WAŻNE
TERAZ

Szef KOWR z PSL spotykał się z założycielem Dawtony tuż przed wybuchem afery CPK

Praca w Empiku. Kogo szukają, ile płacą?

Ponad 2 tys. osób zatrudnionych w salonach. 210 w biurze spółki. 200 salonów w całej Polsce (wciąż tendencja wzrostowa). W większości młoda załoga. Niewysokie zarobki, według nieoficjalnych źródeł – rzędu 1 400 zł na rękę.

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP/A.Grygiel

W salonach sieci Empik pracuje 2 tys. osób. W samym tylko biurze spółki jest 210 zatrudnionych. Na jakie zarobki mogą liczyć pracownicy z najmniejszym doświadczeniem? Według nieoficjalnych źródeł na około 1 400 zł na rękę.

O pensjach oficjalnie niewiele się dowiemy.
„Ponieważ struktura naszej firmy jest rozbudowana i rozpiętość/różnorodność stanowisk bardzo szeroka, trudno podać średnią zarobków” – dowiadujemy się od rzeczniczki sieci.

Informacje jednak krążą – ich źródłem są choćby byli pracownicy. Według nich, pensje różnią się w zależności od miejsca, w którym salon działa, od stanowiska, wymiaru pracy. Pracownik ze sporym stażem, w dużej aglomeracji, może dostać 1 400 zł netto. Na 3/4 etatu – 900, 1 000 zł. Była pracownica z Wrocławia zwierzyła się w portalu regiopraca.pl, że pracując 6 godz. dziennie, dostawała 1 300 zł na rękę.

Od MKPiK-u do Empiku

Protoplasta dzisiejszego Empiku rozpoczął działalność w niepamiętnych czasach, w 1948 roku. Od momentu powstania firma łączona była z kulturą. Skrócona, powszechnie używana nazwa Empik w rozwinięciu oznaczała Międzynarodowy Klub Prasy i Książki. W PRL sprzedawano tam książki, płyty, gazety, organizowano kameralne koncerty. Zdarzały się Empiki z czytelniami i kawą.

Obraz
© (fot. PAP, na zdjęciu otwarcie MPiK w Warszawie, 1948 r.)

Dziś funkcjonująca firma Empik powstała w 1991 r. na fundamentach dawnego przedsiębiorstwa, należącego do państwowego koncernu RSW Prasa – Książka – Ruch.

Asortyment sprzedaży w ostatnich latach znacznie się rozszerzył. W sklepach firmowanych z nazwą Empik można kupić filmy DVD, gry komputerowe, bilety na koncerty, ale też słodycze, napoje, przybory szkolne, zabawki, biżuterię i wiele innych rzeczy. Jednym to pasuje, innym nie.

– Empik to dzisiaj hipermarket. Chodzę tam coraz rzadziej – mówi Wojtek, nauczyciel.

Z kolei Karina Szermach, urzędniczka: - Książki i płyty przecież wciąż tam są. To dobrze, że firma poszerza asortyment. Kto nie chce tam kupować misiów czy breloczków, przecież nie musi. Atmosfera się zmieniła, to fakt. Mimo wszystko lubię tam zaglądać.

Co musi wiedzieć doradca?

Wraz z poszerzaniem asortymentu określone wymagania spadają na pracowników i kandydatów. Poszukiwane są nie tylko osoby znające się na literaturze czy muzyce. Sprzedawca w Empiku nosi miano doradcy klienta. Potrzebni są więc ludzie, którzy potrafią doradzić, a jeśli nie – nie mają problemu z przyznaniem się do tego i skierowaniem do kolegi z innego działu. Jak ich znaleźć?

– Stawiamy na ludzi komunikatywnych, otwartych w kontaktach, na osoby z pasjami. Często te cechy są dla nas ważniejsze niż udokumentowane doświadczenie na podobnych stanowiskach – wyjaśnia Monika Marianowicz, rzecznik prasowy firmy.

O systemie rekrutacji rzecznik informuje: – Działamy w oparciu o procedurę rekrutacyjną. Stosujemy różne metody rekrutacyjne, w zależności od stanowiska. Konkretnych pytań zdradzić nie możemy, ale na pewno podczas rozmowy staramy się prześledzić potencjał i doświadczenie kandydata, wiedzę i umiejętności oraz postawę. Rekrutacja przebiega właściwie cały czas. Zależy od kalendarza otwarć nowych salonów i zapotrzebowania w biurze spółki. Proces rekrutacji przebiega w dwóch etapach. Najpierw rozmowa z rekruterem. Później, jeśli wypadnie ona pomyślnie, wywiad rekrutacyjny z bezpośrednim przełożonym.

Starszych mało, ale zapraszamy

W Empikach pracują głównie ludzie młodzi, często studenci. Tacy po prostu najczęściej się zgłaszają. Nie znaczy to, że furtka jest zamknięta przed starszymi.

– Jesteśmy bardzo otwarci na aplikacje osób starszych, których doświadczenie jest dla nas niezwykle cenne – twierdzi Monika Marianowicz. – Nie wprowadzamy żadnych ograniczeń wiekowych w procesie rekrutacji.

Najstarszy pracownik zatrudniony w salonie ma 66 lat. W biurze spółki pracuje osoba o dwa lata młodsza. Empiki mogą być postrzegane jako atrakcyjny pracodawca przez osoby w tym wieku – pewna płaca, do tego etat. Ale trafić do któregoś z salonów nie jest łatwo.

– W naszym salonie pracuje kilkadziesiąt osób. W ciągu roku odchodzą dwie, trzy. Jak trafić w lukę? Liczy się refleks, trochę szczęścia. Znajomości? Nie wiem, ja dostałem się normalną drogą – komentuje anonimowo pracownik salonu z dużego miasta.

Staże kierownicze, szkolenia branżowe

Awans? Przedstawicielka firmy zapewnia, że na wyższe szczeble kariery mają szansę wskoczyć również najmłodsi stażem pracownicy.

– Wielu menedżerów salonów czy pracowników biura spółki zaczynało pracę w salonach Empik od stanowisk podstawowych – zapewnia Monika Marianowicz. - Empik wspiera pracowników w budowaniu ścieżki kariery m.in. poprzez organizowanie stażów kierowniczych, szkoleń branżowych, e-learningów.

Poza tym informacja o rekrutacji w biurze spółki w pierwszej kolejności jest ogłaszana wśród pracowników salonów.

A co z minusami pracy w firmie? Na forach internetowych można spotkać krytyczne opinie. Dotyczą niskich płac, ale też np. redukcji kadr przy jednoczesnym wzroście wymagań. Także nadmiaru zajęć, który sprawia, że sprzedawcom coraz bardziej brakuje czasu dla klientów. – Jest taki natłok rzeczy do zrobienia, że nie ma czasu na fachową obsługę klientów – oto jedna z opinii zamieszczonych na forum.

Rynek pracy wciąż jest trudny, a Empik to duża, nadal rozwijająca się firma. Z jednej strony redukuje koszty i zwalnia ludzi, z drugiej jednak – otwiera nowe punkty. Na stronie firmy można znaleźć informację o otwarciu 27 salonów w 2012 i 2013 roku i o kolejnych otwarciach, przewidywanych w 2014.
Empik obecnie poszukuje m.in.: doradców klienta, specjalistów ds. marketingu, menedżerów, kierowników działu, analityka finansowego. Potrzebni są też partnerzy handlowi prowadzący własną działalność gospodarczą i mający doświadczenie w zarządzaniu.

TK /AK/WP.PL

Wybrane dla Ciebie
Przez 6 godzin kradli 42-kilogramowe kawały sera warte 100 tys. euro
Przez 6 godzin kradli 42-kilogramowe kawały sera warte 100 tys. euro
Fala zwolnień w Krakowie. Duża korporacja drugi raz zgłasza grupowe
Fala zwolnień w Krakowie. Duża korporacja drugi raz zgłasza grupowe
Wyrzuć te przedmioty z piwnicy. Kara do 5 tys. zł
Wyrzuć te przedmioty z piwnicy. Kara do 5 tys. zł
Ceny węgla w Polsce. Oto ile kosztuje tona opału na początku listopada
Ceny węgla w Polsce. Oto ile kosztuje tona opału na początku listopada
Cała branża nie reguluje należności. Oto średni zator płatniczy
Cała branża nie reguluje należności. Oto średni zator płatniczy
Niemcy zbadali proszki do prania. Zwycięska marka w dyskoncie w Polsce
Niemcy zbadali proszki do prania. Zwycięska marka w dyskoncie w Polsce
Rośnie chaos w Stanach. Zaczyna brakować monet
Rośnie chaos w Stanach. Zaczyna brakować monet
Dubajskie przysmaki pod cmentarzem. Ceny jedzenia w Warszawie
Dubajskie przysmaki pod cmentarzem. Ceny jedzenia w Warszawie
300 tys. zł wsparcia dla rolników. Termin już za niecałe trzy tygodnie
300 tys. zł wsparcia dla rolników. Termin już za niecałe trzy tygodnie
Nadchodzi nowy portal ZUS-u. Zastąpi dotychczasowy system
Nadchodzi nowy portal ZUS-u. Zastąpi dotychczasowy system
Awaria BLIK-a. Problemy z generowaniem kodów i płatnościami
Awaria BLIK-a. Problemy z generowaniem kodów i płatnościami
Wielka akcja policji. Trzynaście kobiet zatrzymanych w całej Polsce
Wielka akcja policji. Trzynaście kobiet zatrzymanych w całej Polsce