Praca w służbach mundurowych. Niezłe zarobki i przywileje

Coraz więcej ludzi szuka zatrudnienia w służbach mundurowych. Do programu „Rekrut” zgłosiło się w 2012 ponad 50 tys. kandydatów na policjantów, z czego tylko ok. 10 proc. dostąpiło zaszczytu wstąpienia do największej tego typu formacji w naszym kraju. Chętnych przybywa także w wojsku i straży granicznej.

Praca w służbach mundurowych wiąże się z pewną specyfiką. Przede wszystkim należy się liczyć z koniecznością pracy zmianowej, także w weekendy i święta. Pojawia się potrzeba realizacji rozkazów przełożonych. Ich niewykonanie może zaś skutkować odpowiedzialnością dyscyplinarną lub nawet karną.

Zarobki służb mundurowych w naszym kraju składają się z wynagrodzenia podstawowego oraz różnych dodatków. Stanowią całkiem atrakcyjną perspektywę dla młodych ludzi, a nieraz są nawet wyższe niż proponowane stawki w prywatnej firmie. Do tego dochodzi gwarancja zatrudnienia związana z pracą w sektorze publicznym.

Polecamy: MSW: służby nadal atrakcyjne

Najniższe uposażenie w policji przysługuje kursantom, czyli osobom przebywającym na podstawowym szkoleniu. Otrzymują oni miesięcznie kwotę 1361 zł netto. Dodatkowo w czasie kursu nie musi się martwić o wyżywienie i mieszkanie. W momencie podjęcia służby pensja rośnie aż do 2225 zł. Inni pracownicy m. in. referenci, detektywi czy asystenci zarabiają w granicach 2500-3650 zł.

Jeszcze lepsze zarobki mają osoby zatrudnione na stanowiskach wyższego szczebla. Począwszy od kierowników referatów (3812 zł), przez zastępców naczelników wydziałów (3983 zł) po ekspertów (4548 zł). Najwięksi krezusi to oczywiście ci stojący u szczytu policyjnej hierarchii. Komendant Główny Policji zarabia 13976 zł miesięcznie, a jego zastępca o 1826 zł mniej. Nie narzekają także komendanci powiatowi (6453 zł) i wojewódzcy (8513 zł).

W przypadku straży granicznej podstawę wynagrodzenia stanowi kwota bazowa umieszczana w ustawie budżetowej. Na jej podstawie oraz mnożników przyporządkowanych odpowiednim grupom zaszeregowania pracowników ustalić można pensję zasadniczą. Wynosi ona od 1295 do 4509 zł w przypadku funkcjonariuszy w służbie przygotowawczej oraz od 1371 do 7982 zł dla służby stałej. Najwyższe kategorie dotyczą Komendanta Głównego SG (wspomniane 7982 zł) i jego zastępcy (7068 zł).

Z kolei średnia zarobków strażaka z krótkim stażem wynosi 2300 zł. Dużo lepiej jest na stanowiskach oficerskich, gdzie pensja może sięgać nawet 8200 zł. Brygadierzy, czyli odpowiednich wojskowych pułkowników, otrzymują ok. 4000 zł.

Płace w wojsku też są bardzo zróżnicowane. Zasadnicza pensja szeregowego w 2012 roku wyniosła ok. 2500-2600 zł brutto miesięcznie. Zarobki rosną wraz z wyższymi stopniami służbowymi. Podoficerowie otrzymywali 3100 zł brutto, a oficerowie 4500. Najlepsze są oczywiście zarobki generałów, którzy zarabiali nawet ponad 10 000 zł.
Drugą częścią wynagrodzeń służb mundurowych stanowią liczne dodatki, które znacznie wzbogacają portfele mundurowych. Zaliczamy do nich między innymi:

- dodatkową pensję tzw. trzynastkę,
- nagrody jubileuszowe,
- dodatek za wysługę lat,
- dodatek funkcyjny,
- dodatek za stopień służbowy,
- dodatek służbowy lub motywacyjny,
- gratyfikacje urlopowe dla każdego członka rodziny,
- dodatek mundurowy,
- dodatek za opiekę nad psem służbowym,
- dodatek za pełnienie służby w Warszawie.

Niektóre z nich dotyczące wszystkich służb mundurowych, a niektóre np. dwa ostatnie są przewidziane jedynie dla policjantów. Wysokość dodatków jest w dużej mierze uzależniona od posiadanego stopnia czy długości służby. Chociażby wojskowy z 3-letnim stażem otrzymuje dodatek za wysługę lat w wysokości 3 proc. uposażenia, a ten który w wojsku spędził 25 lat ma go w wysokości 25 proc.

Szczegółowe warunki dodatków regulujące przepisy ministerialne. Chociażby rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych reguluje wysokość dodatków za stopień służbowy dla policjantów. I tak posterunkowy otrzyma 630 zł, komisarz 950, a generalny inspektor 1300.

Praca tymczasowa dla każdego. Sprawdź oferty!

Ciężkie niekiedy warunki pracy mają rekompensować liczne przywileje, które są pomocne w codziennym życiu zawodowym i prywatnym. Oto przykładowe korzyści, z których korzystają przedstawiciele poszczególnych służb.

Policjanci: zwrot kosztów dojazdu do miejsca pełnienia służby, pomoc finansowa na wynajem mieszkania w miejscu gdzie pełni służbę.
Żołnierze: bezpłatne zakwaterowanie, umundurowanie i ekwipunek; możliwość doszkalania się poprzez rozmaite kursy i szkolenia.
Strażacy: prawo do zakwaterowania lub zasiłku na zagospodarowanie w miejscu, w którym zostali skierowani do służby w ramach stałego mianowania; zwrot pieniędzy w zamian za niepobrane w danym roku ubrania służbowego.
Straż graniczna: bezpłatne umundurowanie; raz w roku darmowe przejazdy tam i z powrotem do wybranej miejscowości przez funkcjonariusza i jego rodzinę; świadczenia socjalne.

Polecamy: MSW: służby nadal atrakcyjne

W ostatnich latach mamy do czynienia ze stopniowym obcinaniem przywilejów dla służb mundurowych. Najgłośniejszą kwestią jest oczywiście prawo do wcześniejszej emerytury. Przyjęci do służby po 1 stycznia 2013 roku nie będą mieli już prawa odejść w stan spoczynku po 15 latach służby. Konieczne będzie przepracowanie ćwierćwiecza i osiągniecie wieku 55 lat. Zmiany mogą dotknąć także zwolnień lekarskich. MSW złożyło projekt ustawy mający na celu obniżenie zasiłku chorobowego dla pracowników szub mundurowych do 80% pensji. Dodatkowo planowane jest wprowadzenie możliwości kontroli chorujących przez ZUS. Nowe regulacje mogą wejść w życie już od 1 lipca 2013.

Mimo zmian i obniżenia przywilejów, służby mundurowe nie tracą na swojej popularności. W dobie kryzysu wielu młodych ludzi garnie się do pracy w policji czy wojsku. Policja przyjęła na ten rok limit przyjęć w wysokości 5560 osób, a patrząc na poprzednie lata, szacuje się, ze kandydatów może być ponad dziesięć razy więcej. Natomiast do Straży Granicznej od stycznia zgłosiło się ponad 900 chętnych do pracy. Limit przyjęć w dwóch turach wynosi zaś jedynie 200 i 300 osób.

W 2012 roku, swój prywatny rekord pobiła także ABW. Do tej jednostki złożonych zostało ponad 8 tys. aplikacji, podczas gdy oferują one tylko 78 nowych stanowisk. O jedno miejsce ubiegało się więc aż 106 osób!

Trochę inna sytuacja jest w straży pożarnej, gdzie rygorystyczne wymogi odstraszają chętnych. Jednak jak informuje rzecznik prasowy PSP Paweł Frątczak, o jedno miejsc i tak stara się od kilkunastu do kilkudziesięciu osób w zależności od regionu. Droga do policji także nie jest łatwa. Jednak z tysięcy kandydatek, absolwentka ekonomii, właśnie z tą formacją lub wojskiem wiąże swoją zawodową przyszłość. W taki sposób opowiada o wyrzeczeniach, jakie musi ponosić w celu spełnienia swojego marzenia.

- Zawsze chciałam iść do Wojska albo do Policji. Mam nadzieję, że uda mi się dostać, bo nie wyobrażam sobie innej pracy. Jest strasznie dużo chętnych i trzeba być cierpliwym, bo rekrutacja długo trwa. Po ekonomii, administracji bezpieczeństwie wewnętrznym dostaje sie dodatkowe punkty za wykształcenie.

Podczas kwalifikacji trzeba przejść skomplikowane testy sprawnościowe i psychologiczne. - Czeka mnie psycholog, ale to dopiero za ok. 3 miesiące. Jest test wiedzy, sprawności fizycznej, test „multiselekt” u psychologa, wywiad zorganizowany, czyli coś jak rozmowa kwalifikacyjna. Potem kompleksowe badania lekarskie. Jak to wszystko sie przejdzie to kolejnym krokiem jest kilkumiesięczny kurs. Sporo chętnych odpada na psychologu albo potem na psychologu klinicznym. Jest ciężko to wszystko przejść, ale wierzę, że mi się uda. Podobnie nadzieje ma kilkaset tysięcy młodych ludzi. Jednak tylko nieliczni spełnią swoje marzenia i zasilą szeregi służb mundurowych w naszym kraju.

Krzysztof Kołaski,JK,WP.PL

Praca tymczasowa dla każdego. Sprawdź oferty!