Trwa ładowanie...
dfbnop2

Pozorny koniec greckiej tragedii?

Spiker Izby Reprezentantów, Republikanin J. Boehner, oświadcza, że jest optymistą odnośnie porozumienia w sprawie klifu fiskalnego, czym poprawia nastroje na rynkach. Ocenia, że w zamian za ustępstwa w sprawie cięć wydatków, Republikanie zgodzą się na niektóre podwyżki podatków. W centrum uwagi dziś rewizja danych o PKB za oceanem.

dfbnop2
dfbnop2

W Polsce, złotego nadal wspiera niesłabnący popyt na obligacje, które osiągają kolejne, historyczne rekordy cen. Rentowność 10-latek zbliża się do poziomu 4 proc., a 2-latki są już na poziomie 3,50 proc.

Nie milkną komentarze w sprawie Grecji. Jak się okazuje, wypracowany z trudem, kompromis troiki może nie wystarczyć. Według wyliczeń Financial Times, nawet po ułatwieniach, na jakie eurogrupa zgodziła się w tym tygodniu, osiągnięcie zapisanych w umowie celów fiskalnych dla Grecji nie będzie możliwe bez dalszej restrukturyzacji zadłużenia tego kraju. Oznacza to, że rządy krajów strefy euro mogą być zmuszone do zaakceptowania strat wynikających z ich zaangażowania w programy pomocowe dla Grecji. Z obliczeń dziennika wynika, że nawet w przypadku realizacji wszystkich założeń poniedziałkowego porozumienia, grecki dług publiczny zostanie obniżony do poziomu 126,6 proc. PKB w 2020 r., a nie 124 proc., jak założono. Obniżenie długu w relacji do PKB do poziomu 120 proc., a w kolejnych dwóch latach poniżej 110 proc., to warunek konieczny dalszej partycypacji w programie Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Regulamin Funduszu zabrania udzielania pożyczek krajom z nieustabilizowaną sytuacją finansową. W przypadku
Grecji, trwałość ta została zdefiniowana właśnie jako łączny poziom długu w wysokości 120 proc. PKB w 2020 r. Godząc się na wyższy o 4 pp. pułap MFW i tak poszedł na spore ustępstwa.

W toku ustaleń nie wykluczono dalszych ustępstw w stosunku do Grecji, jednak uzależniono je od realizacji założenia wypracowania pierwotnej nadwyżki budżetowej Aten, co możliwe jest najwcześniej pod koniec 2014 r. Ponieważ porozumienie w sprawie Grecji zakłada redukcję oprocentowania greckich pożyczek do 50 pb. powyżej stopy międzybankowej, dalsze kroki oznaczałyby konieczność poniesienia strat na pożyczkach przez wierzycieli. Możliwość dalszej restrukturyzacji zadłużenia Grecji wykluczają Niemcy. Minister finansów W. Schaeuble, we wczorajszym liście do deputowanych Bundestagu, gdzie jutro odbędzie się głosowanie w sprawie ustępstw dla Grecji, zasygnalizował, że rzeczywiście może ona w przyszłości potrzebować dodatkowej pomocy. I to pomimo uwzględnienia, dodatkowych, nieokreślonych wprost w planie pomocy (pominiętych w wyliczeniach Financial Times), oszczędności, które mają obniżyć poziom długu do PKB Grecji o 2,7 pp. Według szacunków Schaeuble, europejskie banki centralne mogłyby zredukować potrzeby
finansowe Grecji o 3,7 mld EUR w latach 2013-2014, dzięki zrolowaniu posiadanych na rachunkach obligacji. Takie decyzje leżą, jednak w gestii bankierów centralnych suwerennych państw. Sytuacja wydaje się, więc być tylko pozornie rozwiązana. Grecki problem został na jakiś czas odsunięty na dalszy plan. Niewykluczone, że po wyborach parlamentarnych w Niemczech (jesień 2013 r.), będziemy świadkami kolejnej odsłony „greckiej tragedii”.

Damian Rosiński
Dom Maklerski AFS

dfbnop2
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dfbnop2