wynikające z tego ryzyko. Koncern ze Stuttgartu nie był aktywny na giełdzie w trakcie wahań kursów akcji VW.
Według Porsche przyczyną zamieszania były spekulacyjne gry na spadki, tzw. krótka sprzedaż.
Anna Widzyk (PAP)
Zobacz również
