"Powiedzcie ludziom, jak jest w Polsce naprawdę"

Prezydent Lech Kaczyński wygłasza pierwsze orędzie w sejmie od czasów uchwalenia Konstytucji. - Cały świat przeżywa kryzys finansowy i gospodarczy w rozmiarach niespotykanych od dziesięcioleci. Oczywiste jest, że czeka nas poważne spowolnienie. W imieniu narodu czuję się zobowiązany zadać pytanie: jaka jest naprawdę sytuacja gospodarcza w Polsce? Pytam, co rząd zamierza uczynić w obliczu kryzysu - powiedział Lech Kaczyński.

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP

- Nie sposób dalej ignorować coraz liczniejsze sygnały, że Polsce zagraża poważna stagnacja i recesja. PKB ma spaść o 0,7% - obiektywne dane o polskiej gospodarce budzą niepokój. Produkcja i tempo inwestycji znacznie spadły. Rośnie natomiast bezrobocie, bo kondycja polskich firm i spółek jest w coraz gorszym stanie - mówił w sejmie prezydent.

Lech Kaczyński dodał, że "kłopoty przedsiębiorców oznaczają kłopoty dla pracowników". Prezydent zaznaczył, że bezrobocie wzrosło do 1 mln 750 tys. osób. - Pytam, co do tej pory zrobiono aby zapobiegać bezrobociu? Osoby i instytucje odpowiedzialne za rozwój gospodarczy w Polsce zdają się nie doceniać powagi sytuacji - dodał.

- Rząd powinien szukać nowych rozwiązań. Potrzebne jest szybkie, sprawne działanie i dialog ze społeczeństwem - powiedział w sejmie L.Kaczyński.

Na zakończenie prezydent dodał, że chciałby "obudzić i ostrzec". - Potrzebna nam solidarność w trudnych czasach kryzysu - skwitował Lech Kaczyński.

Zaraz po orędziu do dziennikarzy wyszedł szef kancelarii prezydenta Piotr Kownacki. - Rząd nie ma monopolu na troskę o państwo. Tak samo nie ma monopolu na wiedzę o kryzysie w Polsce - powiedział. Kownacki dodał, że "apel był bardzo skuteczny" i nie był częścią kampanii wyborczej.

Przed orędziem prezydenta minister gospodarki Jacek Rostowski powiedział, że "dziwi go to orędzie, bo ostatnio w gospodarce nic specjalnego się nie wydarzyło". - Szczególnie, że to jest pierwsze orędzie od czasu, kiedy Konstytucja obowiązuje. Więc nie bardzo wiem, ale będę słuchał z wielkim zainteresowaniem - dodał Rostowski.

W czwartek marszałek Bronisław Komorowski poinformował, że pismo od szefa prezydenckiej kancelarii wpłynęło po południu. - Kancelaria sejmu odpowiedziała pismem zapraszającym prezydenta. Takie są jego uprawnienia konstytucyjne i prezydent ma prawo wystąpić w trakcie posiedzenia - podkreślił marszałek.

Dodał jednak: - Zdarzały się wystąpienia prezydentów w sytuacjach ważnych, ale to jest pierwszy wypadek, aby prezydent chciał wygłosić orędzie a nie tylko wystąpić w sejmie - dodał Komorowski.

W piśmie prezydent nie sprecyzował tematu swojego orędzia. Powołał się jedynie - jak powiedział rzecznik marszałka Jerzy Smoliński - na art. 140 konstytucji. Artykuł ten brzmi: "prezydent może zwracać się z orędziem do sejmu, do senatu lub do Zgromadzenia Narodowego; orędzia nie czyni się przedmiotem debaty".

Wybrane dla Ciebie

Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje