Pracownicy JSW mogą liczyć średnio na ponad 30 akcji spółki

Średnio 31,7 akcji Jastrzębskiej Spółki Węglowej ma otrzymać każdy z jej byłych i obecnych pracowników, uprawnionych ustawowo do darmowych akcji. Wszyscy pozostali, którzy też dostaną akcje, otrzymają 60 proc. tego co uprawnieni, czyli średnio prawie 20 sztuk.

Pracownicy JSW mogą liczyć średnio na ponad 30 akcji spółki
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

15.04.2011 | aktual.: 15.04.2011 15:59

Takie dane nieoficjalnie uzyskała w piątek PAP w spółce. Oficjalnie przedstawiciele zarządu firmy nie komentują ich, tłumacząc to przygotowaniami do zaplanowanego na 30 czerwca debiutu giełdowego spółki.

Jak powiedział jeden z pragnących zachować anonimowość rozmówców PAP, z szacunkowych wyliczeń wynika, że jedna akcja spółki może być warta powyżej tysiąca złotych. Oznaczałoby to, że średnio każdy uprawniony pracownik dostanie akcje wartości ponad 30 tys. zł (dokładna liczba akcji ma być uzależniona od stażu pracy; niektórzy dostaną znacznie więcej niż średnia), a inni średnio ponad 20 tys. zł.

Jak szacowała niedawno "Rzeczpospolita", szacunkowa wycena rynkowa akcji JSW przed wniesieniem do niej 85 proc. akcji Kombinatu Koksochemicznego Zabrze, to 918-1010 zł za sztukę. Według rozmówcy PAP z JSW, wartość ta jest wyższa.

Podział na pracowników uprawnionych do akcji ustawowo oraz nieuprawnionych wynika z przepisów. Formalnie walory przysługują tylko tym, którzy pracowali w firmie w okresie 10 lat przed jej komercjalizacją, która nastąpiła w 1993 r. Zdecydowano jednak, że darmowe akcje mogą otrzymać także pracownicy, którzy rozpoczęli pracę w JSW i jej spółkach po 1 kwietnia 1993 r. Za walory dla nich zapłaci JSW.

W ramach ustawowych uprawnień akcje otrzyma ponad 10,5 tys. obecnych oraz ok. 37 tys. byłych pracowników grupy JSW, a dodatkowo 11,3 tys. osób, które rozpoczęły pracę w spółkach grupy już po komercjalizacji. W sumie będzie to ok. 58,8 tys. osób, nie licząc kilku tysięcy pracowników kopalni Budryk, Koksowni Przyjaźń i Kombinatu Koksochemicznego Zabrze.

Akcje dla osób nieuprawnionych do nich ustawowo formalnie będą im przekazywane po cenie nominalnej, wynoszącej obecnie 50 zł za sztukę. Zapłacą za nie jednak nie pracownicy, a spółka. Faktycznie więc wszyscy obejmą akcje za darmo.

Prezes JSW, Jarosław Zagórowski, nie chciał w piątek komentować pojawiających się w kopalniach spółki pogłosek, że pracownicy nieuprawnieni ustawowo mogą nie otrzymać akcji, jeśli w firmie dojdzie do zapowiedzianego przez związki zawodowe na poniedziałek strajku. Związkowcy żądają podwyżki o 10 proc. i sprzeciwiają się zasadom upublicznienia i prywatyzacji spółki.

"Nie znam tej plotki i nie chcę odnosić się do plotek. Kwestia oferty dla pracowników to decyzja właściciela, trudno mi to komentować" - powiedział Zagórowski, podkreślając, że rozwiązanie, w którym oprócz osób uprawnionych ustawowo darmowe akcje ma otrzymać także duża grupa innych pracowników, jest ewenementem. Jak mówił, to rozwiązanie specjalne, przygotowane przez ministerstwa, we współpracy z zarządem JSW.

Prawo uniemożliwia sprzedaż akcji pracowniczych przez dwa lata - celem tego mechanizmu jest ograniczenie nadmiernej podaży akcji na giełdzie. Dlatego - jak informowano w ubiegłym tygodniu - JSW oraz resorty gospodarki i skarbu pracują nad programem pożyczek pod zastaw zablokowanych akcji pracowniczych. Dzięki temu możliwe będzie pozyskanie środków przed okresem wygaśnięcia blokady akcji. Pracownik będzie mógł spłacić pożyczkę np. ze środków pozyskanych ze sprzedaży akcji, kiedy blokada wygaśnie.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)