Powołują lasy, których nie można tknąć ostrzem. Oto gdzie powstają

Na Warmii i Mazurach realizowany jest projekt tworzenia lasów społecznych, które mają być chronione przed wycinką. W procesie ustalania lokalizacji tych obszarów biorą udział Zespoły Lokalnej Współpracy, składające się z mieszkańców, przedstawicieli samorządów oraz organizacji zajmujących się ochroną lasów.

W Nadleśnictwie Olsztyn i Kudypy już powołano takie lasy, obejmujące m.in. kompleks leśny między osiedlem przy Tęczowym Lesie a obwodnicą Olsztyna. W Nadleśnictwie Elbląg zaproponowano pięć lokalizacji, które będą konsultowane z lokalną społecznością. Piotr Matkiewicz z Zespołu Lokalnej Współpracy podkreśla, że coraz więcej lasów pełni funkcje społeczne.

Ministerstwo Klimatu i Środowiska planuje wprowadzenie zmian legislacyjnych dotyczących lasów społecznych do końca roku. Rząd zamierza, aby takie lasy powstały w 14 lokalizacjach wokół największych miast w Polsce. Celem inicjatywy jest dostosowanie ochrony lasów do potrzeb społecznych i ograniczenie wycinki.

Nie tylko na Warmii i Mazurach, ale także w okolicach Białegostoku można zgłaszać uwagi do Planu Urządzania Lasu w Nadleśnictwie Dojlidy do 17 kwietnia. Lasy te pełnią istotną rolę społeczną, stanowiąc miejsce odpoczynku od miejskiego zgiełku, bez potrzeby dalekiego wyjazdu z Białegostoku — pisze "Kurier Poranny".

Plan Urządzania Lasu to dokument planistyczny, który jest opracowywany na wiele lat. Nowy plan ma obowiązywać do 2036 roku, co oznacza, że przez najbliższą dekadę określi działania w lasach wokół Białegostoku. Dokument ten wskaże, gdzie będzie pozyskiwane drewno, które obszary będą chronione, a które odnawiane.

Społecznicy już przygotowali swoje postulaty, kładąc nacisk na tzw. lasy społeczne, gdzie pozyskiwanie drewna byłoby ograniczone do cięć sanitarnych. Lasy społeczne to tereny leśne w pobliżu dużych miast i popularnych szlaków spacerowych, które są często odwiedzane i pełnią funkcję rekreacyjną.

Są to miejsca, do których można wybrać się na krótki spacer lub wycieczkę rowerową, nie oddalając się zbytnio od miasta, w tym przypadku Białegostoku. Lasy te pełnią również funkcję klimatyczną i wizualną, oferując zielone pasy wzdłuż ciągów pieszych, umożliwiające wędrówki wśród zieleni, a nie przez wycięte fragmenty lasu. Dan Wołkowycki z Politechniki Białostockiej już przed laty sporządził wstępną listę takich lasów w okolicach Białegostoku — czytamy w regionalnym dzienniku.