Potrzeby pożyczkowe państwa w '10 mogą być niższe o kilkanaście mld zł - Kotecki z MF
24.02. Warszawa (PAP) - Zdaniem wiceministra finansów Ludwika Koteckiego, w 2010 roku potrzeby pożyczkowe mogą być o kilkanaście miliardów złotych niższe niż zaplanowane na 2010...
24.02.2010 | aktual.: 24.02.2010 16:38
24.02. Warszawa (PAP) - Zdaniem wiceministra finansów Ludwika Koteckiego, w 2010 roku potrzeby pożyczkowe mogą być o kilkanaście miliardów złotych niższe niż zaplanowane na 2010 rok 82,4 mld zł.
"Nie oczekiwałbym na to, że w 2010 roku zmniejszą się potrzeby pożyczkowe względem 2009 roku, ale mogą być mniejsze niż planowane (na 2010 - PAP). Myślę, że możliwe jest niezrealizowanie deficytu na 2010 rok i oczekuję tu na bardzo miłą niespodziankę rzędu kilkunastu miliardów złotych" - powiedział w środę w TVN CNBC Kotecki.
Na początku lutego źródło z Ministerstwie Finansów poinformowało PAP, że istnieje szansa, że potrzeby pożyczkowe w 2010 roku będą zbliżone do zeszłorocznych, kiedy wyniosły 57,7 mld zł.
Rząd przewiduje, że potrzeby pożyczkowe w ujęciu netto wyniosą w 2010 r. 82,4 mld zł, zaś brutto 204 mld zł, a po korekcie 196,8 mld zł.
Kotecki dodał, że wielkość deficytu jednostek samorządu terytorialnego za 2009 rok może zmienić wielkość deficytu finansów publicznych w 2009 roku o 0,2-0,4 pkt. proc.
"Wstępnie w programie konwergencji oszacowaliśmy deficyt sektora finansów w 2009 roku na 7,2 proc. Pojawiają się nowe informacje, choćby wczorajsze, o deficycie jednostek samorządu terytorialnego (...). To może, ale nie musi, wpłynąć w większym lub mniejszym stopniu na deficyt sektora finansów" - powiedział.
"To będzie jakieś 3-4 mld zł, czyli około 0,2-0,3 pkt. proc., może 0,4 pkt. proc." - powiedział.
We wtorek Ministerstwo Finansów poinformowało, że deficyt jednostek samorządu terytorialnego (JST) w 2009 roku wyniósł 12,34 mld zł wobec planowanego na ubiegły rok deficytu w wysokości 22,703 mld zł.
Zdaniem Koteckiego, rok 2015 jest najbardziej prawdopodobnym rokiem wejścia Polski do strefy euro, ale ten termin nie jest celem rządu.
"To jest dziś najbardziej prawdopodobny rok, ale to nie jest, co chciałbym podkreślić, cel rządu. Jeżeli będziemy gotowi, będziemy mieć jasną perspektywę, to powiemy, że tak - 2015 rok jest celem rządu" - powiedział.
Kotecki wyraził także nadzieję, że NBP przekaże zysk w wysokości kilku miliardów złotych.
"Mam nadzieję, że będzie to kilka miliardów" - powiedział. (PAP)
nik/ jtt/