Premier Orban uderza w fundusze emerytalne

Deputowani rządzącej Węgrami prawicowej partii Fidesz złożyli w parlamencie projekt ustawy wstrzymującej od listopada do końca 2011 r. transfery pieniędzy z państwowego systemu ubezpieczeń społecznych do prywatnych funduszy emerytalnych.

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

Całość składki wpłacanej do systemu będzie teraz trafiać do państwowej kasy. Dotychczas fundusze dostawały z tego tytułu 30 mld forintów (426 mln zł) miesięcznie. To może być początek rządowej ofensywy skierowanej przeciwko funduszom emerytalnym. Premier Victor Orban porównał wczoraj strategię inwestycyjną funduszy do działań hazardzistów. Dodał, że tylko państwo jest w stanie zapewnić obywatelom godziwą emeryturę. – Pojawiły się propozycje nacjonalizacji funduszy, ale je odrzuciliśmy. Wybór pozostawiamy ludziom oraz ich zdrowemu rozsądkowi. Jeśli chcą ryzykować część swojej emerytury, niech nie wychodzą z prywatnych funduszy– mówi premier Orban.

Fundusze obawiają się jednak o przyszłość. – Działania podjęte przez premiera są ukrytą nacjonalizacją, przywodzącą na myśl lata 50. – skarży się Ilona Juhasz, przewodnicząca Stowarzyszenia Funduszy Emerytalnych. Obawia się ona, że obecny rząd zniweczy reformę emerytalną podjętą przez poprzednie socjalistyczne gabinety.

W jej wyniku powstał na Węgrzech II filar systemu, czyli prywatne fundusze emerytalne, w których uczestnictwo jest obowiązkowe dla większej części pracujących Węgrów. Rząd Orbana chce, by w przyszłości stało się ono dobrowolne.

Węgierskie władze wzięły się również za poważną reformę podatków. CIT zostanie obniżony w 2011 r. z 19 proc. (najwyższa stawka) do 10 proc. Wprowadzony zostanie również 16-proc. podatek liniowy dla osób fizycznych. Dodatkowymi daninami zostaną obciążone: banki (182 mld forintów w 2011 r.), firmy energetyczne (70 mld forintów co roku, przez trzy lata), spółki telekomunikacyjne (61 mld forintów rocznie) oraz duże sieci sprzedaży detalicznej (30 mld forintów co roku).

Wybrane dla Ciebie

Obajtek obiecał. Orlen buduje. Wielka inwestycja uratuje miasteczko?
Obajtek obiecał. Orlen buduje. Wielka inwestycja uratuje miasteczko?
Niemiecka sieć rozkręca się w Polsce. Otworzy nowy sklep na Śląsku
Niemiecka sieć rozkręca się w Polsce. Otworzy nowy sklep na Śląsku
Jedna z najstarszych niemieckich marek rowerowych upada. Szuka ratunku
Jedna z najstarszych niemieckich marek rowerowych upada. Szuka ratunku
Grożą im zwolnienia grupowe. Powód? Radom tworzy nowy urząd pracy
Grożą im zwolnienia grupowe. Powód? Radom tworzy nowy urząd pracy
Mamy dwóch nowych lotto milionerów. Oto gdzie kupili losy
Mamy dwóch nowych lotto milionerów. Oto gdzie kupili losy
Zamykają kultowy bar w Warszawie. Szukają nowego miejsca
Zamykają kultowy bar w Warszawie. Szukają nowego miejsca
Godzina czekania. Chaos na lotnisku w Madrycie przez strajk
Godzina czekania. Chaos na lotnisku w Madrycie przez strajk
Spór o podwyżki. Związkowcy zapowiadają blokadę Chrzanowa
Spór o podwyżki. Związkowcy zapowiadają blokadę Chrzanowa
Nieprawidłowości w Nadleśnictwie Elbląg. Oto wyniki kontroli NIK
Nieprawidłowości w Nadleśnictwie Elbląg. Oto wyniki kontroli NIK
Dwa tygodnie czekania na polecony? Mieszkańcom puszczają nerwy
Dwa tygodnie czekania na polecony? Mieszkańcom puszczają nerwy
Wraca pomysł zakazanych słow. Bruksela chce tak pomóc rolnikom w Unii
Wraca pomysł zakazanych słow. Bruksela chce tak pomóc rolnikom w Unii
Wzięły L4 na ślub. Pracodawca wrzucił ich zdjęcia do sieci. "Podłość"
Wzięły L4 na ślub. Pracodawca wrzucił ich zdjęcia do sieci. "Podłość"