Praca przychodzi sama, ale jaka?
Coraz częściej okazuje się, że podczas poszukiwania pracy zwykłe CV staje się niewystarczające
10.09.2013 | aktual.: 04.11.2013 14:28
Propozycje od konsultantki firmy kosmetycznej z wynagrodzeniem w postaci próbek kosmetyków, przez rozbierane sesje do kalendarzy, aż do głównej roli w filmie porno dostała jedna z kobiet, która postanowiła dać ogłoszenie, że poszukuje pracy. Czy pracodawcy traktują poważnie osoby rozglądające się w ten sposób za zatrudnieniem?
Coraz częściej okazuje się, że podczas poszukiwania pracy zwykłe CV staje się niewystarczające. Na szczęście sposobów na szukanie pracy jest mnóstwo, a jedynym ograniczeniem jest wyobraźnia i pomysłowość kandydata. Niektórzy poszukujący pracy swoje umiejętności i talenty wystawiają na internetowe aukcje, inni inicjują kontakt z potencjalnym pracodawcą przez wykupienie dużej reklamy ze swoim nazwiskiem, inni po prostu dają ogłoszenie, że szukają pracy. Tak czy inaczej wystawiają się niejako „na tacy”. Ale czy pracodawcy są zainteresowani takimi osobami? Z jakimi najczęściej propozycjami zgłaszają się do śmiałków szukających zatrudnienia w coraz oryginalniejszy sposób?
*Polecamy: * Nieznaczny wzrost liczby ofert pracy w internecie
Wywieszenie plakatu z własną podobizną w centrum dużego miasta z oczywistych względów wymaga odwagi i dobrego pomysłu. Bywa jednak bardzo skuteczne. Przekonał się o tym Łukasz Jakóbiak, który powiesił olbrzymie CV i list motywacyjny przed wejściem do siedziby EMI Music Poland, w której chciał pracować. Choć pracy nie dostał, dziś prowadzi internetowy talk-show "20m2 Łukasza". Jest gwiazdą, zdobywa nagrody. Jak wspomina, akcja z zawieszeniem CV na płocie wymarzonego wówczas pracodawcy, była trafiona w dziesiątkę.
- To co działo się po zwieszeniu mojej aplikacji, to było istne szaleństwo. Pamiętam to jak dziś. Był piątek. Telefony się urywały. Liczba propozycji była oszałamiająca - mówił w jednym z wywiadów. - Dzwonili m.in. z ubezpieczeń, agencji PR-owych. Wymieniać można długo. Przekrój branż był naprawdę imponujący.
A z tych dziwniejszych?
- Dostawałem propozycje współpracy od deweloperów - zdradził Łukasz Jakóbiak.
Zobacz: Start-up po polsku. Jak założyć i rozwinąć dochodowy e-biznes
Łukasz przyznaje, że jest prekursorem tego typu akcji w Polsce. W tej chwili jest nazywany specjalistą od kreatywnego poszukiwania pracy. Wiele osób wzorowało się na jego pomyśle. Nie każdy decyduje się na wykupienie widocznego z daleka billboardu. Zdecydowana większość osób w sieci, a nawet w prasie, postanawia dać ogłoszenie, że poszukuje pracy. Kto odpowiada na takie anonse?
- Po tym, jak w jednym z popularnych serwisów ogłoszeniowych zamieściłam swoje CV, odezwało się do mnie kilka osób. Mimo, ż napisałam, że nie mam doświadczenia zawodowego, dostałam propozycję pracy jako konsultantka sprzedająca kosmetyki, agentka ubezpieczeniowa, konsultantka ds. rynków kapitałowych - opowiada Agnieszka z Warszawy. - Nie skorzystałam z tych ofert, a ogłoszenie potraktowałam jako swego rodzaju ciekawostkę, byłam po prostu ciekawa co z tego wyniknie. Wiele kobiet poszukujących pracy dostaje ofertę w roli opiekunki do dziecka lub jako pomoc domowa.
- Straciłam pracę w sklepie spożywczym. Zostałam niemal bez środków do życia. Byłam zmuszona, żeby dać ogłoszenie w internecie. Zgłosiła się kobieta, która poszukiwała pomocy przy sprzątaniu domu i prasowaniu. Nie miałam się nad czym zastanawiać, skorzystałam z oferty. Po krótkim czasie sprzątaniem zaczęłam zarabia na życie. Nie byłam do tego przygotowana, ale nie żałuję - opowiada Anna z Gdańska.
*Polecamy: * Nieznaczny wzrost liczby ofert pracy w internecie
Anna miała szczęście. Reporterzy programu TVN Uwaga zauważyli, że sprzątanie w mini spódniczce, praktyki w agencji towarzyskiej, intymne spotkania na godziny, seks w trójkącie, a nawet biczowanie - to tylko niektóre propozycje zajęcia dla młodej kobiety, która poszukuje pracy dając ogłoszenie w prasie. - Potrzebowałam szybko pracy. Dałam ogłoszenie do gazety. W odpowiedzi mężczyźni proponowali mi seks – listów o takiej treści do redakcji UWAGI przychodzi wiele.
ml,MA,WP.PL