Premier o emeryturach górniczych
Premier nie ujawnił, czy wycofa z Trybunału Konstytucyjnego skargę na ustawę o emeryturach górników. Kazimierz Marcinkiewicz powiedział w Sygnałach Dnia, że decyzja zostanie ogłoszona po dzisiejszym posiedzeniu rządu.
29.11.2005 | aktual.: 29.11.2005 08:58
Premier nie ujawnił, czy wycofa z Trybunału Konstytucyjnego skargę na ustawę o emeryturach górników. Kazimierz Marcinkiewicz powiedział w Sygnałach Dnia, że decyzja zostanie ogłoszona po dzisiejszym posiedzeniu rządu.
Premier zapewnił, że chce rozwiązać ten problem. Powiedział, że muszą być brane pod uwagę interesy górników, ale i możliwości państwa. Marcinkiewicz zapowiedział, że jeszcze przed Barbórką spotka się z górnikami na Śląsku i poruszy temat emerytur. Premier uważa, że miejsce do rozmów jest przy stole, a nie na ulicach.
Ustawa gwarantuje górnikom pełną emeryturę po 25 latach pracy. Przedsiębiorcy i eksperci ostrzegają, że to za duże obciążenie dla państwa, rzędu dziesiątek miliardów złotych. Są opinie, że może to doprowadzić do bankructwa system emerytalny.
Skargę do Trybunału Konstytucyjnego złożył rząd Marka Belki. Chciał on, by sprawy wcześniejszych emerytur wszystkich grup zawodowych regulowała jedna ustawa. Wycofania skargi domagają się górnicze związki zawodowe. Przeciwko są pracodawcy, którzy zapowiadają, że jeśli rząd wycofa skargę, to oni zaskarżą ustawę.
_ Rząd nie powinien wycofywać z Trybunału Konstytucyjnego skargi na ustawę o emeryturach górniczych _ - ocenia doradca ekonomiczny prezydenta. Witold Orłowski stwierdził w radiowej Trójce, że wycofanie byłoby nierozsądne.
Profesor Orłowski podkreślił, że jeśli ustawa wejdzie w życie, to z czasem stworzy ogromne obciążenie dla budżetu. Dodał, że jeśli ustawa jest sprzeczna z konstytucją, to ktoś inny ją zaskarży, a Trybunał Konstytucyjny uchyli. Profesor Orłowski wyraził opinię, że rozwiązaniem problemu wcześniejszych emerytur dla górników byłyby emerytury pomostowe.